W takim wypadku proponuje osobom które żądają świeckości państwa polskiego aby w dni świąteczne tj. Boże Narodzenie, Wielkanoc, Boże Ciało szli do pracy. Jeżeli chcecie rozdzielności to nie macie prawa mieć dni wolne w czasie trwania tych świąt. Jeżeli wam się to nie podoba to nikt wam nie każe wyznawać wam żadnej religii. Nie rozumiem was. Tyle czasu osoby wierzące i ateiści żyli ze sobą w zgodzie aż tu nagle znalazła się grupa osób którym przeszkadza krzyż na ścianie albo uczestniczenie prezydenta w obrzędach religijnych.

#1453: P1 - Propozycja 

 Nie mam żadnego problemu z pracowaniem w te dni. zresztą to nie od nas zalezy tylko od pracodawcow. mam prawo do wolnego w postaci urlopu. uczestniczenie prezydenta mi osobiscie nie przeszkadza jesli robi to jako osoba prywatna i wierzaca. Ateisci i wierzacy nadal beda zyc w zgodzie, ale umowmy sie - chce zarabiane pieniadze (oddawane na fundusz koscielny) przekazac na wazniejszy dla mnie cel. np na drogi, szkoly, baseny czy kampanie społeczne walczace z rakiem, pedofilią czy wandalizem. na cokolwiek z czego beda mieć prawdziwy pożytek moje dzieci. Dodam tylko, że inne wiary dla mnie są na równi z tą jedną i powinny mieć równe prawa np w budynkach użyteczności publicznej. Może zagorzałym fanem "multi-kulti" nie jestem, ale sprawiedliwość musi być.

PS. A konstytucja jest moim zdaniem (wybaczcie dobór słów) najświętszym dla Nas - POLAKÓW - dokumentem i trzeba dążyć do jej przestrzegania.

#1453: P1 - Propozycja 

 akurat święta zostały zerżnięte od pogan... a dlaczego nie mamy mieć prawa? mamy mieć prawo ponieważ reguluje to Kodeks pracy...  a dlaczego wy korzystacie z komputera, internetu, nauki, medycyny... nic o tym nie ma w biblii...  krzyż do kościoła a prezydent może się modlić ale nie przy fleszu kamer i aparatw... więc ty nie będziesz mówił watykańczyku co mamy mieć...

#1453: P1 - Propozycja 

 I sponsorowanie z naszych pieniędzy Rydzyka!