Za likwidacją fundacji SOS Bokserom


Gość

/ #78

2015-12-13 20:14

Ok 3 lat temu sama miałam do czynienia z ta pseudofundacją. Adoptowałam psa, który miał być łagodny, a o mało nie pogryzł mi dziecka. Oddałam psa fundacji, choć ta nie bardzo chciała go przyjąć z powrotem. Śledząc dalsze losy tego boksera, nadal było napisane ,ze stosunek do dzieci jest niesprawdzony!!! Był sprawdzony i to na moim własny dziecku !