Nazywa się ich uchodźcami ale nikt do końca nie wie jak jest naprawdę - tym samym prawdopodobnie nie ma możliwośći zweryfikowania czy mamy do czynienia z falą uchodźców, emigrantów, czy czymś zupełnie innym..... To co mogę powiedzieć, a co widziałem na własne oczy mieszkająć 8 lat za granicą, żyjąc obok & pracując z emigrantami/uchodźcami z poza Europy. Ci ludzie w większości wypadków nie asymilują się z lokalną społecznością. A najbardziej wyrazistą grupą jasno odcinającą się i walczącą z tradycjami i obyczajami lokalnej ludności są muzułmanie. To widziałem na własne oczy i jestem przerażony, tak przerażony faktem, że narzuca się nam (Polsce) przyjęcie kilkunastu, i pewnie docelowo kilkudziesięciu tysięcy ludzi (głównie mężczyzn). Na jak długo? Jaki jest plan na przyjęcie tych ludzi? Jak jest plan na asymilację tych ludzi z naszym społeczeństwem? Na te pytania nie ma odpowiedzi bo jak dotąd żaden kraj, powtarzam żaden nie poradził sobie z napływem muzułmanów

#2: - właśnie z powodów poruszonych przez Ciebie napisałam tą petycję i właśnie to co piszesz m.in . zawarłam w jej treści - dziękuję za poparcie

 

#2: -  

 ZUPEŁNIE SIĘ ZGADZAM!