#9: -  

 Strzelanie do bezbronnych zwierząt to taki sam dowód bycia "prawndziwym wojownikiem" jak zabranie kanapki dzieciakowi pod szkołą, albo wyrwanie torebki starszej pani czy skopanie pijanego bezdomnego. Jak jestes taki wojownik to jedź na ochotnika na Ukrainę, albo naucz się boksować, albo znaleź soboie jakieś inne hobby dla wojowników... ale łapy precz od naszych zwierząt!

#9: -  

Szkoda śliny, żeby takiego wojownika opluć...
Haha, dzielny macho ze strzelbą. Gdybyś jej nie miał, to niedźwiedź wygryzłby ci tyłek, czego zresztą życzę.

#9: -  

 Nigdy tego nie mogę zrozumieć. Dlaczego ludzi bawi zabijanie. Widziałem już wiele okrutnych scen w życiu i nigdy nie powiem, że zabicie jakiegokolwiek żywego stworzenia to akt odwagi czy powód do dumy. Jeżeli jesteś prawdziwym mężczyzną wojownikiem to zapraszam do wojska. Pojedziesz parę razy na misję zobaczysz jak wygląda śmierć i zabijanie. Wtedy bardzo się do tego zabijania zdystansujesz. Strzelanie do bezbronnych nigdy nie jest aktem odwagi tylko tchórzostwa. Nie chcę wyjść na "mężczyznę" jak Ty, ale zakładając, że Ty nim jesteś a ja nie - to jestem ciekaw czy przy wyrównanych szansach udowodniłbyś swoje męstwo. Pozdrawiam serdecznie i polecam inne miejsca, niż las do udawadniania jak potężnym wojownikiem jesteś.

#9: -  

 Prawdziwi wojownicy walcza  tylko po to zeby przezyc. Wojownik sie znalazl hahaha

#9: -  

 Prawdziwy mężczyzna zajmuje się kobietami a nie zabijaniem zwierząt nie dając im żadnych szans. Jesteś mordercą a nie mężczyzną. A tak naprawdę to nawet choojem nie jesteś.