Petycja ws. mieszkań zakładowych oddanych za darmo spółdzielniom

TEMIDA

/ #493 Czy Pan wie, Panie Pośle

2012-02-01 23:36

Art. 1¹ ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych stanowi:

Spółdzielnia mieszkaniowa nie może odnosić korzyści majątkowych kosztem swoich członków, w szczególności z tytułu przekształceń praw do lokali.




Pan Andrzej Dera
Poseł na Sejm RP


Czy Pan wie, Panie Pośle, że budynki Spółek Węglowych na Śląsku nie zostały przeniesione do klasycznych spółdzielni mieszkaniowych. Dla celu przekazania potężnych górniczych zasobów mieszkaniowych powołane zostały specjalne spółdzielnie mieszkaniowe.

W ten właśnie sposób powstały spółdzielnie mieszkaniowe nowej generacji. Są to spółdzielnie, których zasoby składają się wyłącznie z zakładowych budynków mieszkalnych. Niektóre z nich to potężne struktury liczące 32 - 36 tysięcy mieszkańców (jak np. Międzyzakładowa Górnicza Spółdzielnia Mieszkaniowa „Perspektywa” w Rudzie Śląskiej lub Spółdzielnia Mieszkaniowa „Nowa” Jastrzębiu Zdrój) . Są one jak małe miasta, bo miasta o takiej liczbie mieszkańców zaznacza się już punktem na mapie.

Zasady funkcjonowania spółdzielni mieszkaniowych nowej generacji odbiegają zdecydowanie od zasad charakterystycznych dla spółdzielni klasycznych. W teorii spółdzielnie te podlegają regułom prawa spółdzielczego, w praktyce jednak wyraźnie odstają od generalnych norm tego prawa charakterystycznych dla idei spółdzielczości. Odstępstwa te szczególnie widoczne są w odniesieniu do dwóch elementarnych cech ruchu spółdzielczego takich jak członkostwo spółdzielni oraz zasada non profit w działalności spółdzielni.

Chociaż mieszkania zakładowe wybudowane zostały ze znacznym zaangażowaniem środków pracowniczych, co dokumentujemy w dalszej części naszego pisma, to były one udostępniane pracownikom przez zakłady pracy w oparciu o umowy najmu. Nowopowstałe spółdzielnie mieszkaniowe przejęły nieodpłatnie zakładowe budynki mieszkalne, nie w postaci pustostanów, lecz w formie zasiedlonej. Do spółdzielni mieszkaniowej wraz z lokalami przekazani zostali więc użytkownicy tych lokali ze statusem najemcy.

Koronną zasadą funkcjonowania spółdzielni mieszkaniowej, zgodnie z prawem spółdzielczym, jest wpływ lokatora na zasady zarządzania majątkiem spółdzielni. Legitymacją uprawniająca go do kontrolowania procesów zarządzania w spółdzielni jest status członka spółdzielni. Aby zachować reguły spółdzielczości przy tworzeniu spółdzielni nowej generacji, organy tych spółdzielni złożyły deklaracje przyjęcia w poczet członków spółdzielni wszystkich najemców użytkujących przekazywane im lokale mieszkalne. Deklaracje te składane były w umowach przeniesienia własności budynków zawieranych w formie aktu notarialnego. Złożonych przyrzeczeń nie dochowano, a więc znaczna część lokatorów tych spółdzielni mieszka w nich do tej pory na podstawie statusu najemcy, w związku z czym nie ma żadnego wpływu na decyzje organów, które zarządzają majątkiem spółdzielni.

Po przejęciu zakładowych budynków mieszkalnych zarządy spółdzielni uzależniły przyznanie najemcy statusu członka spółdzielni od nabycia przez niego spółdzielczego własnościowego prawa do zajmowanego lokalu. Nabywający musiał wpłacić spółdzielni wkład budowlany wg ustalonej przez spółdzielnię wysokości. Powstaje w związku z tym pytanie. W oparciu o jaką podstawę spółdzielnie powstałe z nieodpłatnie przejętych budynków mieszkalnych naliczały pobierany od najemców wkład budowlany, skoro wkład budowlany, zgodnie z prawem spółdzielczym, to zwrot kosztów poniesionych przez spółdzielnię na budowę lokalu mieszkalnego. Przecież spółdzielnie te nie miały zaksięgowanych kosztów budowy przejętych lokali, ponieważ przejęły je nieodpłatnie od zakładów pracy.
cdn