Myśliwy to nie morderca przyrody, to nie szkodnik.


Gość

/ #411

2016-01-20 11:50

Bo uważam że myślistwo to pasja , jestem piątym pokoleniem w mojej rodzinie. Jestem myśliwym od kilku lat ale z łowiectwem mam do czynienia od małego dziecka i nie uważam że oglądanie w dzieciństwie pozyskanej zwierzyny przez mojego dziadka czy ojca miało negatywny wpływ na moje życie. skoro myśliwy jest zły bo strzela, dokarmia prowadzi reintrodukcję zagrożonego gatunku to co powiecie o wędkarzach którzy podczas mroźnym zim i jezior skutych lodem nie robią nic?a co powiecie o rzeźniach i o tej męczarni tych zwierząt czekających w kolejkach na ....Nigdy nie zrozumie myśliwego ten co nie obcuje z przyrodą nie poryczy z bykiem podczas rykowiska lub nie poszczeka z lisem zimą, nie pomoże zaplątanemu zwierzęciu w linkę kłusowniczą lub nie pomoże wyciągnąć zwierzęcia z jeziora lub rzeki bo wpadło i nie może się wydostać.Tak jestem myśliwym i się tego nie wypieram robię to z ogromną tradycją, pasją i etyką jaka zostały mi wpajana od dziecka , będę bronił Polskiego Łowiectwa i będę pomagał dzikiej przyrodzie. Darz Bór