Samą miłością dzieci nie nakarmimy.


Gość

/ #80

2012-06-26 14:29

Trochę tak jest, że ludzie nie zdają sobie sprawy jak wygląda życie rodziców, opiekunów dzieci niepełnosprawnych. Dziś w dobie internetu coraz więcej osób może o tym przeczytać na blogach. Sama zawsze byłam bardzo wrażliwa na los innych ludzi ale dopiero gdy urodziłam syna z zespołem wad wrodzonych zrozumiałam jaka jest sytuacja. Począwszy od potraktowania w szpitalu, przez poradnie NFZ po spojrzenia innych ludzi. Do tego dochodzą finanse. Każdy chce dziecku zapewnić opiekę na 100% ale sama czasem wybierałam coś na 80% bo nie było mnie stać i już. Moje dziecko nie wymaga opieki 24 h jest samodzielne jak na 3,5 latka, pójdzie do przedszkola o terminie. Jednak 153 zł to trochę mało jak na dziecko, które ma zespół wad wrodzonych.

Chcę by moje dziecko w przyszłości było samodzielne na tyle na ile los pozwoli i nie chcę by była mu potrzebna pomoc państwa. Żeby tak było właśnie teraz trzeba wykorzystać szansę i rozwijać go, tylko że póki co jesteśmy my rodzice a wszyscy wiedzą ile można zrobić na NFZ.