Przeciwko szkalowaniu osoby Łowczego Miejskiego w Szczecinie

Quoted post

Rafał

#85

2016-02-08 08:22

Czy to wszystko pisze jedna osoba, czy może dwie ? Osoba/y, która/e nie lubi/ą własnego języka. Tyle prawdy, co poprawnej polszczyzny. Jeb_na ignorancja.
Nie widzę żadnych postów pisanych przez obrońców zwierząt, ponieważ nie ma tu ani jednego obrońcy zwierząt. Jest natomiast grupa interesu.
Oglądam na FB fotkę, np. przedstawiajacą karmienie dzika metodą usta - usta (jakież to wzruszające) + inne wrzutki typu "nie podaję ręki myśliwym". Kochany dzik i zły myśliwy. Jeśli tak, to dla konsekwencji (zamiast epatowania i manipulowania rzeszą naiwnych niestety zwierzolubów) - proszę uprzejmie o rzetelne informacje o tym, ile zwierząt (w tym dzików) uśmiercił w ostatnich latach Pan Michał Kołodziej ? Bo kim jest pomocnik naszego "doktora Dolittle'a" ?, zapewne zajadłym przeciwnikiem broni i myśliwych. I wszyscy mają uwierzyć w "nie podaję ręki myśliwym" - prawda czy fałsz ? Czy bardziej fałsz i śmierdząca
hipokryzja ? Chyba macie ludzi w dupie. Wszystkim nie da się wciskać kitu przez cały czas.
Życzyłbym sobie również, by opinia publiczna dowiedziała się, ile złotych miesięcznie za swoje usługi (w odrzuconej przez UM ofercie) zażyczył sobie Pan Michał Kudawski ? oraz ilu myśliwych wskazał do ew. pomocy w wykonywaniu tychże usług.

Odpowiedzi

Michał

#86 Re:

2016-02-08 13:40:16

#85: Rafał -  

 Rafale nie chce żebyś żył w niepewnosci więc szybko wyjaśnie Tobie oraz opini publicznej informacje na zadane pytania.Widze że jesteś poprawnym pedantem polskiej mowy i rażą Cię błędy innych ale pamiętaj nadgorliwośc jest gorsza od faszyzmu. Nikt nie jest doskonały i ma prawo do literówek w odróżnieniu do wielu "omyłek pisarskich" w składanych dokumenyach w zapytaniach ofertowych.Wiesz zapewne że chodzi tu o firme LUPAR Ryszarda Czeraszkiewicz.I zapomniałbym o stronie "Łowczy miejski na ratunek zwierzentom"- tam dopiera ojczysta mowa miesza sie z obcojezycznymi frazami. No cóż może nasz łowczy to poliglota a my tak bardzo go nie doceniamy.

a co do grupy interesu to myśle że znowu jestes w błędzie.Bo skoro pytasz jaka kwote podał Kudawski w ofercie to juz szybko Ci wyjaśniam.I pamietaj za co ta kwota jest oczywiście.A mianowicie chodzi o prowadzenie całodobowe pogotowia d/s dzikich zwierzat( chronione) przez 7 dni w tygodniu, zakup paliwa, amortyzacja samochodu,leczenie zwierząt, zabiegi weterynaryjne, zakup karmy oraz środków opatrunkowych,karmienie, budowa, renowacja wolier i wybiegów,zatrudnienie na umowę 4 osób na czas 12h/ na dobe 7 dni w tygodniu w tym odprowadzanie składek ( ubezpieczenie), umowa z gabinetem weterynaryjnym itd. A wszystko to w kwocie 6 500 zł miesięcznie.Uważasz że dużo?Sprawdz jak dofinansowane są inne ośrodki rehabilitacji zwierząt a pózniej się wypowiadaj.

co do myśliwych to tak jak wymagał UM Szczecin wskazanych zostało ich trzech a wśród nich jest rzeczywiście Michał Kołodziej.Osoba  z dużym potencjałem i doświadczeniem.Jest również instruktorem strzelectwa sportowego .Michał Kołodziej obsługuje również broń palmera która  przydaje sie w rehabilitowaniu zwierząt.Eutanazja w przypadku zwierząt nie rokujących jest również formą pomocy.Jesli chodzi o uśmiercone dziki przez Michała Kołodzieja to prosze zwrócić sie z zapytaniem do kół w których poluje.W ośrodku oraz pogotowiu nie zabił ani jednego a kilku uratował życie podczas ich rehabilitacji.

Jesli chodzi o profil "nie podaje reki myśliwym "to prosze nie wrzucać wszystkich do jednego worka.Nam chodzi o osoby które pod przykrywką PZŁ popełniają rażące błędy.I takim myśliwym będziemy zwracać uwagę "do końca świata i jeden dzień dłużej". Zdażyło się nam już rehabilitować postrzelone ptaki drapieżne, bociana, oraz zwierzęta łowne.Jesli pozwolisz to ja zadam jedno pytanie.Jakich myśliwych wskazał Ryszard Czeraszkiewicz? Czy jest wsród nich może Zygmunt B. który przez lata współpracował z łowczym? Jakoś ostatnio zrobiło się głośno co do legalności i ilości pozyskanego mięsa i to głównie dziczego.Czyżby zbieg okoliczności?Nie raz byłem świadkiem kiedy to Ryszard Czeraszkmiewicz dokonywał odstrzału sanitarnego dzika którego zwłoki miał zabrać czekający Remondis.Tak jednak nie było bo uśmiercone zwierzę zabierał Łowczy miejski ze swoim kolegą Zygmuntem B.Czysty przypadek?