Dymisja trenera Anastassiego

Na początku tego wywodu jaki zamierzam tu napisać chciałabym wyrazić pełen szacunek i podziw do wszystkich tych 30 (na czele z założycielem) osób, które podpisały tę petycję. Na prawdę trzeba być takimi sezonowcami jak Wy by to podpisać, ba! trzeba być niezwykle mądrym by ową petycję utworzyć. Jestem niezmiernie rozbawiona opisem petycji, ponieważ jeśli bierze się już chęć na zorganizowanie czegoś takiego, to powinno się do tego porządnie przygotować, np. przeczytać sobie w internecie jak trener Reprezentacji Polski Siatkarzy ma na nazwisko. Czy ktokolwiek tu zebrany słyszał o niejakim trenerze Anastassim? Zrozumiałabym literówkę, lecz te nazwisko pojawia się kilka razy, i jest powtórzony ten sam błąd. Są ludzie i parapet, ale żeby być aż tak głupim by tworzyć taką petycję to na prawdę trzeba mieć tupet. Podejrzewam, iż osoba która to utworzyła jest jedynym wielkim sezonowcem. Ta osoba po prostu poczytała sobie na Wikipedii co nie co, i wzburzona jedną z dwóch porażek w ciągu tych kilku imprez postanowiła utworzyć ową petycję.
Nie jestem wielkim znawcą siatkówki, lecz myślę, że te 4 lata kibicowania i wdrażania sobie wiedzy co to jest siatkówka wystarczy, by stwierdzić, że dymisja trenera 2 miesiące przed najważniejszą siatkarską imprezą organizowaną w Polsce jest co najmniej idiotyzmem. Przez sześć lat trener Andrea Anastasi zdobył z sześciu imprez 4 medale. I najważniejsza informacja: dzięki temu Panu zdobyliśmy 1 historyczny złoty medal Ligi Światowej. Jest rok poolimpijski i każdy czołowy zespół ma problemy i nie tylko nasza Reprezentacja.
Myślę, że każdy niech zastanowi się nad sensem podpisywania tej petycji. Wystarczy popatrzeć sobie na wielką Brazylię, która nie zmienia trenera od 2001 r. a też ta drużyna miała słabsze sezony. Nigdy nie stworzymy dobrej Reprezentacji w siatkówce jak będziemy zmieniać trenera tak często!
Bo trudno jest teraz być kibicem jak drużyna przegrywa i najlepiej wyrzucić osobę, która poskładała niedawno naszą Reprezentację w całość.