W normalnym świecie w takiej sytuacji wybiera się albo usługi konkurencji (tutaj niestety jest monopol, ale ciekawy jestem ile z was poparło by otwarcie rynku transportu publicznego na terenie miasta), albo transport alternatywny - samochód, rower, motor, nogi, taksówki itd.
Zacznijcie po prostu jeździć samochodem (nie wszyscy mają, ale założę się że większość) i nie kupujcie biletów. Inne rozwiązanie to jeżdżenie "na gapę" - od 3 miesięcy nie miałem kontroli.
Petycje są dobre na mięczaków, którzy tak naprawdę nie chcą nic zrobić, tylko trochę pojęczeć....

#10: ankieter - Zapomnieliście o wolnym rynku? 

 To sie nazywa Spoleczenstwo Obywatelskie:)! (grass roots)

#10: ankieter - Zapomnieliście o wolnym rynku?

samochodem nie moge bo juz protestuje przeciwko cenom benzyny. rower owszem ale wiosna i latem. taksówki błagam, chyba nie prtestujemy dlatego ze jestesmy bogaci, stac nas i chcemy sobie pomarudzic. nogi no comment. a na gape...moze te podwyzki to wlasnie przez to ze tyle osob tak jezdzi i nie ma kontroli...

#10: ankieter - Zapomnieliście o wolnym rynku?

jakby wszyscy zaczęli jeździć samochodami, to by się nigdzie nie dało dojechać, bo byłyby jeszcze bardziej masakryczne korki, poza tym, gdzie wg Ciebie wszyscy mieliby zostawiać samochody? jeżdżenie taksówką? nie wszyscy są tacy bogaci jak Ty, pewnie większość tych, którzy wypełniają tę ankietę. jeżdżenie na gapę? ja mam kontrolę co drugi dzień, także dzięki za taką propozycję. ankiety są dla mięczaków? gdyby nie poparcie mieszkańców pewnie obwodnica do dzisiaj byłaby dla wszystkich płatna.