#367: Ech - Re: Re: Re: Re: Re: Re:

A jesli chcesz znac moje osobiste zdanie w tym temacie, to jestem calym sercem za calym kosciolem (rowniez za Abp Hoserem, ktorego tutaj bronicie) ... Nie raz pisalam, ze Najwyzsi w Kurii mogliby usiasc razem (byc moze i z ks Lemanskim) w ciszy i skupieniu jak Kardynalowie na Konklawe i z pomoca Ducha Sw rozwiazac ten problem. A my jako wierni, jako wspolnota powinnismy sie wszyscy modlic o to tak jak przy wyborze nowego papieza, by duch sw natchnal ich z cala swoja moca. :) i by caly Kosciol wyszedl z tej sytuacji wzmocniony a nie oslabiony. My natomiast jak juz wspomnialam emocjonujemy sie, obrazamy, nie szanujemy sie w obronie ktorejs ze stron. Tak nie powinno byc :(

#368: 365 - Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re:

Ja ludzi szanuję, nawet jeśli w pewnych sytuacjach moje stanowisko wyrażam w ostrych słowach. Staram się nikogo nie obrażać, każdy z nas jest omylny i zdarza mu się błądzić i nie mi kogoś osądzać.

Ale swoich wartości trzeba bronić, a obrażaniem katolików w tych ostatnich dniach jestem już trochę zmęczona. Myślę, że arcybiskup Hoser bardzo mądrze zrobił nie dając się wciągnąć w publiczne "udowadnianie swoich racji", czego tak nachalnie domagały się wszelkie media i "obrońcy" księdza. Podziwiam za takie opanowanie, którego mi niewątpliwie brakuje.

Pozdrawiam