Petycja o legalizację toru kolarskiego na Mokotowie

Komentarze

#604

Jest dla mnie ważne, żeby w Warszawie były miejsca do uprawiania sportów grawitacyjnych.

(Warszawa, 2016-12-05)

#612

Ponieważ jest to dobra inicjatywa i co najważniejsze kombatantom ona nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie, byli za a wiem , że takie rozmowy były przeprowadzane. Pozdrawiam

(Warszawa, 2016-12-02)

#613

Tor istnial 20 lat i powinien byc zalegalizowany.urzednicy postapili bezprawnie

(warszawa, 2016-12-05)

#616

Bezmyślne niszczenie takich miejscówek świadczy o władzy wydającej decyzje.

(Pabianice, 2016-12-05)

#618

Jeżdżę w Downhillu i wspieram ten sport

(Łódź, 2016-11-30)

#619

Podpisuję ponieważ jestem użytkownikiem Bartyckiej a zachowanie urzędu dzielnicy jest co najmniej niepoważne.

(Warszawa, 2016-12-05)

#620

Jestem przeciwko urzędniczej ignorancji.

(Warszawa, 2016-12-05)

#621

Miłka musi jeździć.

(Kraków, 2016-12-05)

#623

Aktywni ludzie muszą mieć gdzie szaleć zeby nie robić tego w miejscach gdzie mogą byc zagrożeniem

(Warszawa, 2016-12-04)

#626

onthebike.com

(Pabianice, 2016-12-05)

#627

uczyłem się tam jeździć na rowerze wyczynowym

(warszawa, 2016-12-05)

#629

...ponieważ takie miejsce jest potrzebne w Warszawie.

(Warszawa, 2016-12-05)

#631

Podpisuję ponieważ było to najlepsze miejsce do treningów kolarstwa górskiego w Warszawie. Na kopcu Powstania Warszawskiego trenuję młodzież startującą w zawodach rangi krajowej jak i europejskiej z Warszawskiego Klubu Kolarskiego. Sam na tych trasach przygotowywałem się do swojego sezonu startowego. Jestem wicemistrzem Polski w Downhillu i reprezentuje nasz kraj podczas Pucharu Europy. Teraz straciłem najlepsze miejsce do treningu i trenowania.

(Warszawa, 2016-12-05)

#638

To fantastyczne miejsce i powinno znów działać. Pasja, to coś, co trzeba w ludziach pielęgnować.

(Konstancin-Jeziorna, 2016-12-05)

#639

Szymański. T

(Warszawa, 2016-12-05)

#640

Zbyt wiele lat jazdy rowerowej na bartyckiej żeby zmieścić w kilku słowach. Szkoda ze tak niszczy się społeczną inicjatywę i sportowy zapał warszawiakow.

(Konstancin, 2016-12-05)

#641

Ponieważ ten tor znaczy dla mnie i mojego klubu bardzo wiele

(Warszawa, 2016-12-05)

#644

Podpisuję ponieważ warto by młodzież uprawiała sport a do tego połączenie tego z miejscem upamiętniającym walczących o Polskę jest zwyczajnie słusznym pomysłem. Pomysłem promującym sport, zdrowie i pamięć o bohaterach kraju.

(Warszawa, 2016-12-05)

#645

To jedno z niewielu miesc w stolicy gdzie można polatać na rowerze

(Warszawa, 2016-12-05)

#647

Bartycka jako Warszawska Miejscówka Rowerowa istnieje w świadomości ludzi jeżdżących na rowerach trochę bardziej niż rekreacyjnie od ok 20 lat. Nie znam nikogo w środowisku rowerzystów nawet początkujących, kto nie kojarzył by tego miejsca z Rowerowym Freeridem, Hopkami i Kolesiami tworzącymi Warszawską Awangardę Kolarstwa Grawitacyjnego. Ludzie którzy zdecydowali zniszczyć to miejsce, w mojej opini są oderwani od rzeczywistości, mają nikłe pojęcie o pozytywnych inicjatywach Warszawiaków, mega dół. Mówienie że jazda w tamtym miejscu na rowerze to"jazda po Kościach, Krwi i gruzach Powstania Warszawskiego" to totalna demagogia, całe to miasto postawione jest na szczątkach tego co pozostało z niego po wojnie.

(Warszawa, 2016-12-06)

#648

To słuszna walka. Od lat to miejsce pasjonatów sportu z szacunkiem dla historii

(Warszawa, 2016-12-06)

#649

Sam brałem udział w początkach powstawania obiektu, wiadomość o potraktowaniu tylu lat pracy spychaczem mnie załamała. Czekałem tylko, aż dzieci podrosną żeby odwiedzać to miejsce z nimi...

(Warszawa, 2016-12-06)

#651

Jest to kultowe miejsce rowerowe od 20 lat.

(Warszawa, 2016-12-06)

#652

Tor na Kopcu Powstania ma ponad 20-letnią historię i był wspaniałym miejscem do jazdy na rowerze. W przeszłości były tu organizowane liczne zawody rowerowe, których wspołorganizatorem była dzielnica Mokotów. Nietylko Warszawa, ale i całe mazowsze położone jest na nizinnym terenie o niezróżnicowanym przewyższeniu przez co brak miejsc do uprawiania kolarstwa górskiego. Takie miejsce jest po prostu niezbędne w stolicy. Zwłaszcza, że do czsus zniszczenia świetnie spełniało swoją rolę.

(Warszawa, 2016-12-05)

#653

Podpisuje, ponieważ również interesuje się takim rodzajem sportu i uważam że powinno być więcej takich miejsc w Polsce

(Kraków, 2016-11-30)

#654

Często tam jeździłem a teraz nie mam gdzie

(Miedzyborow, 2016-12-06)

#659

Trenuję kolarstwo górskie, a właśnie zniszczono jedno z niewielu miejsc w stolicy, gdzie była namiastka gór

(Konstancin-Jeziorna, 2016-12-07)

#661

Piękne miejsce, każdy zjazd, to wielkie przeżycie!!!

(Toruń, 2016-12-07)

#670

Podpisuję ponieważ od dolne inicjatywy społeczne są ważnym elementem społeczeństwa obywatelskiego. Nie zgadzam się również na to, żeby urzędnicy pokazywali jacy są "skuteczni" wobec zwykłych obywateli względem prawdziwych przestępców. Na koniec bardzo mnie irytuję, że został zniszczony tor z prawdziwego zdarzenia w obrębie całego województwa.

(Warszawa, 2016-12-09)

#671

Tor istniał przez 20 lat, jest, a właściwie było to JEDYNE miejsce gdzie można poczuć namiastkę jazdy górskiej. W czasach, kiedy walczymy z otyłoscią, nakłaniamy do sportu, itp tego typu miejsca powinny być gloryfikowane, a nie przejchane buldożerami

(Warszawa, 2016-12-09)

#672

To był super tor.

(Gliwice, 2016-11-29)

#673

Miasto powinno zapewniać możliwości rozwoju i rekreacji w zakresie w jakim potrzebują tego lokalne społeczności.

(Warszawa, 2016-11-30)

#677

Zachowanie urzędu jest niedopuszczalne - jakby w innych sprawach tak sprawnie działali.

(Mińsk Mazowiecki, 2016-11-30)

#678

Powinno się łączyć funkcje uzyteczne z miejscami pamieci tak aby były żywe.

(Warszawa, 2016-11-30)

#681

tor w tym miejscu powstał z pasji ludzi i powinien tam pozostać. To co robi miasto jest niedopuszczalne

(Warszawa, 2016-11-29)

#685

Ponieważ jest to jedno z najlepszych miejsc w Warszawie do jazdy na rowerze. Tam stawiałem swoje pierwsze ktoki w downhillu rowerowym.

(Raszyn, 2016-11-30)

#686

Wiem jakie to ważne dla środowiska kolarskiego.

(Warszawa, 2016-11-30)

#687

Ponieważ spędziłem tam najlepsze chwile na rowerze

(Warszawa, 2016-12-05)

#688

Nie widzę innej możliwości - to było fajne miejsce dla wszystkich i chciałbym, żeby tak było w przyszłości!

(Warszawa, 2016-11-30)

#691

Zależy mi na promocji sportu w Warszawie. Pozatym nie ma takiego toru nigdzie w poblizu

(Warszawa, 2016-12-04)

#699

Tor działał z inicjatywy mieszkańców Warszawy, pod nieobecność organizacyjną miasta, w sposób wzorowy i został wybudowany kolektywną pracą dobrych ludzi.
Nie godzi się załatwiać sprawy w ten sposób. Nieprzychylna interpretacja przepisów nigdy nie powinna wygrywać z rzeczywistą korzyścią środowiskową, zwłaszcza w sytuacji gdy poparcia udzielają sami kombatanci.

(Warszawa, 2016-12-01)

#701

Ponieważ jeżdzę na rowerze i brakuje mi tras na Czerniakowie, w szczególności tej, która bez konsultacji społecznych została zniszczona tak jak skatepark na kortach ursynowskich. Wstyd! Gdy powstaje inicjatywa oddolna to oznacza ze obywatelom czegoś brak i że są na tyle prężnie działająca grupa ze sami zaspokajają potrzeby. Takie działania sie wspiera nie karci.

(Warszawa, 2016-11-30)

#703

Wspieram kolegów od pasji do roweru i do tego co robią

(Ciechanów, 2016-12-10)

#713

Nie jestem mieszkańcem Warszawy, ale mieszkałem jakieś 500 m. od kopca przez pół roku i trenowałem również tam. Nie zauważyłem żadnego śladu konfliktu między rowerzystami a spacerowiczami. Decyzja o likwidacji toru jest całkowicie niezrozumiała. Nie wierzę, że nie dało się sprawy załatwić i umożliwić rowerzystom ćwiczenia na kopcu. Jestem przeciw tak nonsensownemu niszczeniu podstaw obywatelskiej aktywności - przecież rowerzyści dbali o to miejsce! Zwalczanie oddolnych inicjatyw obywateli to prosta droga do sromotnej porażki w wyborach. Warto o tym pamiętać.

(Białystok, 2016-12-12)

#720

Podpisuje ponieważ jestem solidarny z rowerzystami. Bo to nie tylko sport. To sposób na życie \m/
Ride hard or go home \m/

(Wrocław, 2016-12-14)

#734

Podpisuje petycje ponieważ byłem jednym z ludzi ktorzy budowali tam pierwszy tor do 4crossu ,dualu itp . przez urzednicze chore mózgi dobrej zmiany niszcza nam to co chcemy robic i nas wascynuje w rowerach . najlepiej stac pod sklepem nocnym i pic piwo .w takiej rzeczywistosci nie mam zamiaru wychowywac swoich dzieci.kasa na pomniki sie znajduje zawsze a na pomysły młodzieży nigdy pozdrawiam i mam nadzieje ze wywalczycie powstanie toru.

(warszawa, 2016-12-27)

#739

Jestem rowerzystą i dobrze mi się tam jezdziło

(Warszawa, 2017-02-02)

#740

Widze ze im juz wszystko przeszkadza malo miejsc jest warszawie aby potrenowac gorki. Żal im dupy scisnol ze mlodzi trenuja i wyniki sa ale po co lepiej skasować.

(Warszawa, 2017-02-02)

#741

Podpisuję, ponieważ kilka lat jeździłem na rowerze po torze na Bartyckiej i byłoby pięknie, gdyby udało się zbudować i utrzymywać infrastrukturę rowerową w tym miejscu.

(Myślenice, 2017-02-02)

#747

Ponieważ młodzi ludzie z większymi ambicjami sportowymi nie mają się gdzie wyszaleć. Zdecydowanie za mało jest takich miejsc.

(Radom, 2017-03-04)

#750

Podpisuję ponieważ spędziłem tam najlepsze lata młodości... :-)

(Warszawa, 2017-05-01)

#751

Z tym miejscem łączy mnie wiele wspomnień związanych z rowerem i jest mi szkoda ze tak świetna trasa została zniszczona

(Warszawa, 2017-05-17)

#754

Popieram wszelkie pozytywne inicjatywy i sprzeciwiam się nadużywaniu lub uzurpacji władzy przez urzędników.

(Sikory, 2018-09-11)