W obronie noworodków przebywających w szpitalach w Polsce

Komentarze

#23202

Sama jestem mama wczesniaka i uważam że pierwsze tygodnie sa najważniejsze

Patrycja Jedrzejczyk (Lincoln , 2020-10-07)

#23205

popieram całym sercem

Barbara Bromirska (Poznań , 2020-10-07)

#23215

Nie mieć kontaktu z własnych dzieckiem zaraz po porodzie to najgorsze, co może w tym momencie poczuć kobieta.
Naukowe badania wskazują nawet, że to bardzo ważny moment, zarówno dla mamy i dziecka, jak i ich więzi w przyszłości.

Aneta Bińko (Szczecin, 2020-10-07)

#23234

sprzeciwiam się barbarzyńskiemu podejściu do pacjentów, a zwłaszcza tak malutkich. Koniec bezduszności w polskich szpitalach.

Paulina Szabelska (Jeziorzany, 2020-10-07)

#23245

Jestem mamą a niedługo urodzi mi się drugi synek. Nie wyobrażam sobie rodzic bez męża, lezec sama na sali bez dziecka i meza. Pierwszy poród byl okropny... Co jesli drugi bedzie tak sam a nawet gorszy?
Wspracie i bliskość dziecka, męża, czy matki jest niezbędna!

Agata Kulak (Goszczanów, 2020-10-07)

#23249

Jestem mamą wcześniaków z 26 tyg ciąży i wiem jak ciężko jest gdy po porodzie nie masz dziecka przy sobie, nie możesz wziąć na ręce itp..

Malwina Zalewska (Burkat, 2020-10-07)

#23251

Przed pandemia urodzilam wcześniaka i zdążyliśmy wyjść przed zamknięciem szpitali. Nie wyobrażam sobie nie widywać dziecka.

Monika Kowalczyk (warszawa, 2020-10-07)

#23259

Sama to przeżyłam, wcześniak, sam na oddziale przez 5 tygodni, powód- zakaz odwiedzin z powodu świńskiej grypy. Rok 2016.
Dziś mały ma 4,5 lat. To jak się rozwija cieszy, ale to ile pracy, zaangażowania, poświęcenia, wysiłku, też pieniędzy (nie wszystkich na to stać) zostało przeznaczone na walkę o lepsze jutro i wyrównanie szans w stosunku do rówieśników.... nie będę poruszać kwestii psychicznych, bo dla rodziców, matek jest to niewyobrażalna trauma, z której leczy się latami.... dla dzieciaków też !

Magdalena Skorek (Mysłowice, 2020-10-07)

#23292

Jestem w ciąży

Angelika Drabik (Legnica, 2020-10-07)

#23311

Takie oddzielenie jest okrutne, i dla dziecka i dla matki

Monika Burczyn (Kielce , 2020-10-07)

#23320

Sama mam dziecko i nie wyobrażam sobie jaką traumą jest dla niego oddzielenie od matki.

Beata Żerańska (Szczytno , 2020-10-07)

#23323

Mam dwoje dzieci i wiem, jak ważna dla ich rozwoju jest bliskość rodzica, szczególnie mamy. Jaki wpływ ma kontakt noworodka z mamą na jego rozwój, nawet stan zdrowia. Jak ogromne znaczenie ma ta bliskość dla mamy i dla jej więzi z dzieckiem. Decyzja o ich rozdzieleniu może przynieść negatywne skutki na lata. A nawet na całe życie.

Katarzyna Rybaniec (Kozienice, 2020-10-07)

#23348

Sama jestem mamą wcześniaka i wiem co znaczy bać się o życie własnego dziecka, oraz widywać go 2 razy dziennie po ok godzinie. Nie wyobrażam sobie za to co czują rodzice, którzy nie mogą w ogóle zobaczyć swoich dzieci. To jest nie do pomyślenia.

Anna Sakowska (Białystok , 2020-10-07)

#23351

Musimy walczyć o nasze prawa !!

Renata Ciszek (Plenna, 2020-10-07)

#23356

Podpisuję, ponieważ jestem mamą dziecka z wadą serca, które czeka dalsze leczenie operacyjne i nie wyobrażam soebie możlwiości rozdzelenia mnie z nim. Jest to fundowanie rodzicom i dzieciom traumy na całe życie. Rodzinom, którym i tak już łatwo nie jest.

Bogumiła Matuszewska-Wojtyła (Kraków, 2020-10-07)

#23359

Moje dziecko urodziło się jako wcześniak w lipcu w ciągu trzech tygodni jego pobytu w szpitalu mogliśmy go odwiedzić trzy razy po 30 minut jest to trauma dla dziecka i rodziców

Ilona Cygan (Skawina, 2020-10-07)

#23364

Jestem rodzicem

Izabela Kulczyk-Sobczyk (Pruszków , 2020-10-07)

#23367

Podpisuję się, ponieważ to nie ludzkie nie pozwalać rodzicom na przebywanie z noworodkiem... Jakim trzeba być potworem pozbawionych wszelkich uczuć aby dopuścić się takich czynów. Rodziłam sama i przez 6 dni leżałam z dzieckiem w sali SAMA. Mąż nie mógł ani być przy porodzie, ani odwiedzić i zobaczyć własnej córki...

Ewelina Sawicka (Parcewo, 2020-10-07)

#23387

Podpisuję, ponieważ mój synek leżał w szpitalu gdy był bardzo malutki - nie wyobrażam sobie gdyby miał być tam sam beze mnie lub bez swojego taty.

Monika Giziewska (zasady nowe, 2020-10-07)

#23396

Sama rodziłam bez męża , przebywając tydzień w szpitalu. Moja kuzynka płacze w domu, ponieważ jej niemowlę jest chore i przebywa w szpitalu samotnie. Najgorsze to w cierpieniu być samotnym.

Dominika Pifczyk (Jastrzębie-Zdrój, 2020-10-07)