Sprzeciw ograniczeniom "Natura 2000" dla Obszaru Zatoki Puckiej


Gość

#1

2014-01-22 21:04

Jedzcie dalej...

Gość

#2

2014-01-23 18:37

Co jeszcze głupiego wymyślą w tej Wawie??????
Miś

#3 „Kaszub nawet po szkodzie mądrości nie szuka ”

2014-01-23 22:26

No tak chętnych na inwestycje na terenach przy Zatoce Puckiej jest wielu ale na przeszkodzie stoją ekoterroryści , Skóra jego foki i morświny oraz ptaszki i ich obrońcy.
Co robić ? Zmanipulować opinie społeczną. Pod groźbą zamknięcia zatoki mobilizuje się „masa społeczna”, organizuje, protestuje, podpisuje, nakręca się Ruch Obrona Półwyspu i gromi przeciw wszystkiemu co zielone. Kto korzysta ? Inwestorzy wielkiego kalibru dla których liczy się szybko zainwestowana i szybko zarobiona kasa. Pomysłów jest wiele, wielopiętrowe apartamentowce, Hotele Spa przy samym brzegu Zatoki, Farmy wiatrowe na Zatoce, wydobycie Soli, hodowle ryb i tak dalej.
Jak to się skończy ?
Powstaną wielkie budowle z betonu , zamiast kempingów wybuduje się apartamentowce, zamiast Polskiej ryba będziemy jedli Chińską. (Spójrzcie na Hiszpanie , Turcje, Portugalię)
Turysta pojedzie tam gdzie jest cicho, kameralnie i jeszcze nie naruszona natura. Ceny działek, domów i usług spadną do granicy nieopłacalności , a zawiedziona „masa społeczna” z otwartymi gębami będzie szukać winnych. „Kaszub nawet po szkodzie mądrości nie szuka ”

Gość

#4 Re: „Kaszub nawet po szkodzie mądrości nie szuka ”

2014-01-24 15:45


Gość

#5

2014-01-24 20:36

Popieram petycję. Ręce precz od Zatoki.Chory pomysł!
Gość

#6

2014-01-24 22:10

Zatoka Pucka - tradycja i wiara, eko-terroryści od nas wara!
gosciu

#7 Re:

2014-01-24 23:39

#6: Gość -

abcdef

Zatoka Pucka - tradycja i wiara, za bezmyślność spotka was kiedyś kara !


Gość

#8

2014-01-25 16:06

Czy pozwoliłbyś by w towim domy obcy przybysz przestawiał ci meble ustalał jadłospis lub co gorsze wyznaczał dni na obcowanie z własną kobietą . Takie poróownanie wcale nie jest bezzasadne . To my mieszkańcy zatoki sami za swoje pieniądze z funduszy gminnych przeznaczaliśmy i przeznaczamy wielkie kwoty na utrzymanie czystości , ochrone przyrody , gospodarkę ściekami itp a teraz okazuje się że jesteśmy niepotrzebni? To nie ornitoloodzy wysupłali pieniądze ze swojej skarpetki na to wszystko . W naszej gminie ci sami ornitoloodzy doprowadzili do prawie całkowitego zniszczenia terenów rezerwatów poprzez nieudolne administrowanie obszarami im poowierzonymi .
Majtki nie wystarczy kupić w sklepie , trzeba je jeszcze od czasu do czasu wyprać i wysuszyć z rezerwatami jest tak samo nie wystarczy je mieć trzeba o nie dbać czyli pielęgnować . Dlatego nie wierzę tej grupie ornitoloogiczno administracyjnej
Panna Wodna

#9 Re: antyekodewianci

2014-01-26 16:47

#8: -  Czystosc to nie ekologia i nie ochrona przyrody ale higiena !  Wróc do szkoły !!!

 

Pann Wodna

#10 Re:

2014-01-26 16:54

#5: -  Gdyby nie ekolodzy nadal bys tu sie kąpał w szambie z własnej kanalizacji lub odcieków przydomowego i kempingowego wychodka.

Dziadek

#11 Natura ..., a gdzie niezbywalne prawa człowieka?!!!

2014-01-26 19:23

W dzisiejszych czasach, nikt generalnie nie przeciwstawia się ochronie środowiska. Człowiek jest jego ogniwem i jako istota nadrzędna- myśląca, musi sprawować odpowiedni nadzór nad zachowaniem równowagi w ekosystemie i chce żyć w możliwie najczystszym środowisku. Absurdem jest chęć zamknięcia Zatoki Puckiej dla pozostałego, szczątkowego rybołówstwa, po to by powstał "Rezerwat Fok, Morświnów" czy też ptaszków, których raz doroczny przelot może być zakłócony łopotem żagli osób serfujących. Nie można bezkrytycznie przyjmować i aprobować poczynania niby ekologów i naukowców !!! To wszystko jest lipa !!!
Dzisiaj są "ci" panowie krzykacze, nie ponoszący odpowiedzialności za swoje twórcze poglądy, a jutro może ich nie być! I kto naprawi to, co w niwecz się obróci? Ile cynizmu i buty musi mieć w sobie pan Skóra, rzucający tyle kłód rybakom, wśród których żyje od tylu lat. Jak wyrafinowanie, pokrętnie przedstawia on w mediach "wszelkie zło" jakie każdego roku latem niesie za sobą turystyka skupiona wokół Półwyspu Helskiego. Nigdy jednak nie chwalił się chociażby z dziennych zysków dostarczanych przez osoby odwiedzające fokarium, jak zacierał ręce latem, gdy w kolejne dni niepogody na rogatkach miasta strażnicy miejscy informowali zmotoryzowanych o wypełnionych po brzegi parkingach.
Dlaczego więc prawa człowiek... do życia, do pracy, rozwoju, do zapewnienia bytu rodzinie, do kultywowania tradycji, do kształtowania i wychowania młodego pokolenia, ...są podważane i mają być niweczone przez wyimaginowane pomysły mędrców od "szkiełka i oka".
Kim są Ci prości rybacy mieszkający wokół Zatoki Puckiej? Ano są spadkobiercami od wieków istniejącego tutaj rzemiosła - rybołówstwa. Znoju dającego żywność społeczeństwu i możliwość utrzymania rodzin. Są więc Panami Tej Ziemi i Małego Morza!!!
Kto przeciwstawia się takiej rzeczywistości, jest bałamutem i wrogiem miejscowego społeczeństwa. W "tym" środowisku przewrotnie może nosić miano pasożyta, jak odradzające się stado fok i kormoranów.
Gdyby żył prof. Kazimierz Demel- przyjaciel rybaków ? ...nie byłoby istniejącego kacyka!

Gość

#12

2014-01-26 19:31

Uważam że stworzenie obszaru natura 2000 uderzy w gospodarkę półwyspu, zabierając często jedyny środek utrzymania (zarobku)jego mieszkańcom. Ponadto Znacznie zmniejszając walory turystyczne naszego wybrzeża dla kitesurfingów i windsurferów co spowoduje wyjazd tych nad inne zagraniczne morza i osłabi i tak marny już przychód do budżetu państwa jak i gmin półwyspu helskiego. Cena jaką przyjdzie nam zapłacić za stworzenie tego sztucznego rezerwatu jest niewspółmiernie duża do ewentualnych zysków których w zasadzie inicjatywa ta nie przyniesie poza niewielką grupą naukowców go doglądających.

Ten wpis został usunięty przez autora (Pokaż szczegóły)

2014-01-26 22:10


Oceanolog

#14 Re: Natura ..., a gdzie niezbywalne prawa człowieka?!!!

2014-01-26 22:10

#11: Dziadek - Natura ..., a gdzie niezbywalne prawa człowieka?!!!

To racja. Też myślę, że profesor Demel w grobie się przewraca z powodu tego, jak działa stacja morska w Helu.

Marina

#15 Re: Natura ..., a gdzie niezbywalne prawa człowieka?!!!

2014-01-27 08:26

#11: Dziadek - Natura ..., a gdzie niezbywalne prawa człowieka?!!!

bardzo mądre słowa! wszystko się zgadza. chodzi tylko o grube euro z unii,bo napewno nie chodzi o ratowanie  przyrody! Te pasożyty chcą się naszym kosztem nachapać zamiast razem współpracować! każde konsultacje odbywające się ostatnio w Gdyni epatowały cynizmem, brakiem dostatecznej wiedzy prezentowanych tematów, zespół stacji morskiej w Helu zachowywał się arogancko, dyskryminują ludzi prostych, bez tytułów doktorskich, głównie Rybaków. W ogóle nie liczą się z opinią mieszkańców! pewnie liczyli, że łatwo podbiją papiery, bo niki się nie sprzeciwi. Myśleli że z łatwością rozliczą się z Unią za 13 lat pozyskiwania funduszy. zamiast wspólnie działać i pracować nad ochroną zasobów bałtyckich to starają się wykluczyć nas i odsunąć.

Marek Piechocki
Kościerzyna

#16 Przyzwyczajenie do praw własności

2014-01-28 22:17

NATURA ZATOKI PUCKIEJ, JEZIOR, LASÓW CZY STRUMIENI NIE JEST WŁASNOŚCIĄ MIESZKAŃCÓW WYBRZEŻA

Przyroda nie może być na życzenie rzekomych właścicieli traktujących ją jak prywatny folwark, zdeptana i w odpowiednio zwolnionym tempie niepostrzeżenie zamieniona w martwy teren.
Ekolodzy to nie terroryści, mimo że trudno pogodzić ich wołanie z interesami ludzi żyjących z wczasowiczów.

Władze terenowe powinny znaleźć sposób na zapewnienie takiego sposobu zarobkowania na wczasowiczach, aby pogodzić to z ochroną natury. Oczywiście z kwater dla najbogatszych turystów żyją całe miejscowości... dopóki nie zobaczą, że żyją nad martwą sadzawką trochę za bardzo rozległą... Cóż, to nie musi stać się w naszym pokoleniu, stąd ich "spokój" o ten kłopot, bo przecież trudno sobie coś zarzucać, jeśli skutki głupoty zobaczą dopiero nasze dzieci lub wnuki. Władze powinny jednak wprowadzając przepisy ograniczające ruch turystyczny lub sposoby niszczenia przyrody podczas „wypoczynku” zadbać, aby nie stawiać przez to nagle całych miejscowości na skraju bankructwa. Trzeba dać im czas i środki na przekształcenia profilu zatrudnienia.

Trudno okreslić tylko słowami "nie lubię" eksterminację całych populacji stworzeń z powodu uprawiania relaksujących sportów wodnych. Sprzeciwiam się bezmyślnemu deptaniu przyrody przez buców wyróżniających się pragnieniem szczęścia i łatwym zdobywaniem i wydawaniem gotówki. Zamiast tworzyć rezerwaty przyrody należałoby utworzyć rezerwaty czy strefy szaleństwa bez zagrożeń dla tych ludzkich istot niszczących środowisko życia. Niewiele chyba pomoże tłumaczenie im potrzeby harmonii i równowagi w przyrodzie, gdy oni nigdy nie zamierzali uczyć się czegokolwiek o życiu istot, które niszczą. Oczywiście dla ludzi wychowanych na błędach wychowawczych należy mieć wyrozumiałość uwzględniając ich prawo do unikania wiedzy i nauki podczas edukacji szkolnej.

Gdy jednak przepisy nie pomogą zatrzymać nas w niszczeniu, kto nas ocali, gdy będzie już za późno po przekroczeniu granic bezpieczeństwa pozwalajacych na odnawianie się życia?

Sprzeciwiam się niszczeniu, choć widzę, że tacy ludzie na słowo "sprzeciw" dostają tylko zawziętego wyrazu twarzy, aby komuś dołożyć i hulać dalej, albo wykładają swoją wydartą innym z gardeł gotówkę, aby rzucić ją na stół na akcję ratowniczą rozgłaszaną przez media z ogłaszaniem ich nazwisk...
Kocham to miejsce dla jego piękna, a wcale nie dlatego, że surfuję, bo tego nie robię. mp

zatroskana

#17 Re: Przyzwyczajenie do praw własności

2014-01-28 22:35

#16: Marek Piechocki - Przyzwyczajenie do praw własności

Nie moga się z panem zgodzić  ,zwłaszcza ze zdaniem o życiu z najbogatszych turystów .Kto panu dał takie prawo żeby oceniać mieszkanców i rybaków ,oni cięzko pracjuą na swój kawałek chleba ,a jeśli ktoś oddaje swój kawałek domu ,1-2 pokoje żeby zarobić na opał na zime to zaraz nazywa się go niszczycielem zasobów morza - to kpina z ludzi ,z nas Kaszubów.My ,którzy tu mieszkamy od lat nie niszczymy tego ,z czego żyjemy i innym tez na to nie pozwolimy .A przyrodę kochamy ,nawet my prości ludzie bez szkół.

żal mi tylko tych młodych ,którzy za nasze pieniądze pokończyli państwowe szkoły i teraz są tacy nieczuli na los ludzi ,a widza tylko własny koniec nosa.

Gdynianka

#18 Re: Przyzwyczajenie do praw własności

2014-01-28 23:11

#16: Marek Piechocki - Przyzwyczajenie do praw własności

Najpierw trzeba znać teren, potem problem i ludzi z którymi się zagadnienie wiąże. A nie wypisywać bzdury nie mając pojęcia o czym się pisze.

 

mona

#19 Przyzwyczajenie do praw własności

2014-01-31 17:05

#16: Marek Piechocki - Przyzwyczajenie do praw własności

Dziękuje za wypowiedz z którą w pełni sie z zgadzam.

Im bardziej będziemy chronić przyrodę tym lepiej dla turystyki i lepiej dla biznesu turystycznego.

Trochę po święcę jeździłem i tylko tam gdzie społeczność dba o ekologię tam jest dobrze i cale pokolenia korzystają z tego i pilnują żeby nikt na ich terenie nie wybudował czegoś wielkiego i betonowego.

Tam gdzie samorządy połasiły się na krótkotrwały zysk , lokalna społeczność została niewolnikiem wielkich firm Hotelarskich. Wynajem pokoi czy mała restauracyjka nie ma szans utrzymania się ponieważ gość „All Inclusive” nawet nosa z terenu Hotelu nie wystawia bo na miejscu wszystko ma.

Spójrzcie na Władysławowo , pokoje po 20 złotych i masowe ogłoszenia sprzedam dom, pensjonat, mieszkanie.

Dziwię się Tyberiuszowi (burmistrz Jastarni) ze bierze udział w tej hucpie. Z drugiej strony chłop potrzebuje głosów wyborczych no i chyba inwestorzy budowlani też na niego naciskają w końcu już tyle pozwolił.

Każdy nowy „Apartamentowiec” oznacza mniejszy zarobek dla lokalnej ludność, ale mimo to już pierwszy Budynek o pięciu kondygnacjach powstaje w Juracie i to przy samej zatoce , a następnych 40 Apartamentów powstaje przy Zatoce w Jastarni, na terenach Kempingów w Chałupach powstanie SPA itd.

Nikt się nie burzy nie denerwuje nie straszy wszystko dzieje się po cichutku i tylko ta cholerna Natura 2000 oraz „Skóra z Foki i z Morświna” jeszcze przeszkadzają ale jak się postraszy naród „dumny i chciwy” zamknięciem kawałka Zatoki to i ten problem da się uciszyć.

 

 

ROPH

#20 Ruch Ochrony Półwyspu Helskiego

2014-01-31 17:46

Świetnie ze Internet nic nie zapomina , za kilkanaście lat napiszemy do każdego z osobna list z zapytaniem jak im się powodzi i czy im nie wstyd ze dzisiaj takie bzdury podpisali.

https://www.facebook.com/pages/Ruch-Ochrony-P%C3%B3%C5%82wyspu-Helskiego/265286306955188?hc_location=timeline
Stonka

#21 Biedronka

2014-01-31 18:08

Narodziła sie nowa tradycja w Jastarni „Biedronka“

Śluby, Komunie i chrzty Urodziny i Rocznice no i stypa wszystko to pod Biedronką
Turystka

#22 Re: Przyzwyczajenie do praw własności

2014-02-01 10:14

#16: Marek Piechocki - Przyzwyczajenie do praw własności

Sprzeciwiam się bezmyślnemu deptaniu przyrody przez buców wyróżniających się pragnieniem szczęścia i łatwym zdobywaniem i wydawaniem gotówki. Zamiast tworzyć rezerwaty przyrody należałoby utworzyć rezerwaty czy strefy szaleństwa bez zagrożeń dla tych ludzkich istot niszczących środowisko życia.

Bardzo Pan generalizuje Panie Marku, nie wszyscy którzy odpoczywają nad zatoką są bogatymi, tępogłowymi bucami. Obraża Pan tym wpisem ludzi. Proszę to przemysleć. Pozdrawiam.


Gość

#23

2014-02-01 13:50

Najważniejsze to pogodzić interes człowieka i przyrody. Na razie każdy patrzy pod kątem własnych korzyści - naukowcy, rybacy, właściciele pensjonatów i inni... Szczególnie szkodliwa dla półwyspu jest działalność władz Władysławowa, które pozwalają na niszczenie przyrody na terenie pól namiotowych.
zatroskana

#24 Re: Ruch Ochrony Półwyspu Helskiego

2014-02-01 14:38

#20: ROPH - Ruch Ochrony Półwyspu Helskiego

UDERZ W STÓŁ A NOŻYCE SIE ODEZWĄ -

co wg.Wielki słownik języka polskiego PAN oznacza ,że

powiedzenia tego używamy w sytuacji, gdy osoba - mająca coś na sumieniu - doszukuje się aluzji do tego w wypowiedziach innych osób i demaskuje się gwałtowną reakcją ;)

A tym właśnie jest atak na petycję i utworzenie na fb strony o podobnej nazwie do ROP

cóż TONĄCY .....ale to już kochani dopowiedzcie sobie sami

Gdyby obrońcy planów NATURA2000 byli pewni swego i wiedzieli ,że prawda jest po ich stronie nie bawiliby się w te całą pisaninę na czymś takim jak fb;)

Czego się boicie ? czy tego,że prosty lud ma rację? czy tego ,że ktoś wysłucha mieszkańców i przyzna im rację ?

Prosty Lud

#25 Re: Re: Ruch Ochrony Półwyspu Helskiego

2014-02-01 15:27

#24: zatroskana - Re: Ruch Ochrony Półwyspu Helskiego

Poczytajcie jaka kasa idzie na projekty związane z planami ochrony, a będziecie wiedzieć, o co chodzi tym

"strażnikom przyrody" na zatoce i półwyspie. Do tego dochodzą fundusze unijne i granty naukowe.

http://www.mos.gov.pl/artykul/7_aktualnosci/12820_minister_srodowiska_odwiedzil_pomorze.html