W obronie noworodków przebywających w szpitalach w Polsce

Komentarze

#90601

Jestem mamą i nie wyobrażam sobie rozdzielenia ze swoim dzieckiem w sytuacji gdy musiałoby zostać w szpitalu.

Kinga Cichowska (Rybnik, 2020-10-10)

#90613

Dlaczego nie pomaga sie kobiecie w takiej chwili? Dlaczego zabiera się Ojcu możliwość bidowania tak wielkiej wiezi? Dlaczego zostawia sie dzieci ktore teraz najbardziej potrzbuja troski opieki ciepla bicia serca czy glosu rodziców, i izoluje sie !
W szpitalu z noworodkiem jestesmy tak samo 1 domostwem jak w taxi czy w restauracji! Nie chodzimy przeciez specjalnie nigdzie osobno a rodzimy razem w sterylnych warunkach. Teoretyczne 1 domostwo i sterylne warunki bo przeciez lekarz przed naszym rozpoczęciem dyżuru mogl byc na silowni, w szkole u dzieci czy w żabce gdzie szanowany kierownik żul ma w dupie mycie rączek po zbieraniu drobnych na bynajmniej ale nie plyn do dezynfekcji. Oni wracaja do swoich domow i mijamy sie z nimi tyle o ile ze w specjalnym ubraniu. Oni ida do pracy a my przezyc jedna z najtrudniekszych i najpieknieszych wspolnych chwil zycia.

Temat odosabniania dzieci, wcześniaków czy z innych pobudek od rodzicow mimo ze wlasnie przyszly ma swiat w tym samym sterylnym budynku i nie byly po drodze w zabce a jedynie leza 2 pietra wyzej za szyba i nie mozna ich dotknac a o informacjw trzeba sie prosic jak na augiencje do Papieza to zabieranie nam naszych praw!

Dzieci są Państwa...

Mam nadzieje za 3 miesiace urodzić dziecko zdrowe i w rarunkach nornalnych jak do tej pory, w sali wykafelkowanej przez pradziadka- tam gdzie rodzila sie moja mama, jednak na troche lepszym sprzęcie (dziękujemy Jurku), z osobą towarzyszącą i przy wsparciu ludzi dla ktorych do chleb powszedni mimo ze idą tylko na ten chleb zarobić i w sumie maja w nosie co dalej z nami będzie.  Boje sie ze mam za duze wymagania... oby nie bo i tak po traumie z 1 Synem grubo przed pandemia zdecydowalam sie miec kolejne dziecko. Po to by miec kolejne szczesliwe dziecko nie patrzac na swoje cierpienie.

Strach rosnie a to dopiero 26 tc

Małgorzata Kowalska (Szczecin, 2020-10-10)

#90619

Podpisuje, ponieważ to jest karygodne, tyle było walki o to jak bliskość Matki i dziecka po porodzie jest ważna a teraz od tak się tego zabrania.

Magdalena Pisarska (Wielbark, 2020-10-10)

#90630

Uważam ze jest to coś strasznego rozdzielenie matki z niemowlakiem.

Wioleta Kukuła (Bielawa, 2020-10-10)

#90633

Także jestem mamą, także rodziłam w dobie koronawirusa i nie wyobrażam sobie, aby dziecko musiało byś oddzielone od mamy.

Gabriela Suchenek (Bydgoszcz, 2020-10-10)

#90639

trzeba nie mieć podstawowej wiedzy na temat związku matki z dzieckiem, zeby wprowadzić takie ograniczenia.

Kinga Składanek (Kiedrzyn, 2020-10-10)

#90653

Podpisalam

Paulina Kucharska (Kalisz, 2020-10-10)

#90667

Pierwsze dni życia dziecka są najważniejsze dla jego rozwoju emocjonalnego. Brak dotyku mamy jest działaniem na szkodę dziecka i matki.

Katarzyna Czyż (Poznań, 2020-10-10)

#90668

Podpisałam ponieważ też jestem Matką. Nie wyobrażam sobie nie przebywać po porodzie z moim maleńkim Synkiem 💔Nie wyobrażam sobie, co czują maleńkie dzieci bez Mamy 😰
Odcięcie Matki od dziecka po narodzinach, powoduje w przyszłości szereg problemów emocjonalnych u maluszka 😓

Aleksandra Strączewska (Radzymin, 2020-10-10)

#90674

To ogromnie ważne, aby noworodki mialy kontakt z rodzicami.

Joanna Gawrońska (Zelów, 2020-10-10)

#90678

W obliczu choroby każdy powinien mieć przy sobie osobę bliską. Rozdzielenie rodzica od dziecka jest dla mnie równoznaczne z ludobójstwem.

Monika Pal (Sosnowiec, 2020-10-10)

#90685

Nie wyobrażam sobie rozłąki z moim noworodkiem ani nawet z dzieckiem starszym i pozostawienia go w szpitalu.

Aleksandra Zimny (Różanka, 2020-10-10)

#90688

Jestem w ciąży

Paulina Stiler (Piekary Śląskie, 2020-10-10)

#90695

Sama jestem mamą i nie wyobrażam sobie co przeżywają te mamy i ich samotne dzieciątka.

Katarzyna Siwonia (Kielce, 2020-10-10)

#90698

Rozłąka jest nie ludzka.. Tak nie da się funkcjonować..to zbrodnia na skalę ogólnopolska. To nie tylko brak, empatii.. Studenci wchodzą sobie do szpitala kiedy chcą i nikt ich nie kontroluje tak, samo kuchenkowe i salowe.. Pielęgniarki raz na jakiś czas, mają, robione testy.. A dziecku zabiera się ciepło czułość i poczucie bezpieczeństwa.. To w ICH rękaw krzywda, tych dzieci

Magdalena Skladkowska (Police, 2020-10-10)

#90699

Popieram

Emilia Watroba (Sulejowek, 2020-10-10)

#90706

Podpisuje, ponieważ każda matka ma prawo byc przy swoim dziecku!
Brak matki w pierwszych tygodniach życia dziecka jest traumatyczne dla noworodka!

Natalia Demczuk-Czech (Sosnowiec, 2020-10-10)

#90709

Jestem młodą kobietą i nie wyobrażam sobie zostać oddzielona od mojegi dziecka!

Gabriela Żulewska (Wa3, 2020-10-10)

#90711

Ta sytuacja jest NIELUDZKA!!

Patrycja Storek (Piątkowa, 2020-10-10)

#90724

Jestem mamą i nie potrafię sobie wyobrazić bólu jaki towarzyszy mamom, dzieciom, rodzinom, które znalazły się w tej sytuacji. Nie rozumiem jak można dopuszczać do takich sytuacji.

Ilona Siodłowska-Spasiuk (Solec Kujawski, 2020-10-10)

#90727

Nigdzie nie utrudnia się tak kontaktu rodzinie z nie covidowo-chorym człowiek jak w Polsce. Strasznie smutny, bezduszny system.

Agata Malisz (Hamburg, 2020-10-10)

#90730

Podpisuję ponieważ miejsce dziecka jest przy mamie, tam jest najbezpieczniejsze i z nią ma największe szanse.

Sylwia Starczewska (Wrocław, 2020-10-10)

#90735

Nie można skrzywdzić dzieci pozbawiając ich opieki i obecności rodzica

Iwona Piętka (Siennica, 2020-10-10)

#90740

Podpisuje ponieważ mam dzieci i wiem jak może to być trudne dla dziecka i matki. Dzieci potrzebują ciepła którego pielęgniarka nie będzie miała czasu dać każdemu maleństwu

Anna Jagiełło (Góra Kalwaria, 2020-10-10)

#90743

Sama jestem matka i nie wyobrazam sobie pozostawic samego dziecka w walce o życie!!!

Katarzyna Ogórek (Przeźmierowo, 2020-10-10)

#90748

Uważam, że matka ma prawo do bliskości z własnym dzieckiem

Izabela Bielecka (Warszawa, 2020-10-10)

#90764

Mój syn przebywał 2 tyg oddzielony odemnie bo chorował. Po porodzie widziałam go przez 15 sekund. To co przyzylam ja było najgorszym doświadczeniem mojego życia. A nie wspomnę już o braku obecności i mojego ciepła jakie potrzebowal syn. Nawet nie mogłam go zobaczyć!!!

Natalia Sobeczko (Wodzisław Śląski, 2020-10-10)

#90777

Podpisuje, poniewaz na sercu lezy mi los najslabszych , pozbawionych " glosu"-niewidzialnych dla Systemu panstwowego , DZIECI .

Joanna van der Jagt (Maastricht, 2020-10-10)

#90787

Jestem sama matka i uważam takie zachowanie za karygodne. Nie powinno się rozdzielać rodziców od noworodków/niemowlaków.

Karina Kobus (Londyn, 2020-10-10)

#90794

Rodziłam i przebywałam w szpitalu sama

Ewelina Lange (Wroclaw, 2020-10-10)