Ratujmy przytulisko w Buku

Nie rozumiem decyzji radnych i ich uporu (pomijam kwestie prawne, bo niestety te nie uwzględniają terminu "PRZYTULISKO"-http://www.prawoweterynaryjne.pl, ale mimo to, w innych miasteczkach takowe istnieją). Domyślam się, że 'nasi radni' nie przekonali się naocznie i "od środka", jak działa przytulisko, jakie warunki i opiekę mają tam zwierzaki. Może warto byłoby się pofatygować, a później podejmować tak ważne decyzje! Najprościej podnieść rękę i mieć z głowy- bez przekonania, ale "za", jak większość. Tylko w imię czego likwidować coś - co działa i jest potrzebne?

'Jeśli nikt nie wie o co chodzi, to zawsze o pieniądze..."

Kwestię przesunięcia środków na budowę sezonowej zjeżdżalni-  biorąc pod uwagę, że w niewielkiej odległości bukowianie mają do dyspozycji całoroczne baseny, termy i aquaparki z wieloma atrakcjami - uważam za marnotrawstwo pieniędzy.

Finanse przeznaczane na coroczne Dni Buku, które także można spożytkować w inny sposób- to osobna sprawa i pozostawiam ją bez komentarza.

Dla mnie można byłoby się bez nich obejść, bo ich program oraz jego realizacja, szczególnie przez ostatnich parę lat  to sprawa względna- jednym odpowiada  festyn w takiej formie, innym nie- każdy ma prawo do swojego zdania, no ale-  tradycja!!! 

Pozdrawiam