Odwołanie dr. Tomasza Makowskiego ze stanowiska Dyrektora Biblioteki Narodowej

Komentarze

#435

Atmosfera była nie do przyjęcia: ciągłe konkursy na swoje stanowisko, strach o utratę pensji, która była dawana na czas określony (przy stałej umowie, ale z niewiarygodnie niskimi zarobkami), zmiany dla zmian, żeby tylko ktoś mógł się wykazać i żeby wciąż się douczać, nauczanie młodych, zupełnie zielonych pracowników, korekta po nich i jednocześnie swoja robota leżała. Współczuję wszystkim, którzy tam dalej pracują. Szkoda ich, bo są idealistami i było mi z nimi cudownie.

Sylwia (Warszawa, 2025-02-20)

#437

Mam dość mobberów na stanowiskach w instytucjach kultury.

Karol Templewicz (Warszawa, 2025-02-20)

#440

Sama jestem bibliotekarka

Kinga Kulczynska (Innsbruck, 2025-02-20)

#448

Pracowałem w BN 12 lat i jestem przeciwnikiem obecnego dyrektora i jego sposobu kierowania BN.

Mikołaj Głuszkowski (2025-02-20)

#452

Nie zgadzam się na nieprawomocne działania.

Anna Wojnowska (2025-02-20)

#462

Mobbing to jeden aspekt działalności niezatapialnego dyrektora, nie zwraca się tu uwagi na inne: na przykład "wrogie przejęcie" bardzo ekonomicznego systemu bibliotek akademickich NUKAT, dzięki gigantycznej rozrzutności pieniędzy otrzymanych od Glińskiego. Mało sensowną aranżację pałacu Rzeczypospolitej, gdzie z kolei mamy gigantyczną rozrzutność miejsca. Wypowiadali się o tym poważni fachowcy i oczywiście ich ignorowano.

Joanna Mazurek (Warszawa, 2025-02-20)

#466

Podpisuję, ponieważ uważam, że trudno zignorować tak liczne świadectwa osób zatrudnionych w tej instytucji, które wskazują na toksyczne warunki pracy - autorytarny styl zarządzania i atmosferę strachu. Ileż jeszcze można przyglądać się biernie, gdy osoby poświęcające swoje życie służbie kulturze i nauce są doprowadzane do skrajnego wyczerpania psychicznego, depresji i rezygnacji?

(Warszawa, 2025-02-20)

#473

Na tak istotne dla kultury stanowisko powinna być delegowana osoba ,która ceni dorobek BN ,a nie partykularne interesy partyjne.

Wiola Siekmak (Sobolewo, 2025-02-20)

#474

Dość folwarcznego zarządzania, dość niszczenia Biblioteki Narodowej i jej pracowników.

Marcin (Warszawa, 2025-02-20)

#481

Wiem, jak wygląda mobbing w instytucjach publicznych. To trudne do udowodnienia piekło.
Dodatkowo osoby pracujące w bibliotece mogą być przekonane, że na wolnym rynku ich kwalifikacje będą niepotrzebne (a przecież biblioteki są bardzo potrzebne!!) co dodatkowo utrudnia ich sytuację

Jacek (Lublin, 2025-02-20)

#497

Od lat obserwuję degrengoladę instytucji, która winna cieszyć się społecznym zaufaniem. Ciągłe przetasowania pracowników, traktowanie ich jak sprzętów, które można przestawiać w dowolne miejsce, zaowocowało tym, że nawet w wyspecjalizowanych zakładach BN trudno dziś znaleźć pracownika kompetentnego, mogącego i nie bojącego się np. odpowiedzieć na kwerendę czytelnika. Pracowałam 8 lat w Zakładzie Starych Druków w czasach, kiedy BN była miejscem gwarantującym ciekawą i rozwijającą intelektualnie pracę, a z kolegami z Tamtych czasów (m. in. z nieżyjącym p. Michałem Spandowskim) pozostawałam w przyjacielskich stosunkach przez wiele lat. Z wieloma z nich utrzymuję kontakt do dziś. Mam na swoim koncie publikacje z zakresu historii książki i drukarstwa. Przez lata można było liczyć na pomoc pracowników BN. Z nastaniem dyr. Makowskiego zmieniło się to diametralnie. Dziś zapewne nie byłabym w stanie w Warszawie odpowiedzialnie zajmować się badaniem starych druków, bo nie ma co liczyć na taką pomoc. Dyr. Makowski nie tylko dopuścił się wielu nadużyć władzy w stosunku do pracowników, ale skutecznie zniszczył wizerunek instytucji, którą kierował w środowisku ludzi korzystających ze zbiorów bibliotecznych. A to równie poważne przewinienie. Wiele czasu potrwa odzyskiwanie społecznego zaufania przez Bibliotekę Narodową, która powinna być wiodącą książnicą w kraju.

Joanna Krauze-Karpińska (Sadowa, 2025-02-20)

#502

Nie zgadzam się na mobbing w miejscu pracy, a szczególnie w placówce publicznej, w której pracownicy, w tym dyrektor co do którego od wielu lat istnieją przesłanki iż znęca się psychicznie nad podwładnymi (informacje z pierwszej ręki od osób nękanych),są opłacani z moim pieniędzy (z podatków)

Marek (2025-02-20)

#503

Z wyżej wymienionych powodów pracownik na stanowisku dyrektora powinien zostać natychmiastowo zwolniony. Nietransparentne zarządzanie wydatkami, które mamy nadzieje zostaną jak najszybciej wyjaśnione. Z zachowań w stosunku do podwładnych jego zachowanie przypomina działanie niebezpiecznego psychopaty, który powinien sie leczyć, a nie zajmować stanowiska w instytutach państwowych. Jakakolwiek jest jego wiedza naukowa, jego mentalność nie nadaje sie do żadnych prac w zespole, ponieważ jego manipulacje i skupienie sie na własnej pozycji, szkodzą celom organizacji czy społeczności.

E D (Amsterdam, 2025-02-20)

#508

Nie zgadzam się na stosowanie zachowań mobbingowych i stylu kierowania placówką kultury.

Bogusław Wiśniewski (Warszawa, 2025-02-20)

#516

Quousque tandem abutere, Catilina, patientia nostra?

Andrzej Zakrzewski (Warszawa, 2025-02-20)

#535

Podpisuję, ponieważ jestem bibliotekarką i bronię praw pracowniczych i godności człowieka.

Anna Tatarzycka-Ślęk (Toruń, 2025-02-20)

#537

Nikt nie ma prawa w taki sposób bezkarnie traktować drugiego człowieka!

Witold G (Warszawa, 2025-02-20)

#543

Dyrektor Makowski napisał w odpowiedzi na artykuł Wyborczej, cytuję: "Czy jest jakiś powód do powrotu do wyjaśnionych spraw sprzed 9 lat?". Panie dyrektorze, ja pracowałam w Bibliotece 9 lat temu. Wygrałam trzy etapowy konkurs, żeby tę pracę dostać, a nie wytrzymałam nawet roku. Po 10 miesiącach pracy musiałam iść na zwolnienie chorobowe, które dostałam od psychiatry, bo płakałam po powrocie z pracy i przed wyjściem z domu do Biblioteki. Część sytuacji wraca do mnie do dziś. Co było, to było -- to prawda; ale nikomu tego nie życzę i nie wierzę, żeby się to zmieniło bez zmiany dyrektora tej instytucji.

Katarzyna Szafranowska (Warszawa, 2025-02-21)

#544

Najwyższy czas, żeby Ministerstwo posłuchało pracowników! Oraz pora wreszcie skończyć z nieprzejrzystym trwonieniem milionów na bzdury! Biblioteka Narodowa to nasze wspólne dobro <3

Katarzyna (Warszawa, 2025-02-21)

#549

Biblioteka Narodowa to ważna instytucja kultury, a nie własność pana i krola Tomasza

Julia (Warszawa, 2025-02-21)

#556

Bo tak nakazuje przyzwoitość.

Agnieszka Fijałek-Maciuk (Radzyń Podlaski, 2025-02-21)

#571

Jestem bibliotekarzem. Działania p. Makowskiego jako środowisko obserwujemy od lat. To szczyt chamstwa i egoizmu.

Anna Kotowska (Szczecin, 2025-02-21)



Płatne ogłoszenie

petycja zostanie rozreklamowana wśród 3000 os.

Dowiedz się więcej...