Petycja o pozostawienie w stanie nienaruszonym dzikiego terenu przy Parku przy Bażantarni
Burmistrz Dzielnicy Ursynów
Pan Robert Kempa
Rada Dzielnicy Ursynów
Jako mieszkańcy Dzielnicy Ursynów wyrażamy zaniepokojenie planami zagospodarowania dzikiego terenu przylegającego do Parku Przy Bażantarni. Teren ten stanowi jedną z bezcennych enklaw dzikiej przyrody na Ursynowie, a dzięki bliskości Lasu Kabackiego i Skarpy Ursynowskiej – może być także miejscem czasowego schronienia dzikich zwierząt migrujących pomiędzy nimi. Równowaga takich niewielkich enklaw jest krucha i bardzo łatwo jest ją zburzyć. Dlatego prosimy o pozostawienie tego terenu takim, jakim jest, bez jakiejkolwiek ingerencji.
W szczególności zależy nam na następujących kwestiach:
1) Całkowitej rezygnacji z wycinki zieleni
2) Rezygnacji z poszerzenia i utwardzenia ścieżek oraz utworzenia nowych
3) Utworzeniu wybiegu dla psów oraz urządzeń do ćwiczeń w już zagospodarowanej części parku
4) Rezygnacji ze "stref relaksu"
Sprzeciwiamy się zagospodarowaniu tego terenu z następujących powodów:
1. Projekt zakłada „zachowanie półnaturalnego charakteru części leśnej”, a „urządzenie parku ma służyć ochronie i wzmocnieniu różnorodności biologicznej, kontaktowi z przyrodą, wypoczynkowi oraz edukacji ekologicznej”.
Niestety siłą rzeczy rozwój funkcji wypoczynkowej i edukacyjnej, które wiążą się ze wzrostem antropopresji koliduje z funkcją ochronną. Dla zachowania funkcji ochronnej należy zrezygnować z inwestycji w funkcję wypoczynkową na tym terenie, a wszelkie “udogodnienia” przenieść do już zagospodarowanej części parku.
2. „Istniejące wartościowe drzewa na trasie projektowanych ścieżek będą w miarę możliwości omijane lub zostaną zachowane w obrębie ścieżek. Dla poprawy bezpieczeństwa i komfortu użytkowników części leśnej parku – w sąsiedztwie istniejących i projektowanych ścieżek spacerowych – proponuje się przerzedzenie istniejących młodych zadrzewień.”
Ta część projektu brzmi niepokojąco, zakłada bowiem, że istnieją jakieś „drzewa bezwartościowe”, które (domyślnie) zostałyby wycięte, a „przerzedzenie młodych zadrzewień” spowodowałoby zniszczenie siedlisk licznych zwierząt. Co więcej, dzięki zagęszczeniu zieleni i zwartym koronom drzew teren jest obecnie jedynym w okolicy schronieniem przed upałami. Jego przerzedzenie spowoduje większe przepuszczanie promieni słonecznych, a więc nagrzewanie się powietrza i spadek wilgotności. Postulujemy całkowite odstąpienie od wycinki jakiejkolwiek zieleni, w tym chaszczy.
3. "W części leśnej zaprojektowano główną ścieżkę spacerową (szer. ok 2,5 m) (...) a także ścieżki piesze dochodzące do niej od północy (szer. ok 1,5 m i 2 m). (...) Utwardzenie projektowanych ścieżek planuje się nawierzchnią wodoprzepuszczalną, mineralną.”
Nie ma powodu, żeby poszerzać istniejące ścieżki, a tym bardziej je utwardzać. Niepotrzebne jest też wytyczanie nowych; już teraz istnieją tam urokliwe i zaciszne ścieżki, przy czym główne aleje są naprawdę szerokie i wygodne. Jak w każdym dzikim miejscu, ścieżki po deszczu robią się błotniste, ale nie jest to powodem, aby je zmieniać. Każdy, komu przeszkadza błoto, ma do wyboru mnóstwo innych, betonowych powierzchni w Alei Kasztanowej i w zagospodarowanej części parku. Utwardzone ścieżki sprzyjałyby tylko zwiększeniu ruchu (w tym rowerowego i hulajnogowego) i hałasu, co oznaczałoby, że teren przestałby być tak zaciszny, jak obecnie i przestałby stanowić przeciwwagę dla gwarnego parku. Samo kładzenie ścieżek wiąże się zaś ze sporym “rozgardiaszem” i stresem dla mieszkających na tym terenie zwierząt. Apelujemy o rezygnację z poszerzenia i utwardzenia ścieżek spacerowych, a także wytyczenia nowych.
4. „Blisko stref wejściowych, przy ul. przy Bażantarni oraz ul. Jana Rosoła, zaproponowano urządzenie siłowni plenerowej oraz psiego wybiegu. Pomiędzy boiskami a częścią leśną zaprojektowano urządzenia do ćwiczeń (street-workout, parkour).”
Urządzenia do ćwiczeń z całą pewnością zwiększyłyby presję na dziką część terenu i jeśli miałyby znaleźć się w parku, to ich miejsce jest wyłącznie w części już zagospodarowanej, a obecność wybiegu dla psów stanowi właściwie gwarancję wycofania się z leśnej enklawy większości dzikich ssaków. Postulujemy urządzenie zarówno strefy do ćwiczeń, jak i wybiegu dla psów w już zagospodarowanej części parku (dobrym miejscem dla wybiegu byłby duży trawnik koło skateparku, na rogu KEN i Przy Bażantarni, ponieważ już teraz funkcjonuje tam nieformalny wybieg).
5. „Pomiędzy boiskami a częścią leśną zaprojektowano (...) strefę relaksu (hamaki).”
Publiczne hamaki są niehigieniczne, nieestetyczne i szybko ulegną dewastacji. Obecnie prawie każdy posiada własny hamak turystyczny i wystarczy pozostawić otwarty teren, a każdy chętny „strefę relaksu” stworzy sobie sam. Postulujemy rezygnację ze “stref relaksu”.
Prosimy o wycofanie się z pomysłu zagospodarowania “lasku” koło Parku przy Bażantarni. Obecnie mieszkańcy cenią go właśnie za jego dzikość. Jest to bezcenny teren, który w dobie zmian klimatu, zanieczyszczenia hałasem i światłem należy za wszelką cenę chronić, a każda ingerencja może mu zaszkodzić i zburzyć jego unikalny charakter.
Z poważaniem
Mieszkańcy Dzielnicy Ursynów
Paulina Podemska Skontaktuj się z autorem petycji