Petycja ws. mieszkań zakładowych oddanych za darmo spółdzielniom

Ciekawski

/ #386 Czy to cała prawda?

2012-01-19 18:01

Mam prawo nie wiedzieć wszystkiego i dlatego zadałem swoje wcześniejsze pytanie dotyczące chyba jednak "orżnięcia" wielu mieszkańców Luizy.
Z udzielonych mi odpowiedzi wynika, że jednak jest coś na rzeczy - że pan mecenas niezbyt dobrze wywiązał się ze swoich zobowiązań i chyba są wystarczajace powody, aby zechciał zwrocić wielu osobom pieniądze, które chyba po prostu od nich wyłudzil bo tak należy rozumieć jego "działania" na rzecz zleceniodawców.

Nie wiem, kto powinien się tym zająć ale w moim przekonaniu nie można nad takimi zachowaniami mec. A. Trzaski przechodzić do porządku dziennego, bo jeśli ujdzie to mu na sucho, to za jakiś czas inny mecenas zrobi podobnie. Warto powalczyć z panem Trzaską choćby po to, aby następny chętny do udzielania pomocy prawnej biednym ludziom nie próbował znowu ich wykiwać, aby wiedział, że nie można żerować na innych.

Wieslaw pisze, że żaden poseł nie był zaangażowany w dzialania pana Trzaski - z jednej strony dobrze, że jako osoba publiczna i do tego stanowiąca prawo nie posunął sie do wspoluczestnictwa w podejrzanych kombinacjach.
Ale z drugiej strony nasuwa się pytanie - czym wobec tego zajmują się posłowie jeśli nie włączają się aktywnie w sprawy swoich wyborców? Co jest wobec tego kryterium wyboru danego osobnika do parlamentu - ładna buzia, piękne obietnice itp? Przy takim podejściu nigdy nie załatwimy pomyślnie swoich spraw. Zacznijmy mieć wreszcie świadomość, że posłowie łaski nam nie robią bo są przecież naszymi pracownikami.