Petycja ws. świeckości Rzeczypospolitej Polskiej

korwnik

/ #969

2015-07-07 14:27

Ja z kolei jestem człowiekiem wierzącym ale nie religijnym. (nowo narodzony chrześcijanin) Przeraża mnie to, co kapłani kościoła katolickiego głoszą na tzw."mszach świętych" oraz na innych spotkaniach w budynkach, mylnie zwanych kościołami. Katecheza, kult maryjny, nauki papieskie i wiele jeszcze innych "nauk", których nazw nie sposób spamiętać. Do tego obowiązkowe sakramenty, za które trzeba płacić: chrzciny (bo to przecież nie jest chrzest) niemowlęcia, pierwsza komunia i ta nieszczęsna pierwsza spowiedź, bierzmowanie itd., itp. włącznie z pochówkiem. To wszystko razem wzięte, nie ma nic wspólnego z Bogiem i ze Słowem bożym, które jest zawarte w piśmie świętym/bibli. W każdym budynku kościelnym na ołtarzu, jest ogromny krzyż, na którym ciągle i na nowo wieszany jest (zmartwychwstały przecież) Jezus chrystus. W ten sposób (podobnie jak w starożytnym Egipcie) kapłani, strasząc już od dziecka na lekcjach religii swoich wiernych, (klątwą kościelną oraz piekłem) wpływają na ich sumienia, uczucia i sposób myślenia. Tu posłużę się cytatem z Trylogii H. Sienkiewicza: "żeną nimi jak wiatr łanem żyta"! I właśnie dlatego, jestem całkowicie przeciwny (w obecnej formie) religii katolickiej w POlsce. Pozdrawiam.