DO PRZYJACIÓŁ ZWIERZĄT SCHRONISKOWYCH!

 Szkoda że wcześniej Pani która założyła tą petycje nie chciała dialogu. miało być tak jak ona chce i koniec, że niby jej są rzucane kłody pod nogi. w schronisku nie ma tylko psów tej pani jest dodatkowo 200 innych i wiele kociaków. byłam wolontariuszką w tym schronisku przez wiele lat ale nie mogłam już wytrzymać całej tej chorej sytuacji. z wielką chęcią wróciła bym tam aby pomagać ale w momencie jak Pani S. zniknie ze schroniska. dobro zwierząt jest najważniejsze ale one czują emocje opiekunów. pamiętam czasy jak jej psy biegały LUZEM po schronisku nie można było wyprowadzić własnego psa na spacer z obawy przed pogryzieniem podopiecznego. nie każdy pies jest miłym przytulaśnym małym stworkiem niektóre nie tolerują innych psów ba nawet zwierząt. na prawdę konkurs popularności. śmieszne wydarzenia na FB. Manipulacja ludźmi. szkoda mi słów sytuacja w schronisku jest chora ale nie przez nowy zarząd czy pracowników a przez Panią Anetę.