W obronie noworodków przebywających w szpitalach w Polsce
Komentarze
#17007
Podpisuje, ponieważ jestem matką i nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, że dziecko i matka są rozdzieloneEwelina Figiel (Lublin, 2020-10-07)
#17010
Podpisuje ponieważ sama jestem mama i nie zgadzam się na takie traktowania!Magdalena Piwacz (Kleve, 2020-10-07)
#17013
Podpisuję ponieważ rodzic przy zdrowienia dziecka jest równie ważny jak opieka lekarskaAnna Misiewicz (Warszawa, 2020-10-07)
#17014
Podpisuje ponieważ uważam że to jest nieludzkie, NIELUDZKIE, pozbawiać możliwości przynajmniej jednego rodzica na przebywanie w szpitalu ze swoim dzieckiem! To jest skandal! I ten kto coś takiego wymyślił nie ma najmniejszego rozeznania, co się dzieje z psychika takiego dziecka! Jest chore, w obcym miejscu, wśród obcych, zdezorientowane i jeszcze bez mamy czy taty! Jakie to ma przy nieść korzyści? Opamiętajcie się ludzie i postawcie się w sytuacji takiego rodzica. Ten kto tak zadecydował zostawiłby swoje malenkie dziecko samemu sobie? Bo szczerze wątpię!Anna Młocek (Krosno , 2020-10-07)
#17015
Sama mam dwoje dzieci. Córka urodziła się jako wcześniak i leżała na oddziale neonatologii i nie wyobrażam sobie nie móc jej zobaczyć, dotknąć, przytulić. Wiem, że najlepsze co dla niej mogłam wtedy zrobić to być z nią.Jagoda Dreliszak (Inowrocław, 2020-10-07)
#17017
Jako matka, a przede wszystkim jako kobieta wnoszę o poszanowanie godności kobiet, możliwość porodów rodzinnych oraz możliwość przebywania opiekuna z dzieckiem na oddziałach szpitalnych.Paulina Kujawska-Kowalska (Piła, 2020-10-07)
#17023
Wiem jak ważna jest obecność bliskiej osoby przy porodzie. Urodziłam 2 dzieci z partnerem u boku i nie wyobrażam sobie jakbym miała rodzic bez niego. 😱Współczuję każdej kobiecie która znalazła się w takiej sytuacji że nie ma prawa zobaczyć , przytulić i poprostu być przy swoim nowonarodzonym dziecku
Iwona Wojcik (Reading, 2020-10-07)
#17032
Rozdzielanie rodziców i dzieci jest nieludzkie, pozbawienie ojca możliwości uczestniczenia w narodzinach własnego dziecka również.Katarzyna Kierek (Poznań , 2020-10-07)
#17035
Podpisuję, ponieważ uważam, że dziecko po porodzie nie powinno być nigdy pozbawione kontaktu z rodzicami. Kontakt ten jest niezywkle ważny dla dobrego rozwoju dziecka. Uważam też, że porody rodzinne powinny być standardem w każdym ze szpitali niezależnie od sytuacji Covidowej. Wsparcie rodziny jest niezbędne dla rodzących kobiet.Mateusz Tomasik (Nowa Wola, 2020-10-07)
#17042
Podpisuje, ponieważ wierzę że petycja zwróci uwagę na tą karygodną sytuację. Ogromnie współczuję wszystkim kobietom którym przyszło rodzic w takich warunkach. Chyba wolałabym rodzic w domu, niż być rozdzielona z dzieckiem po porodzie.Joanna Cichowska-Drzazga (Olsztyn, 2020-10-07)
#17048
Jestem matką i rozumiem!Katarzyna Dudziak (Wieniec, 2020-10-07)
#17050
Sama doświadczyłam izolacji z dzieckiem, ponieważ moja córka miała wadę serca przebywała dwa tygodnie na OJomIE sama. Mogłam tylko donosić mleko i odwiedzać ja raz dziennie. Nie mogłam się nią zajmować. Choć bardzo chciałam. Było to irracjonalne, bo pielęgniarki mówiły, ze się bawię z dzieckiem śpiewając jej. Choć dla mnie stanie godzinę przy inkubatorze i śpiewanie jej to była radość i ból zarazem. Widziałam, ze jej to pomoga, bo zawsze jak jej śpiewała spadało jej ciśnienie, które wcześniej miała wysokie. Bardzo chciałam ja nakarmić ale pielęgniarki tylko raz mi umożliwiły karmienie. Była to przedziwna sytuacja, ponieważ przebywałam przez ten czas na oddziale poloznczym 7 piętr niżej wiec czynnik ryzyka zarażeniem koronawirusem był zerowy. Dlaczego nie mogłam się nią zajc sama? Nie rozumiem, ale i tak byłam wdzięczna, ze mogę ja widzieć choć na chwile w ciągu dnia, bo inne dzieci tego nie miały. Ich mamy tylko dowoziły mleko i nie mogły oglądać swoich dzieci, bo urodziły poza szpitalem. Ale i tak było mi przykro, ze nie pozwalano mi jej przeinac, nakarmić mlekiem, które sama przynosiłam. A oinformacje o stanie dziecka musiałam prosić. Czułam się upokorzona i ubezwłasnowolniona. Teraz jestem z moim dzieckiem w domu. Ma się dobrze ale ma duży poziom leku, co noc usypiamy ja z mężem ponad dwie godziny, bo boi się zasnąć. Codziennie rano staram się nawiązać kontakt z córka na nowo, bo mam wrażenie, ze ona jakby nie wiedziała czy jestem tylko na chwile czy na dłużej. W końcu pielęgniarki zmieniały się co 8 godzin, chodziły na zewnątrz i były bardziej narażone na zarażenie niż ja będą cały czas w szpitalu i nie wychodząc z niego.Karolina Krawiec-Grzelczak (Wrocław , 2020-10-07)
#17052
Nie wolno rozdzielac!!!Monika Zandek (Poznań, 2020-10-07)
#17065
Podpisuję ponieważ nie mogę się zgodzić z tym co dzieje się w tym momencie w Szpitalach w Polsce. Łamane jest prawo, robi się krzywdę dzieciom i ich matkom. Nie mogę na to patrzeć.Daria Krauze (Kraków, 2020-10-07)
#17067
To krzywdzenie dzieciPaulina Król (Potrzanowo, 2020-10-07)
#17068
Rodzic zawsze musi być przy swoim dziecku, szczególnie w szpitaluAneta Płaza-Franczak (Tylmanowa, 2020-10-07)
#17076
Nie zgadzam się aby rodziny i ich dzieci były tak traktowane!!!Justyna Sommer (Kluczbork, 2020-10-07)
#17078
Kategorycznie nie zgadzam się na odłączanie Noworodków od swoich Matek, to barbarzyństwo! To jest najcenniejszy czas w którym muszą być razem.Joanna Zagórska (Pcim, 2020-10-07)
#17081
Każde dziecko potrzebuje być blisko ze swoim rodzicem, a każda kobieta ma prawo rodzić po ludzku.Julita Saj (Warszawa, 2020-10-07)
#17084
Jestem matką wcześniaka i wiem jak ważny jest kontakt nowonarodzonego dziecka z rodzicami, obecnie jestem w ciąży.Agnieszka Milo (Kraśnik, 2020-10-07)
#17088
Jest to ważne!Jakub Wójcik (Kielce, 2020-10-07)
#17089
Nie zgadzam się z tym co dzieje się w szpitalach w czasie pandemii... W miejscach gdzie powinno się mieć najwięcej empatii karcone są prawa człowieka i łamane prawo Hipokratesa.Magdalena Polcyn (Pobiedziska, 2020-10-07)
#17103
Najgorsze co można zrobić to oddzielić rodzica od dzieckaAnna Kluczyńska (Luboń, 2020-10-07)
#17120
Podpisuję, ponieważ moje dziecka było samo przez 12 dni w szpitalu i wiem jak to Joli.Monika Filipczyk (Bytom , 2020-10-07)
#17125
Jestem matka, jestem pielęgniarka , przeżyłam sama chwile smutku i radości świeżo upieczonej mamy jak i byłam ich świadkiem. Chce wyrazić swój sprzeciw.Julita Nowak (Poznań, 2020-10-07)
#17133
Sama rodziłam córkę w czasie pandemii. Mimo, że było to najpiękniejsze co spotkało mnie w życiu, było to dla mnie traumom, że z powodów zdrowotnych musiałam spędzić dwa tygodnie sama, a mój mąż widział nasze dziecko tylko przez internetBarbara Danielewicz (Skarżysko-Kamienna , 2020-10-07)
#17135
Podpisuje! Kobieta musi mieć wsparcie kogoś bliskiego!!Paulina Adam Nowiccy (Tarnobrzeg , 2020-10-07)
#17142
Rozumiem rodziców i wspieram w walce o ich dzieciMichal Bartkowski (Veghel, 2020-10-07)
#17147
Pandemia nie może przewrócić do góry nogami naszego życia. Nie możemy w imię walki z covid zapomnieć o podstawych prawach pacjentek i ich rodzin.Ewelina Malcharek (Wola, 2020-10-07)
#17152
Jestem mamą i nie wyobrażam sobie, aby nie pozwolono mi utulić moje nowo narodzone dziecko. Kangurowanie, głos rodzica, które dziecko słyszało tyle tygodni w brzuchu nagle zostaje przerwane, to co buduje więź, pomaga w rekonwalescencji zostaje zabrane. Jakby Pan się czuł, gdyby Panu nagle zabrano matkę?Katarzyna Szulakiewicz (Gdańsk , 2020-10-07)
#17154
Rodzę za miesiąc i chce się w pełni zajmować moim noworodkiem.Justyna Piechota-Jaromska (Warszawa, 2020-10-07)
#17157
Jedno z moich trojga dzieci leżało w Łodzi w IZMP naoddziale intensywnej opieki medycznej, jak było dwutygodniowym maluszkiem i byłam z nią wtedy cały dzień. Nie mogę sobie wyobrazić, co te matki i dzieci przeżywają podczas rozstania.Magdalena Karp-Stasiołek (Komorów, 2020-10-07)
#17171
To co się dzieje jest nieludzkie i niedopuszczalne.Georgina Fuchs (Rybnik, 2020-10-07)
#17197
Nie wyobrażam sobie że wcześniaki są odizolowane od rodzicówJoanna Szach (Warszawa, 2020-10-07)