List społecznego poparcia dla prof. Piotra Glińskiego

Quoted post

wit

#3 do Jacek

2012-10-03 22:22

Nawet nie trzeba tego rozważać - jeszcze ktoś powie, że czepiasz się człowieka.

Skoro pan Błaszczak mówi, że to tylko premier do następnych wyborów, a potem premierem ma być prezes to po co to wszystko?
A no dlatego, żeby pokazać się bardziej merytorycznie. Przecież prezes w roli kandydata na takiego premiera technicznego od razu odstraszyłby wielu ludzi.

Jakby propozycja była poważna to najpierw wspólnie z innymi klubami była by wyłoniona kandydatura, a tak to "bezpartyjny" kandydat PiS, mający przekazać ster władzy prezesowi.

Odpowiedzi

Jakub Placha

#7 Re: do Jacek

2012-10-04 12:01:49

#3: wit - do Jacek

p. prof. Gliński zawsze otwarcie mówił innym to, co myślał - nawet jeśli to się nie podobało jego otoczeniu - zawsze był człowiekiem myślącym niezależnie i zdroworozsądkowo a nie "koniunkturalnie" - dlatego nigdzie _ ani w Unii Wolności ani w partiach "ekologicznych" nie zrobił przywódczej kariery... a nawet wielu ludzi poodwracało się od niego, właśnie tylko dlatego, że nie dał się złapać w żadną ideologiczną czy psychologiczną pułapkę - bycia "kimś" dzięki "czemuś" lub "komuś" - Wydaje mi się, że Piotr Gliński jest osobą na tyle ukształtowaną i wykształconą, że zna swoją wartość i nie musi popadać w kompleksy aby "za wszelką cenę" "piąć się w górę".

Ja mu wierzę, że to, co aktualnie robi i co mówi - robi i mówi ze szczerego serca i pragnienia rzeczywistej naprawy albo przynajmniej zachamowania procesu rozkładu państwa.

Czas by w końcu poparli go zwykli ludzie, którzy mają dość wygłupów i wyskoków tych, co zamiast do cyrku trafili do Sejmu, a także "partyjniactwa", afer, kłamstw oraz upadku kultury i plagi "rynsztokowego" języka w życiu publicznym i mediach.