W sprawie sprzeciwu wobec wykładu ks. profesora P. Bortkiewicza


Gość

/ #40 rzeczywistość swoje a oni swoje

2013-12-12 20:39

Jestem absolwentem UAM w Poznaniu, przed chwilą oglądałem w lokalnej telewizji WTK rozmowę z prof. Kraskowską i prof. Mizerką, uniwersytecie mój, dbaj o siebie i pielęgnuj swoją przeszłość na przyszłość. Pani prof. albo przeziębiona (dla niewtajeminiczonych Modne bzdury Sokala), albo zupełnie nie ogląda rzeczywistości taką jaka ona jest w całej swej prostocie wydarzeń, to jest chyba polonistka bo gender to nie jest kwalifikacja naukowa jak mniemam, szukanie synonimów zwykłej prostackiej rozróby w słowie happening który miał się samoistnie rozwiązać, kiedy miał się rozwiązac Pani Profesor, po zbezczeszczeniu godności wszystkich uczestników wykładu, Pani Profesor Pani tam nie było, to co Pani mówi to się nagrywa, nie chcę by smiano się z kolejnego polskiego profesora, zacytuję zatem może bardziej zrozumiałego dla Pani poetę z zespołu Feel bo to jest chyba w tej chwili najlepszy i intersubiektywnie sensowny grunt do podstawy dialogu; "piękne słowa mówią wszystko lecz nie zmienią nic", piękne słowa nie zmienią faktów Pani profesor, nie zmienią.


Trochę żałuję że tak mało odwagi i otwartości w uniwersytecie, który ukończyłem, a które prezentował rektor UE, ostatnie zdanie Ale to ja tam byłem Pani profesor nie Pani, chciałoby się dodać, to pracownicy Pani uniwersytetu odpowiadają za to, że wolnośc słowa jest tylko lewicowym sloganem a nie faktem


i uwaga:
http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001,15123795,Terlikowski_o_Podemskim__To_lider_bolszewickiego_sprzeciwu.html#LokPozTxt
http://www.fronda.pl/a/na-uczelni-nie-ma-miejsca-dla-krytykow-gender-czyli-marksizm-genderyzm-w-natarciu,32648.html

chyba zacznę mówić że ukończyłem studia a nie konkretny uniwersytet bo trochę wstyd