#129: Ala -  

 Droga Alu fajnie ze poruszyłas również temat ludzi którzy nie wpłacali partycypacji ponieważ ja jestem jedną  z tych osób i również chciałbym mieć możliwość wykupienia mieszkania mieszkam już 5 lat w tbs -ie i spłacam również kredyt budowlany więc przez ten okres spłaty mam już jakiś wkład 

#130: Tomasz - Re:  

 Jestem mieszkanką TBS od 1999 roku. Nie mam partycypacji, bo nikt w tym czasie o tym nie mówił. Wpłaciłam kaucję i płacę nieziemsko wysoki czynsz. W umowie wyraźnie jest określone, że w tym czynszu spłacam kredyt zaciągnięty przez TBS. Myślę, że przez 17 lat  spłaciłam już dość dużą część. Niestety nikt mnie o tym nie chce poinformować, gdyż nie miałam partycypacji, która wtedy nie była wymagana. Czuję się oszukana, w dalszym ciągu są w kraju równi i równiejsi. To jest bardzo niesprawiedliwe. Mysle,że tak znaczne i bardzo częste podwyżki wynikają z tego, że zarządzający TBS-ami chcą coraz więcej zarabiać i nas okradają. W TBS ,w którym mieszkam nikt nie przeprowadza żadnych remontów, bloki wyglądaja jak slumsy, odpadajacy tynk itp. Pytam zatem na co ( oprócz kredytu)  idą pieniadze z czynszu? Odpowiedz nasuwa się sama: OKRADAJĄ NAS. Może zainteresowałby się tym rząd, który wiele obiecywał przed wyborami. 

#130: Tomasz - Re:  

 Dzięki.

Moim zdaniem nie ma co rozgraniczać z partycypacją czy bez partycypacji. Wszyscy płacicmy ten sam cholernie wysoki czynsz i spłacamy zaciągnięty przez TBS kredyt.