Petycja za wycofaniem projektu ustawy z dnia 6 sierpnia 2024 w sprawie nowelizacji ustawy o ZUS uderzającej w polskich marynarzy

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej

ul. Nowogrodzka 1/3/5   

00‐513 Warszawa

info@mrips.gov.pl 

 

 

Kancelaria Prezesa Rady Ministrów

Al. Ujazdowskie 1/3,  00-583 Warszawa

kontakt@kprm.gov.pl 

 

Szanowna Pani Minister,

Szanowny Panie Premierze

 

Jako brać marynarska zwracamy się do Szanownej Ministry w sprawie niezmiernie istotnej dla naszej branży, a mianowicie projektu ustawy z dnia 6 sierpnia 2024 roku – „O zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw”, autorstwa Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

Ustawa ta nakłada obowiązek odprowadzania składek ZUS przez marynarzy zamieszkujących Polskę, wykonujących pracę na podstawie umowy o świadczeniu pracy na morzu. Zakłada oskładkowanie marynarzy bez względu na stanowisko i dochody jednolitą stawką minimalną ZUS, obejmującą ubezpieczenie emerytalne, rentowe, chorobowe i wypadkowe.

Jako człowiek morza stanowczo sprzeciwiam się przymusowemu oskładkowaniu marynarzy i dalszej degradacji mojego zawodu w Polsce.

Autorzy projektu ustawy uzasadniają jej zasadność ratyfikowaniem przez Rzeczypospolitą Polską Konwencji Międzynarodowej Organizacji Pracy w Genewie o pracy na morzu z dnia 23 lutego 2006 roku i dostosowaniem prawa polskiego do wymogów tej konwencji.

Uważam, że uzasadnienie projektu ustawy jest błędne, niekompletne i nie zostało należycie skonsultowane ze stroną społeczną. Ponadto ustawa ta godzi w interesy marynarzy i zagraża istnieniu tego zawodu w Polsce.

W uzasadnieniu ustawy autor odnosi się do konwencji potocznie zwanej MLC 2006 – dobrze znanej każdemu marynarzowi. Nie odnosi się do konkretnego artykułu tej konwencji (!), ale zapewne chodzi o artykuł 4.5:

 

  1. Each Member shall ensure that all seafarers and, to the extent provided for in its national law, their dependants have access to social security protection in accordance with the Code without prejudice however to any more favourable conditions referred to in paragraph 8 of article 19 of the Constitution.

  2. Each Member undertakes to take steps, according to its national circumstances, individually and through international cooperation, to achieve progressively comprehensive social security protection for seafarers.

  3. Each Member shall ensure that seafarers who are subject to its social security legislation, and, to the extent provided for in its national law, their dependants, are entitled to benefit from social security protection no less favourable than that enjoyed by shoreworkers.

  1. Każdy Członek zapewni, aby wszyscy marynarze oraz, w zakresie przewidzianym w jego prawodawstwie krajowym, ich osoby na utrzymaniu mieli dostęp do ochrony społecznej zgodnie z Kodeksem, bez uszczerbku dla jakichkolwiek korzystniejszych warunków określonych w paragrafie 8 artykułu 19 Konstytucji.

  2. Każdy Członek zobowiązuje się podejmować kroki, zgodnie z okolicznościami krajowymi, zarówno indywidualnie, jak i poprzez współpracę międzynarodową, w celu stopniowego osiągnięcia kompleksowej ochrony społecznej dla marynarzy.

  3. Każdy Członek zapewni, aby marynarze, którzy podlegają jego przepisom o zabezpieczeniu społecznym, oraz, w zakresie przewidzianym w jego prawodawstwie krajowym, ich osoby na utrzymaniu, mieli prawo do ochrony społecznej nie mniej korzystnej niż ta, z której korzystają pracownicy lądowi.

 

W punkcie 1 tego artykułu użyto wyrażenia „have access” – mają dostęp. Wynika z niego jasno, że państwa, które ratyfikowały konwencję, mają zapewnić dostęp do ochrony społecznej. Nie wynika z tego absolutnie żaden przymus, lecz raczej przywilej.

Drugi punkt mówi o stopniowym wdrażaniu systemu, zgodnie z okolicznościami krajowymi. Projekt ustawy zakłada przyspieszony tryb wprowadzania zmian, ponieważ ustawa ma wejść w życie od 1 stycznia 2025 roku. Jest to bardzo szybkie tempo, niespotykane w tak ważnych sprawach. Ponadto projekt nie zakłada żadnych okresów przejściowych, jak chociażby wcześniejsze ustawy o OFE (Otwartych Funduszach Emerytalnych), które zakładały stopniowe przystępowanie do systemu w zależności od wieku. W tym przypadku autorzy projektu chcą zmusić marynarzy do opłacania składek na ZUS niezależnie od wieku, mimo że dla osób w wieku przedemerytalnym jest to zupełnie bezcelowe, ponieważ nie będą one posiadały odpowiedniego stażu pracy. Oznacza to w praktyce zubożenie marynarzy na końcu ich ścieżki zawodowej.

Autorzy projektu w uzasadnieniu stwierdzili, że wprowadzenie przymusowej składki ZUS zwiększy zatrudnienie w branży – słusznie zauważyli, że tylko w tej związanej z agencjami pośrednictwa pracy.

Warunkiem zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych będzie przedłożenie w ZUS zaświadczenia wystawionego przez agencję zatrudnienia lub dyrektora urzędu morskiego. Będzie on jednak mógł skorzystać z usług agencji zatrudnienia, na podobnych zasadach na jakich obecnie biura rachunkowe świadczą usługi przedsiębiorcom.

Powyższy punkt jasno sugeruje, że agencje załogowe powinny przejąć część interesów biur rachunkowych w tym zakresie. Uważam, że sugerowanie tego w uzasadnieniu jest wysoce niestosowne i podejrzane. Wygląda na to, że autorzy dobrze orientują się w realiach rynku pracy marynarzy i sprzyjają interesom właścicieli agencji, kosztem marynarzy.

Poza teoretycznym wzrostem zatrudnienia w agencjach my, jako marynarze, nie widzimy żadnych pozytywnych skutków tej ustawy. Wręcz przeciwnie – zmniejsza ona konkurencyjność marynarzy na międzynarodowym rynku pracy i promuje nacje dalekowschodnie, które już obecnie nas wypierają. Wynika to z faktu, że marynarze (w szczególności szeregowi) będą mieli ograniczoną liczbę ofert pracy, które pozwoliłyby zarówno na utrzymanie rodziny, jak i na opłacenie składek ZUS. Należy nadmienić, że nasi konkurenci na morzu – takie kraje jak Indie, Indonezja, Filipiny – będące sygnatariuszami Konwencji MLC tak samo jak Polska, nie wprowadziły obowiązkowych składek na ubezpieczenia społeczne. Natomiast w uzasadnieniu wymienia się jako przykłady kraje europejskie, posiadające zasadniczo bardzo niską liczbę, ale za to bardzo dobrze płatnych marynarzy – na przykład Niemcy. Nie bez powodu wielu Polaków pracuje właśnie w Niemczech – są tam bardziej konkurencyjni niż sami Niemcy, którzy są bardziej kosztowni dla rodzimych armatorów.

Należy mocno podkreślić, że wprowadzenie przymusowej składki ZUS, jak proponuje projekt, zmniejszy dochody marynarzy szeregowych o nawet 20%, co obniży je poniżej poziomu, który mogliby zarobić na lądzie, powodując gwałtowny spadek ich liczby w światowej flocie. Żaden logicznie myślący człowiek, nie opuści rodziny na długie miesiące, pracując nieraz po 12 i więcej godzin dziennie, 7 dni w tygodniu, dla takich pieniędzy. Efekt ten nie został uwzględniony w analizie skutków społecznych (dokument OSR – Ocena Skutków Regulacji tej ustawy) przez autorów, ze względu na to, że nie są w stanie przewidzieć reakcji marynarzy. Jako marynarze my to już wiemy – większość marynarzy szeregowych zrezygnuje z pracy na morzu. To oczywiste.

Projekt ponadto zakłada, że marynarz będzie zobowiązany opłacać składki ZUS przez 12 miesięcy w roku, z możliwością zwolnienia z 3 miesięcy w czasie, gdy nie pracuje. Jest to kompletny absurd, ponieważ wielu z nas pracuje obecnie w układzie 1:1, spędzając zarówno w morzu, jak i na lądzie po 6 miesięcy w roku. Oznacza to, że będziemy zmuszeni do opłacania składek nawet, gdy nasze dochody będą zerowe. Ponadto pracując na statku, jesteśmy automatycznie objęci ubezpieczeniem medycznym, które obowiązany jest opłacić armator (na podstawie tej samej konwencji MLC). Specyfika pracy marynarzy powoduje, że dostęp do polskiej służby zdrowia nie tylko jest bardzo rzadki, ale również utrudniony ze względu na odległe i nie zawsze dogodne terminy wizyt u lekarzy specjalistów przez co stanowimy znikome obciążenie. Autor projektu zakłada, że marynarze przebywają 9 miesięcy w roku poza krajem. Absolutnie niesprawiedliwe i nieproporcjonalne jest oczekiwanie składki zdrowotnej za tak krótki okres pobytu w Polsce.

Ze względu na poziom skomplikowania formularzy ZUS ZUA, większość marynarzy będzie zmuszona korzystać co miesiąc z usług księgowych bądź sugerowanych w uzasadnieniu projektu agencji załogowych, generując przy tym regularne i znaczące dodatkowe koszty dla marynarzy, ale za to przychody agencji tym się zajmujących. Ponownie – podejrzane jest w tym zakresie sprzyjanie autorów interesom prywatnych przedsiębiorców.

Znakomita większość marynarzy zatrudniona jest na kontraktach na jedną podróż i nie wiadomo, w jaki sposób mieliby rozliczać się z ZUS marynarze zmieniający często pracodawcę – z UE do poza UE czy EOG i odwrotnie. Nie jest to jasne i nie wynika prosto z projektu.

Projekt nie uwzględnia również sytuacji, gdy marynarze opłacają lub mają opłacone przez armatora składki emerytalne w krajach trzecich (spoza UE/EOG) lub składki w trzecim filarze lub innych instytucjach. Takie osoby zapewniły już sobie i bliskim bezpieczeństwo we własnym zakresie. Nie ma powodu, dla którego miałyby być zmuszane do uczestnictwa w polskim systemie, który, jak dobrze wiemy, jest już niewydolny i nie gwarantuje przyzwoitych świadczeń na starość.

Projekt ustawy nie bierze również pod uwagę specjalnego charakteru pracy marynarza – w często bardzo ciężkich warunkach, stresie, przepracowaniu i wielomiesięcznej izolacji. Rozsądny projekt powinien zakładać wcześniejsze emerytury ze względu na szkodliwość pracy, szczególnie, że wielu armatorów limituje maksymalny wiek pracowników do 55 lub 60 lat.

Ze względu na to, że część polskich marynarzy pracuje na statkach polskich armatorów, ich składki emerytalne są częściowo opłacane przez pracodawcę. Ich koledzy pracujący na statkach zagranicznych armatorów będą zmuszeni płacić swoje składki w całości ze swojej kieszeni. Godzi to w zasadę równości obywateli wobec prawa i promuje w szczególności jednego dużego polskiego armatora – PŻM.

Ponadto propozycja ta stoi w sprzeczności ze zintegrowaną polityką morską Unii Europejskiej dotyczącą strategicznego podejścia do transportu morskiego, gdzie zakłada się ulgi, zwolnienia i preferencyjne traktowanie marynarzy UE.

Szereg dyrektyw zawartych w studium podejścia strategicznego do transportu morskiego oraz w zintegrowanej polityce morskiej Unii Europejskiej (cele wyznaczone w rozporządzeniu (UE) nr 508/2014) obejmuje marynarzy ochroną i ulgami jako pracowników krytycznych. Unia, rozumiejąc powagę sytuacji, postanowiła wdrożyć politykę podejścia strategicznego do transportu morskiego. W myśl tej polityki marynarze są obejmowani ulgami, takimi jak obniżanie kosztów, redukcja podatków, dostęp do szkolnictwa i podnoszenie kwalifikacji. Polska nie wypełnia założeń tej polityki, a wprowadzając nowe obowiązkowe daniny, nie wypełnia tych założeń w sposób oczywisty. Nakładanie dodatkowych obowiązkowych danin stoi w sprzeczności z Konwencją MLC, ponieważ „zagwarantowanie możliwości dostępu” a „obowiązek opłacania” to dwie różne rzeczy nie mające ze sobą nic wspólnego. Marynarze mają mieć możliwość, a nie obowiązek.

Projekt wywoła znaczący wzrost obciążeń biurokratycznych zarówno po stronie marynarzy, jak i urzędów, a ze względu na specyfikę pracy marynarzy – wyegzekwowanie tych obowiązków jest mało realne. Godzi to w zasadę efektywności i wykonalności prawa, która powinna przyświecać ustawodawcy.

Ustawa godzi również w zasadę demokratyczności prawa, mówiącą, że prawo powinno być tworzone w sposób demokratyczny, z udziałem przedstawicieli społeczeństwa i uwzględniające jego interesy oraz opinie. Niestety, w tym przypadku projekt został stworzony na prędce, wspólnie z częścią tylko związków zawodowych, których członkowie nie zostali w dostatecznym stopniu zaznajomieni z treścią oraz skutkami przez zarządy swoich związków. Jest to zasadniczo inicjatywa zarządów związków uczestniczących w obradach komisji trójstronnej – nie marynarzy. Marynarze dowiedzieli się o projekcie z mediów a sprawa wywołała ogromne oburzenie i sprzeciw. Ponadto, po stronie pracodawców konsultowany był z organizacjami nie mającymi związku z morzem. Jest to nie do zaakceptowania.

Reasumując – projekt ustawy godzi w życiowe interesy dużej grupy społecznej, oszacowanej na około 17 000 osób. Uzasadnienie projektu zawiera wiele błędów merytorycznych, nie ocenia poprawnie skutków społecznych, takich jak wzrost bezrobocia, spadek liczby Polaków pracujących na morzu czy zmniejszenie zainteresowania morskim szkolnictwem średnim i wyższym. Główny motyw – próba wypełnienia postanowień Konwencji MLC 2006 – opiera się na błędnym tłumaczeniu artykułów konwencji, która mówi o „umożliwieniu dostępu” a nie o przymusie, oraz o „stopniowym” a nie gwałtownym wprowadzaniu zmian. Projekt nie uwzględnia okresów przejściowych ani nie różnicuje wieku. Nie uwzględnia również szczególnej specyfiki pracy (szczególnie niebezpiecznej i ciężkiej). Ponadto zaniepokojenie budzi sprzyjanie jednej szczególnej branży – agencjom zatrudnienia, które w uzasadnieniu ustawy miałyby przejąć obecnych klientów biur rachunkowych. Projekt nie sprzyja promocji zatrudnienia na morzu (według wytycznych UE), a zasadniczo zmniejszy konkurencyjność polskich marynarzy na rynkach międzynarodowych.

Jedynymi beneficjentami tego projektu będą w rzeczywistości agencje załogowe, polscy armatorzy oraz budżet państwa. Wpływy do tego drugiego mogą okazać się znacznie mniejsze niż przewidziane gdyż wielu marynarzy zdecyduje się na zmianę miejsca zamieszkania na inny kraj. Ciężkie do oszacowania mogę być inne skutki społeczne takie jak wzrost bezrobocia.

To przykre, że kolejny rząd postanawia dobić polskich marynarzy i ograbić ich z naprawdę ciężko zarobionych pieniędzy.

W związku z powyższym, jako marynarze, prosimy o interwencję w naszym imieniu i zasadniczy sprzeciw wobec proponowanych zmian w prawie.

 

Polscy Marynarze


Michał Zapotoczny    Skontaktuj się z autorem petycji

Podpisz petycję

Podpisując, akceptuję, że Michał Zapotoczny będzie mieć dostęp do wszystkich informacji podanych przeze mnie w tym formularzu.

Adres e-mail nie będzie wyświetlany publicznie w Internecie.

Adres e-mail nie będzie wyświetlany publicznie w Internecie.


Wyrażam zgodę na przetwarzanie danych podanych w formularzu w następujących celach:
Upoważniam Michał Zapotoczny do przekazania informacji podanych przeze mnie w tym formularzu następującym stronom:




Płatne ogłoszenie

petycja zostanie rozreklamowana wśród 3000 os.

Dowiedz się więcej...