Również jestem przeciwko by konie trafiały na rzeż ale mysle że nie uda nam się w tym kierunku za wiele zrobić uważam również że jeżeli te nasze biedne konie jechaly tysiące kilometrów na ubój tzn.w inne kraje ue bo w Polsce z tego co wiem teraz powstała ubojnia i to jedna legalna a reszta to ubija nielegalnie myśle że powinnyśmy rownież walczyć o godną śmierć dla naszych koni bo zanim trafią na ubój np do włoch połowa z nich ginie w tragiczych warunkach chciałabym aby powstało więcej ubojów w Polsce,wiem że połowa z was powie że żle pisze ale wiem to na własnym doświadczeniu miałam konia którego bardzo kochalam pewnego dnia gdy był na polu i się pasł czegoś się tak bardzo wystraszył że skoczył przez ogrodzenie na ktore niestety się wbił umieral w mękach weterynarz stwierdzil ze nie będzie usypial że lepiej oddać na ubój musialam to zrobić bo koń ma paszport  i trzeba to pózniej zgłosić i biedny musiał jechać do wloch....;(

#54: gosia -

oddałaś rannego konia , którego bardzo kochałaś, na rzeź .wysłałaś go w takim stanie w kilkudniową "podróż" do Włoch z powodu jakiegoś paszportu i weterynarza sadysty? no... gratuluję miłości do zwierząt i determinacji w poszukiwaniu humanitarnego rozwiązania .