NIE dla podwyżek biletów w Krakowie
Wzywamy Radnych Miasta Krakowa o odrzucenie propozycji podwyżek biletów oraz wytworzenia 3 stref aglomeracyjnych.
Nie zgadzamy się na skrócenie najtańszego biletu do 10 minut przy zachowaniu niemal tej samej ceny.
Nie zgadzamy się na droższe bilety dla mieszkańców (bilet mieszkańca miałby kosztować 96 zł, gdy obecnie kosztuje 69 zł).
Chcemy sprawnej, rozwiniętej i przystępnej komunikacji miejskiej. Jeżeli mieszkańcy mają się przesiąść do zkomunikacji zbiorowej, ceny powinny do tego zachęcać.
Wiosną 2020 roku cały świat, w tym również Polskę, mocno dotknęła epidemia koronawirusa. Wielu Polkom i Polakom spadły dochody, bardzo duża część z nich straciła pracę. Studenci i studentki wyjechali, pracownicy i pracownice biurowców przeszli w tryb “home office”, a ilość połączeń tramwajowych i autobusowych drastycznie zmalała. Ciężkie czasy nastały zarówno dla mieszkanek i mieszkańców Krakowa, jak i dla budżetu miasta.Z efektami tego stanu zmagamy się do dzisiaj - chociaż świat, w tym również Kraków, wrócił już do normalnego funkcjonowania.
Nieracjonalne decyzje podejmowane przez prezydenta miasta Jacka Majchrowskiego obserwujemy od początku epidemii.
Przypomnijmy:
🚫 cięcia połączeń komunikacji miejskiej w sytuacji gdy pasażerowie tłoczą się w przepełnionych autobusach i tramwajach,
🚫 zmniejszenie dotacji do publicznych przedszkoli ze 120 do 100 procent oraz niepublicznych z 85 do 75 procent co może odbić się na portfelach rodziców,
🚫 przekształcenie Młodzieżowych Domów Kultury w filie miejskich domów kultury, co wprowadza możliwość pobierania opłat za zajęciaJaki był cel tych zmian? Przerzucenie kosztów kryzysu na mieszkańcu i łatanie dziur w budżecie poprzez ograniczanie instytucji publicznych!
Co miasto proponuje krakowianom i krakowiankom teraz? Program 3xP.Podwyżki:
❌ cen biletów na komunikację miejską
❌ cen abonamentów parkingowych dla mieszkańców
❌ cen za wywóz śmieciPrzypominamy, że niespełna rok temu miasto podniosło ceny biletów na tramwaje i autobusy. W efekcie mamy najdroższe bilety w kraju. Teraz, nie dość, że chce zrobić to samo, to jednocześnie zamierza skrócić czasu przejazdu oraz podzielić miasto i okoliczne gminy na 3 strefy aglomeracyjne. I tak, obecny bilet 20-minutowy za 3,40 zł zamieni się w bilet 10-minutowy (!) za 3 zł, bilet 50-minutowy za 4,60 zł zostanie zastąpiony godzinnym za 6 zł, a za ten 90-minutowy zamiast 6 zł zapłacimy 8 zł. Cena Biletu Mieszkańca skoczy z 69 do 96 złotych, a miasto zostanie podzielone na 3 strefy aglomeracyjne. ZTP obiecuje większą częstotliwość, ale przy takich cenach i trwającym kryzysie to żaden zachęta do korzystania z komunikacji.
Dlatego zwracamy się z apelem do Zarządu Transportu Publicznego, Prezydenta Jacka Majchrowskiego oraz do Rady Miasta Krakowa - nie przerzucajcie kosztów kryzysu na mieszkańców i mieszkanki! Drenowanie naszych kieszeni to nie jest sposób na łatanie dziur w budżecie. Podwyżki te doprowadzą do masowego porzucenia komunikacji miejskiej na rzecz samochodów, co doprowadzi do zakorkowania miasta i pogorszenia jakości powietrza. Jako mieszkańcy i mieszkanki Krakowa mówimy stanowcze “nie” podwyżkom cen biletów. Komunikacja miejska nie może stać się usługą dostępną tylko dla najbogatszych. Mamy dość nieracjonalnego gospodarowania budżetem miasta w wykonaniu Jacka Majchrowskiego. Zamiast Igrzysk Europejskich i kontrowersyjnej Trasy Wolbromskiej albo kolejnych milionów ładowanych w stadion Wisły, żądamy działań, które nie będą utrudniały naszego codziennego życia.Razem dla Krakowa, nie przeciwko mieszkańcom i mieszkankom!
Razem Kraków Skontaktuj się z autorem petycji