PETYCJA W SPRAWIE OBJĘCIA OBLIGATORYJNYM WSPARCIEM PSYCHOLOGICZNYM KOBIET W CIĄŻY, POŁOGU ORAZ PO STRACIE

Komentarze

#20417

Bo czuję że muszę, to moj interes to interes nas kobiet. Należy nam się szacunek i opieka na najwyższym możliwym poziomie a już napewno z poszanowaniem.

Aldona Szymańska (Serock, 2024-06-26)

#20423

Podpisuje, ponieważ po porodzie w 2020r martwego dziecka zostałam bardzo źle potraktowana i nie dostałam żadnej pomocy w szpitalu. Słowa wypowiedziane przez lekarza będą inne dzieci nie przeżywaj. ( dziecko urodziło się w 35tyg)
Wiktoria S

Wiktoria S (Działdowo, 2024-06-26)

#20424

Podpisuje ponieważ lada moment rodzę swoje pierwsze dziecko i bardzo obawiam się jak potoczy się sytuacja z porodem a później z połogiem będę spokojniejsza podczas porodu wiedząc że w każdej chwili mogę poprosić o pomoc psychologa pozdrawiam

Natalia Gajewska (Orzysz, 2024-06-26)

#20428

Przeszłam ciężki poród jestem mamą wcześniaka po sporych przejściach której nie została udzielona opieka psychologa mimo sytuacji ciężkiej psychicznie dla mojej osoby związanej z izolacją covidową po porodzie oraz walki o życie mojego dziecka przez pierwsze doby jego życia

Justyna Makles (Katowice, 2024-06-26)

#20437

Sama urodziłam półtorej roku temu córeczke. Hormony robiły swoje a rodzina podejrzewała już u mnie depresję poporodową. Potrzebowałam wtedy rozmowy ale nie z rodziną bo dokładnie nie rozumieli co wtedy czuję.

Marcelina Małecka (Dobrzeń Wielki, 2024-06-26)

#20442

Podpisuje, ponieważ jestem młodą kobietą po prodzie miałam wywoływany poród lekarz potraktował mnie okropnie,jestem po cięciu cesarskim po którym ciężko mi było dojść do siebie i twierdzę że w tamtym momencie bardzo potrzebowałam rozmowy z psychologiem

Sandra Reszczyńska (starogard gdański, 2024-06-26)

#20444

Podpisuję ponieważ każda kobieta powinna mieć dostęp do rozmowy z psychologiem

Mikołaj Radziejewski (Szteklina, 2024-06-26)

#20450

W razie potrzeby chciałabym móc bezproblemowo i szybko skorzystać z pomocy psychologa np. podczas połogu

Patrycja Wosik (Rybna, 2024-06-26)

#20451

Podpisuje ponieważ przeszłam przez cesarskie cięcie które spowodowało u mnie traumę, depresję poporodowa oraz epizody depresji z którymi zmagam się po dziś dzień. Sama musiałam szukać dla siebie pomocy, oczekiwanie na lekarza psychiatrę na NFZ wynosiło 3msc!

Dominika Szymczyk (Chrząstów, 2024-06-26)

#20459

jestem kobietą

Wiktoria Kujawa (Zbiersk, 2024-06-26)

#20461

Podpisuje, ponieważ nie chce bać się o siebie w tym czasie. W tym czasie chce budować rodzinę.

Agata Telesińska (Warszawa, 2024-06-26)

#20465

Wspieram kobiety

Natalia Dolat (Barlinek, 2024-06-26)

#20483

Podpisuję się pojieważ, sama po porodzie potrzebowałam pomocy, której nie otrzymałam na czas. Przez co efektem była głęboka depresja poporodowa. Pomoc przyszła dopiero po 2 miesiącu po porodzie gdy już głęboko zaczynało się we mnie zakorzeniać przekonanie że nie nadaje się do roli mamy. Pomóc tak na prawdę wybłagałam w rozmowie telefonicznej podając szereg argumentów dlaczego się zgłosiłam i żeby mi pomogli bo sama już nie daję rady. Niestety nie każda osoba potrafi wyciągnąć rękę o pomoc czasami trzeba do kobiety wyciągnąć rękę by ją ratować, jej rodzinę i jej rzyszlosc. Ważna jest pomoc psychologa od pierwszych godzin po porodzie nei ważne czy mama rodzi zdrowe czy chore dziecko, ważne jest by psycholog wybadał po mamie czy ona jest na tyle silna i czy nie przejawia jakiś zachowań które mogą świadczyć że potrzebuje pomocy.

Anna Deszczka (Kielce, 2024-06-26)

#20490

Mam dość traktowania kobiet w ciąży jak inkubatora bez uczuć

Katarzyna Batory (BRWINÓW, 2024-06-26)

#20508

Po mojej 2 cesarce zostałam sama z problemami, położna środowiskowa olała mój problem, powiedziała że wymyślałam i że hormony muszą się ustabilizować. Od ponad 2.5roku chodzę prywatnie do psychologa…

Weronika Śliwa (Grabina, 2024-06-26)

#20514

Podpisuję petycję ponieważ sama walczyłam z depresją leki i terapia bardzo dużo mnie kosztowały. Obecnie sama jestem w ciąży I nie wyobrażam sobie jak ktoś nie mając pieniędzy ma sobie sam poradzić z depresją szczególnie w trakcie ciąży czy też po.

Sara Maciupa (Jarosław, 2024-06-26)

#20520

Przeszłam poronienie w 10 tc, od lekarza usłyszałam tak się zdarza. Dobrze ze teraz a nie później. Gdy na zabieg poprosiłam o swojego lekarza prowadzącego usłyszałam "a teraz to już chyba pani bez znaczenia". Nie umiałam się po tym pozbierać. Nie otrzymałam żadnej pomocy psychologicznej. Ostatni mój porod również był traumatyczny w skutkach. Pan dr nie zważył dziecka po 40 tc gdzie usg jest wymagane, siłami natury puścił porod z makrosomia II stopnia. Czułam jak mnie rozrywa wszystko w środku, pękło spojenie łonowe a przy tym również pojawiły się problemy z nietrzymaniem stolca. Od 4 lat zmagam się z depresja poporodowa oraz zespołem stresu pourazowego. Z dnia na dzień wcale nie jest lepiej. Uważam że każda kobieta ale i jej partner powinni dostać wsparcie po stracie czy po ciężkim porodzie. Każdy z nas zasługuje na najlepsze!

Izabela Wilczak (Kalisz, 2024-06-26)

#20521

Jestem mamą po stracie. Julia, 25 tc. Pech chciał, że pilna cesarka trafiła w piątek kiedy pani psycholog kończyła pracę. Miała się zjawić w poniedziałek "żeby coś zaradzić". W poniedziałek byłam już w domu wypisana na własne żądanie bo cierpiałam leżąc na sali z innymi kobietami po szczęśliwym porodzie.

Patrycja Łakomy (Zabrze, 2024-06-26)

#20534

Podpisuję, ponieważ uważam, że zbyt mało uwagi poświęca się kobietom w tak niełatwych chwilach, jakimi są ciąża, poród, połóg czy strata dziecka. Wiele kobiet ma różne powikłania, ciąża nie przebiega tak jak powinna, nie mają wsparcia w rodzinie, różne są sytuacje. I okropne jest to, że tak ciężko jest im uzyskać pomoc, bo przecież "przesadzają". Dostęp do pomocy psychologicznej, do opieki i wsparcia powinien być jak najbardziej obligatoryjny w takich sytuacjach. I uważam, że nie powinno być nawet dyskusji w tej sprawie. To jest rzecz całkowicie oczywista.

Izabela Nogaj (Ropczyce, 2024-06-26)

#20540

ponieważ sama jestem po ciężkich przejściach porodowych uroodzialm w 32 tygodniu ciąży córeczkę Kornelie zaraz po cesarce zabrali mi ją nie pokazując jej wcale choć błagałam zaraz po wejściu na salę operacyjną po czym byłam przekazana na oddział intensywnej opieki noworodka a mnie przewieźli na salę z innymi mami i ich dzieci ja bez dziecka po porodzie parztylam jak inne kobiety przytulają karmią czy cieszą się robią zdjęcia a ja patrzę na to moja córka daleco w nie wiadomo było co dalej bo było ciężko naprawdę na szczęście ja poprosiłam o psychologa bo wiedziałam że nie dam rady dlatego jestem jak najbardziej za

Oliwia Meller (Mogilno, 2024-06-26)

#20548

Podpisuję, ponieważ sama potrzebowałam z kimś porozmawiać po szoku jaki wywołało nagłe cc, na które nie byłam przygotowana.

Anna Zabrzewska-Owczarek (Bąków Górny, 2024-06-26)

#20558

Zgadzam się że każda kobieta w okresie okołoporodowym powinna mieć możliwość skonsultowania się z psychologiem. Jest wiele mam chorujących przed zajściem w ciążę również podczas ciąży mogą nasilać się im objawy

Weronika Szczepaniak (Czerniec, 2024-06-26)

#20560

Podpisuję ponieważ, jestem mamą po dwóch stratach i mimo to że dałam radę tylko i wyłącznie ze wsparciem bliskich wiem jak ciężko jest poradzić sobie z tak ogromnym bólem.

Martyna Rzeczkowska (Gliwice, 2024-06-26)

#20564

Ponieważ wiem jak jest ciężko z opieką położnych i wiem jak bardzo źle przeszłam przez CC. Okres po był jeszcze gorszy. Pomoc położnych to tragedia... Moje samopoczucie jeszcze gorsze,wyśmiewanie z pacjentki,bo nie wie co to skurcze... Psycholog jest potrzebny,bo ktoś inny może sobie nie poradzić.

Monika Grauwinkel (Rzepin, 2024-06-26)

#20565

Ponieważ moja mama straciła kiedyś syna i nie miała pomocy psychologa

Estera Noculak (Ligota, 2024-06-26)

#20567

My kobiety i my mamy damy rade 😍💪💪

Ewa Kryczka (Jazowsko, 2024-06-26)

#20574

Jestem mamą skrajnego wcześniaka z wieloma problemami zdrowotnymi. Po porodzie spędziliśmy w szpitalu dużo czasu. Spotkało mnie kilka przykrych sytuacji. Dziewczyny które przebywały w tym samym czasie w szpitalu też swoje przechodziły. Podejście do zdrowia psychicznego mam po porodach pozostawia naprawdę wiele do życzenia.

Paulina Urbańczyk (Radzionków, 2024-06-26)

#20576

W pierwszej ciąży nikt nie zauważył u mnie rozwijającej się depresji ciążowej. Poród miałam indukowany, a synek trafił na intensywną. To dobiło mnie jeszcze bardziej. Początki macierzyństwa pamiętam jak za mgłą jako najgorszy koszmar. Nie potrafiłam cieszyć się tym maluszkiem. Wszystko mnie przerosło. Miałam myśli samobójcze. Dopiero 4 miesiące po porodzie sięgnęłam sama po pomoc psychologa, jednak musiałam zacząć brać leki, a wizyty u psychologa przerwać, ponieważ nie było mnie na nie stać. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze, bo miałam przy sobie bliskich, jednak gdybym była objęta obligatoryjną opieką, cały początek przygody z macierzyństwem mógłby wyglądać inaczej. Bardzo tego żałuję

Monika Kazmierczak (Bydgoszcz, 2024-06-26)

#20577

Chce aby kobietom to chociaż troche pomogło psychicznie w takich chwilach

Karolina Tuchowska (Gołdap, 2024-06-26)

#20589

Podpisuje ponieważ jestem aktualnie w ciąży i boję się rodzić w Polsce. Boję się o swoją psychikę w trakcie i po porodzie.

Paulina Ulatowska (Przasnysz, 2024-06-26)

#20596

Nie jestem jeszcze mamą. Mam dopiero siedemnaście lat, ale w przyszłości chcę założyć rodzinę.

Wiktoria K (Poznań, 2024-06-26)

#20599

Podczas porodu cały czas słyszałam że skoro jestem młoda to urodzę naturalnie. Nie udało się moje dziecko przez przeciąganie skierowania mnie na pilną cesarkę urodziło się z zapaleniem płuc bo moje wody płodowe zmieniły kolor na zielony. Lekarz który doprowadził do tego wszystkiego przez ponad tydzień który leżałam na oddziale poporodowym ani razu nie przyszedł zobaczyć jak się czuje. Na szczęście w szpitalu był mój lekarz dzięki któremu razem z córką jesteśmy bezpieczne. Gdyby w szpitalu była pomoc psychologa napewno bym z niej skorzystała a nie płakała co noc w poduszkę i partnerowi przez telefon że ja już nie chcę tam być. Pomoc psychologa w okresie ciąży porodu i połogu jest niezbędna dla wszystkich kobiet.

Klaudia Strzelczyk (Warta, 2024-06-26)



Płatne ogłoszenie

petycja zostanie rozreklamowana wśród 3000 os.

Dowiedz się więcej...