Za likwidacją fundacji SOS Bokserom

Quoted post

Damy z fundacji

#80

2015-12-13 20:26

Miałam niestety styczność z tą fundacją. Zaadoptowaliśmy dorosłego samca. Okazał się agresywny, niedostosowany, nie sprawdzony i nie wykastrowany. Na początku agresje okazywal tylko względem psów, na co przymknelismy oko, ale znajac rase bokser, wiedzielismy, ze takie psy sie tak nie zachowuja, bo mielismy juz pieska tej rasy. Pozniej doszlo do nieszczesliwego wypadku. Mój 4letni brat zostal przez niego pogryziony. Chcial go tylko poglaskac a ten zaatakowal bezbronne dziecko i ugryzl w policzek. Brat wygladal tragicznie. Gdy przyjechały 'damy' z fundacji popatrzaly na nas z góry, stwierdzily ze sobie to wymyśliliśmy i zabrały psa, napominając, że nie umiemy zająć się psem i dzieckiem. Kazdy, kto ma boksera wie, ze te psy sie tak nie zachowuja! Nadal upierali sie pozniej na stronie, ze pies jest grzeczny i ulozony, a zmienial kilkanascie razy domy. Wystarczyloby napomniec, ostrzec, ze pies nie nadaje sie do domow z dziecmi, mniejszymi zwierzetami! Chcieli po prostu wcisnac kazdemu psa, nie myslac o konsekwencjach. Zero profesjonalizmu i dobrego serca. 

Odpowiedzi

Julita Paszek-Wolska

#96 Re:

2015-12-15 20:53:18

#80: Damy z fundacji -  

 Prosze kontakt na priv na fb....