Nie dla parcelacji krajobrazu Ziemi Kłodzkiej
Stanowisko TG „Róża Kłodzka”w sprawie wyłożonego do publicznego wglądu projektu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (dalej MPZP) dla obszarów w obrębie Kamieńczyk, gmina Międzylesie
Towarzystwo Górskie „Róża Kłodzka”, działając w oparciu o statut stowarzyszenia, wyraża zdecydowany sprzeciw wobec proponowanych zmian w MPZP dotyczących obszarów we wsi Kamieńczyk tj. działek rolnych 200/2 oraz 187 oznaczonych w w/w projekcie jako 1MN i 2MN, które mają zostać przekształcone na grunty budowlane – 1MN(0,8 ha) na działki 500m2 i 2MN(4,0ha) na działki 1500m2, gdyż planowana zmiana nieodwracalnie zaburzy ład przestrzenny wsi posiadającej historyczną zabudowę łańcuchową (Kamieńczyk jest objęty strefą ścisłej ochrony konserwatorskiej) oraz zniszczy jej walory krajobrazowe, przyrodnicze i turystyczne. Nie godzimy się, by krajobrazowo i przyrodniczo cenną wysoczyznę, połoninę Kamieńczyka, położoną w Obszarze Chronionego Krajobrazu „Gór Bystrzyckich i Orlickich”, poszatkowano i zabudowano domkami jednorodzinnymi lub rekreacyjnymi przypominającymi podmiejskie sypialnie, które w żaden sposób nie będą nawiązywały do historycznej, rozproszonej zabudowy (takie zagęszczenie zabudowy rodzi też obawy o zaśmiecenie terenu, o trudności z odprowadzaniem nieczystości-wieś nie posiada sieci kanalizacyjnej oraz o niedobory wody w istniejących już gospodarstwach. Z miejsca, którego dotyczy zmiana, roztacza się unikalna krajobrazowo w skali całej Ziemi Kłodzkiej panorama na Masyw Śnieżnika z sanktuarium Marii Śnieżnej, bazyliką w Nowej Wsi, Rów Górnej Nysy z Międzylesiem w dole, czeskie Jeseniki z Pradziadem oraz na czeskie miasteczko Kraliky z górującą nad nim Górą Matki Bożej z dziewiętnastowiecznym zespołem klasztornym. Ten krajobraz jest własnością całego społeczeństwa, turystów, którzy odpoczywają w regionie. Nie może być przedmiotem wyceny i sprzedaży, gdyż jest bezcenny. Proponowana zmiana, ingeruje w harmonijne ukształtowanie przestrzeni i jest wynikiem braku szacunku, dla jej najcenniejszych walorów. Propozycje zmian są niezgodne z Prawem Ochrony Środowiska (Dz. U. z 2021 r. poz. 1973, Art. 71 p. 3 „Przeznaczenie i sposób zagospodarowania terenu powinny w jak największym stopniu zapewniać zachowanie jego walorów krajobrazowych.”) W wyłożonej dokumentacji, zwłaszcza w przedstawionej prognozie oddziaływania na środowisko ustaleń MPZP, pojawiają się stwierdzenia nieprawdziwe, niepoparte badaniami (brak ekspertyzy krajobrazowej, brak ekspertyzy dotyczącej zasobów wodnych, brak najnowszych badań dotyczących migracji zwierząt, brak wreszcie opisu faktycznie istniejącej infrastruktury drogowej prowadzącej do powstałych działek, bo ona po prostu nie istnieje). Cały ten dokument sprawia wrażenie lekceważenia istniejącego ładu i stoi w sprzeczności z obowiązującą ustawą o planowaniu przestrzennym, w myśl której planowanie i ukształtowanie przestrzenne ma służyć przyjęciu ładu przestrzennego i zrównoważonego rozwoju jako podstawy działań w planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym szanując przyrodnicze i estetyczne walory przestrzeni, której dotyczy. Proponowana zmiana w żaden sposób też nie polepszy warunków życia mieszkańców, o czym szeroko pisze się w wyłożonej dokumentacji. Większość mieszkańców Kamieńczyka, a także całej gminy Międzylesie, żyje z turystyki, a więc z walorów krajobrazowych obszaru. Proponowane zmiany będą skutkować degradacją krajobrazu i pogorszeniem statusu ekonomicznego mieszkańców utrzymujących się z turystyki (mieszkańcy w uchwale zebrania wiejskiego zagłosowali przeciw proponowanej zmianie w MPZP). Mogą też prowadzić do otwartego konfliktu z włodarzami gminy, których mieszkańcy, pozbawieni dochodów z turystyki, mogą skarżyć o utracone korzyści. Proponowana zmiana służy jedynie zaspokojeniu interesu prywatnego właścicieli działek i stoi w sprzeczności z interesem mieszkańców. Zastanawia też i budzi zdecydowany sprzeciw sposób podejścia Rady Gminy Międzylesie, która od kilku lat uchwala zmiany w MPZP dla różnych miejscowości, dzieląc obszary krajobrazowo cenne na małe działki budowlane, co sprawia, że krajobraz Ziemi Kłodzkiej nieodwracalnie traci swój unikatowy charakter.
Kamieńczyk z pewnością nie jest wyjątkiem. Dzielenie krajobrazów górskich pod zabudowę, terenów rolniczych w Sudetach pod sezonową rekreację jest procederem i – TAK, właśnie teraz - widząc aktywizację i sprzeciw samych mieszkańców i stowarzyszeń (oraz wielu środowisk) - warto podjąć szeroką dyskusję w oparciu o casus Kamieńczyk (inne sporne plany dotyczą miejscowości Gniewoszów, Lasówka, Mostowice, Pławnica).
Chaotyczna, upchana lokalizacja nowoczesnych stodół, podmiejskich domów, drewnianych chat na terenach o szczególnych walorach krajobrazowych, terenach chronionych budzi sprzeciw społeczny. Miejmy odwagę powiedzieć „nie dla parcelacji krajobrazu”. Krajobraz ma swoją wysoką cenę a zysk z jego sprzedaży trafia do kieszeni jednostki – właściciela użytku rolnego. Stratę ponosimy my wszyscy. Przecież żadna prognoza demograficzna (zwłaszcza ta dla ziemi kłodzkiej) nie uzasadnia takiego rozpełzania rozciągnięcia zabudowy na tereny rolnicze.
Dyskusja o krajobrazie i jego zabudowywaniu, o „planowaniu urbanistycznym wsi” byłaby „na czasie” w sytuacji, kiedy nadal zapisy ustawy krajobrazowej nie mają swoich wytycznych – czy to oznaczać ma „wolność Tomku w swoim domku” ? Czy zapisy o strefach (rejestrach) konserwatorskich, o obszarach chronionych to nic nieznaczące wymysły?
Dlaczego planowanie przestrzenne ostatecznie leży w kompetencji gmin, a dokładniej radnych miejskich i gminnych, podnoszących ręce w głosowaniu? Krajobraz nie jest mieniem gminnym! A hasła deweloperskie „Osada w górach Bardzkich, Sowich…. „ wszędzie oznaczają to samo: nieodwracalne zniszczenie krajobrazu, wyciętą z kontekstu środowiskowego, osadniczego; sztucznie stworzoną rzeczywistość w Sudetach.
Magdalena Pośpiech Towarzystwo Górskie "Róża Kłodzka" Skontaktuj się z autorem petycji