Myśliwy to nie morderca przyrody, to nie szkodnik.

lg

/ #731 Re:

2016-01-31 18:28

#142: -  

Nie jestem przeciwnikiem polowań jako takich. Zgodzę z poniższym zdaniem:

cyt. "pojedynek myśliwego i zwierzęcia ich umiejętności, czujności i sprytu, zaś oddanie celnego strzału jest dla zwierzęcia w jego naturalnym środowisku nieporównywalnie mniejszą traumą niż to ma miejsce podczas uboju w rzeźniach"

Ale jestem przeciwnikiem polowania z nagonką. Czujność i spryt zwierzęcia nie mają tu nic do rzeczy. Stres? Chyba nie mniejszy niż w rzeźni.