#2: Gall Anonim - To chyba kpina! 

Jakiekolwiek wykształcenie wyższe? a co tu ma wykształcenie do rzeczy? Czy kto pytał Hanuszkiewicza o dyplom? Albo ... może daniela Olbrychskiego w latach ich świetności? O kompetencjach człowieka nie świadczy papier, jak to teraz w modzie, ale faktyczne dokonania - a tych Mieszkowski wstydzić się nie musi. Właśnie dzięki TEMU Dyrektorowi można wyrózniać spośród wielu i nazywać ten teatr mianem prestizowej instytucji.

Na spektakle przyjeżdzam do Teatru Polskiego z Warszawy. Między innymi dlatego, że w stolicy większośc teatrów wystawia sztuki tak mierne i  koszmarnie nudne, ze tylko widzowie dowożeni z prowincji autokarami raz do roku, bawią się swietnie. Mnie nie jest do śmiechu. To dramat.

Konkurs ogłoszono...rzeczywiście po to żeby ktoś "zasiadł na stołku" - dosłownie - przejąć kontrolę przez urzędnika z nadania albo kogos kto wprawdzie się nie zna i nie ma doświadczenia, ale teatr będzie jego nowa pasją... Albo dadzą we władanie kolejnemu carewiczowi...jak to się stało z jednym teatrem w Warszawie. 

#7: Grażyna Wisniewska - Re: To chyba kpina! 

 Zgadzam się w pełni. Chociaż mieszkam w okolicach Warszawy też przyjeżdzam specjalnie do Wrocławia do Teatru Polskiego na spektakle, które poruszają człowieka, a nie tylko bawią.