Koncert the GazettE w Polsce!

Taiga

/ #200 Re: Kudasaiiii ..

2012-01-31 23:04

#198: - Kudasaiiii .. 

Wiesz, ja naprawdę należe do osób, które lubią słuchać krytyki, gdyż wiem, że to co robie (i chodzi mi tu o wszystko czego bym się nie dotknęła w życiu) nie jest robione w stu procentach dobrze. Nigdy, ale jakby nie patrzeć to co Ty piszesz nie należy do grona konstruktywnej krytyki jaką preferuje. Nie wniosłeś bądź wniosłaś tu nieczego istotnego oprócz tak zwanego "hejtu". Moim zdaniem nie wszyscy fani muszą się tak ekscytować jak ująłeś to użytkowniku w swojej wypowiedzi. Owszem jest cała masa osób, które w ten sposób się wypowiadają, ale przejdźmy dalej. Mówiąc szczerze, ja na przykład utwierdzam się w przekonaniu, iż nie można być fanem/fanką GazettE. Tak się po prostu nie da. Ja jestem fanką ich muzyki, tego co tworzą, a nie ich, ale to jest moje zdanie. Zdaję sobie sprawę z tego iż nie wszyscy postrzegają muzykę i sam sens tworzenia jej, jak i słuchania w ten sam sposób co ja. Zdaję sobie sprawę, że na świecie jest dużo więcej fanek/fanów którzy wypowiadają się w taki sposób jaki przedstawiłeś Ty użytkowniku.  Wiem, że tu, w Polsce również jest cała masa takich fanów/fanek, ale doszłam do wniosku, że każdy jest inny i każdy z nas postrzega daną rzecz w inny sposób, inaczej je interpretuje. To, że ktoś piszę o czymś na przykład "megaaa <3" to jest prywatna sprawa tej osoby. To jaką ma osobowość i to jak wyraża się na dany temat. Nie chcę tym moim wywodem absolutnie nikogo obrazić, gdyż chodzi mi tylko o to, żeby nie próbować zmienić ludzi takimi komentarzami. Każdy z nas jest człowiekiem, ale każdy z nas się różni i po to mamy rozum, żeby nauczyć się akceptować każdego bez względu na to jak się wypowiada i jaką postawę przyjmuje w życiu. Tak więc pisanie komentarzy w stylu "ogarnijcie się", "I tak nic nie zdziałacie", "Po **uj to robicie" są tu naprawde nie na miejscu. Ja nawet gdybym czegoś takiego nie pochwalała to wstrzymałabym się od komentarzy tego typu. Nie wiem czy napisałam to co chciałam przekazać, zapewne nie, aczkolwiek coś przekazałam. Mogło to nie być na temat, ale zawsze. Chodź teraz dochodzę do wniosku, że nie najlepiej to wszystko ubrałam w słowa. w każdym bądź razie mam nadzieje, że mniej więcej wiadomo o co mi chodziło, a w razie nie porozumień jestem skłonna do wyjaśnień.