LEGALNA ŻYWNOŚĆ LOKALNA


Gość

/ #42

2013-07-07 08:22

Czy my, wolni obywatele tego świata, możemy pozwolić by dostęp, do tak podstawowego dobra jakim jest jedzenie, był ograniczany przez polityków? Nie, nie możemy na to pozwolić. To kierunek do reglamentowania żywności. Powoli acz systematycznie wprowadzane są w życie idee Codex Alimentarius. Pod pozorem bezpieczeństwa żywności będzie ona odkażana i napromieniowywana i jako taka reglamentowana. Cichaczem, bez rozgłosu medialnego wycofano z handlu leki pochodzenia roślinnego. Ziołolecznictwo stało się nielegalne. Od dawna nielegalna jest uprawa maku i naszych polskich konopi, w której nie ma śladów narkotyków. Podejmowane są próby likwidacji ogródków działkowych. Kiedy z jednaj strony politycy kombinują jak, pomimo sprzeciwu społecznego, wprowadzić możliwość upraw GMO, równie po cichu wprowadzane są licencje na nasiona, w szczególności na nasiona warzyw. Jeśli będziesz chciał posiać sobie sałatę czy rzodkiewkę, albo rzeżuchę na balkonie, a nie wykupisz licencji na używanie nasion, będziesz ścigany z mocy prawa. Kiedy władza będzie kontrolować Twoja żywność, będzie to apogeum zniewolenia. Obudź się, podpisz petycję. Zamiast łykać telewizyjną papkę, organizujmy się oddolnie. Bo władza wyżywi się sama, ale nami się dzielić nie będzie.