O zmianę kwoty uprawniającej do pomocy z Funduszu Alimentacyjnego

Bo potrzebne są zmiany w prawie, dotyczące pomocy rodzicom samotnie wychowującym dzieci. Dzisiejsze przepisy są absurdalne. Nie tylko pozwalają na to by osoby zarabiające 104% powyżej minimalnej pensji krajowej pozostawały bez dodatkowych pieniędzy na dziecko. Jeśli okaże się, że podczas roku, w którym osoba uprawniona do świadczeń otrzymywała alimenty i przekroczyła w którymś miesiącu 725 zł dochodu na osobę w rodzinie, to przepisy pozwalają na to, by w kolejnym roku odciągnięto od jej świadczeń nienależnie pobrane alimenty. Jeśli ktoś zarabia nieregularnie, pracując np. na zleceniach, to znaczy w jednym roku ma np. dochody 2 razy wyższe niż w poprzednim, a potem znów ich nie ma to może spokojnie umrzeć z głodu wraz z dzieckiem, a pani urzędniczka będzie się cieszyć, że może sobie windykować dług od samotnego rodzica. Bo od alimenciarza nigdy nie próbowała. Tego system prawny w Polsce jakoś nie zmusza do szczerości w kwestiach finansowych. A powinno być zdecydowanie odwrotnie. I nie da się tego zmienić bez zmiany w mentalności mężczyzn.