STOP niszczeniu branży beauty w Polsce! STOP likwidacji zawodu kosmetologa! URATUJMY POLSKIE GABINETY KOSMETOLOGICZNE
W związku z proponowanymi zmianami w prawie już wkrótce tysiące gabinetów kosmetologicznych, kosmetycznych może zniknąć z naszych miast! Musimy temu zapobiec! Zwracamy się do całego środowiska kosmetologicznego, zwracamy się do naszych wspaniałych Klientów o PODPISANIE PETYCJI – wyrażenie głosu sprzeciwu wobec prób praktycznej likwidacji zawodu kosmetologa i doprowadzenia do bankructwa tysięcy gabinetów! Nie dopuśćmy do tego, aby klienci zostali pozbawieni dostępu do zabiegów, aby z rynku zniknęły tysiące wykwalifikowanych specjalistów!
PODPISZ PETYCJĘ, ABYŚMY NADAL MOGŁY PRACOWAĆ!
Wszyscy mamy świadomość aktualnej trudnej sytuacji. W cieniu tego wszystkiego ma miejsce bezprecedensowa próba pozbawienia pracy tysięcy wykształconych profesjonalistów, którzy każdego dnia oddają temu, co robią całe swoje serce!
Środowisko lekarzy zajmujące się upiększaniem w porozumieniu z Naczelną Izbą Lekarską, starają się tylnymi drzwiami wprowadzić nowe prawodawstwo, które pozwoli tylko im- lekarzom wykonywać zabiegi, które do tej pory były naszą domeną.
Natomiast kosmetolodzy, którzy od blisko 30 lat są kształceni w ramach studiów wyższych (niejednokrotnie na renomowanych uczelniach medycznych), będą musieli zamykać swoje gabinety, tracąc cały swój dorobek i swoich klientów. Być może będą musieli wyjechać z kraju, by móc świadczyć usługi, które dotychczas wykonywali od lat w Polsce.
Wiemy od Was, że my kosmetolodzy cieszymy się wysokim zaufaniem wśród Was - klientów gabinetów kosmetologicznych. To właśnie nam od lat powierzacie dbanie o swoją urodę, kondycję skóry. Niestety osiągnięta pozycja kosmetologów jako wysoko wyedukowanych specjalistów nie każdemu jednak się podoba. Od lat zauważamy nasilającą się nagonkę na nasze środowisko. To jest zorganizowania akcja, często posługująca się kłamstwem, brakiem precyzji, bezpodstawnym oczernianiem naszych specjalistów. Wszystko po to, by wyeliminować główną konkurencję z rynku i stworzyć dla siebie monopol.
To, co do tej pory było przedmiotem głównie medialnej nagonki dziś, nabiera realnego kształtu! W Ministerstwie Zdrowia aktualnie trwają prace nad ograniczeniem nam prawa do wykonywania wielu zabiegów! Lekarze przekazali ministerstwu listę „procedur medycznych”, na której znajduje się wiele zwyczajnych zabiegów, z których od wielu lat korzystacie w naszych gabinetach! Przykładem niech będzie, chociażby depilacja laserowa, którą jeśli te propozycje wejdą w życie, już wkrótce będzie można wykonać wyłącznie u lekarza!
Skutkiem wprowadzenia planowanych zmian będzie:
- zmniejszenie dostępności wielu zabiegów
– wszyscy wiemy, jak długo trzeba oczekiwać na wizytę u lekarza,
- znaczny wzrost cen zabiegów, - bankructwo tysięcy gabinetów, utrata miejsc pracy, niespłacone kredyty, wzrost bezrobocia…
Kosmetolodzy to wielotysięczna grupa wykwalifikowanych specjalistów, którzy nieustannie podnoszą swoje kwalifikacje m.in. w ramach studiów podyplomowych, szkoleń, sympozjów naukowych.
Widzimy potrzebę nadrobienia zaległości legislacyjnych, gdyż obecna sytuacja prawna zachęca osoby nieposiadające wykształcenia do podszywania się pod nasz zawód, i wykonywania zabiegów, które są naszą domeną.
Regulowanie rynku nie może się jednak odbywać kosztem doświadczonych specjalistów! Dlaczego w imię walki z osobami, które nie mają przygotowania do wykonywania zabiegów, chcemy zlikwidować całą grupę zawodową, która to przygotowanie ma?
Protestujemy przeciwko:
1. Propozycjom zmian prawnych przedstawianych przez niektórych przedstawicieli środowisk lekarskich sprowadzających się do zakazu wykonywania większości zabiegów osobom, które nie są lekarzami, a więc również kosmetologom
Niektórzy przedstawiciele środowisk lekarskich w sposób zorganizowany prowadzą działania, które mają na celu stworzenie nowych regulacji prawnych m.in. poszerzających zakres definicji świadczeń zdrowotnych o zabiegi upiększające i estetyczne lub ich część.
Natomiast upiększaniem, poprawą urody i wyglądu ciała zajmują się od lat z powodzeniem kosmetolodzy. Proponowane przez lekarzy rozwiązania prawne, jeśli zostałyby wdrożone, spowodują uniemożliwienie wykonywania przeważającej części podstawowych zabiegów kosmetologii estetycznej, które od lat są narzędziem w codziennej pracy kosmetologa.
Do Ministerstwa Zdrowia została przekazana lista zabiegów nazwana „listą procedur medycznych”, na której znajduje się wiele zabiegów wykonywanych w gabinetach kosmetologicznych. Wykonywanie tych zabiegów może zostać przypisane wyłącznie lekarzom, co oznacza zakaz ich wykonywania przez kosmetologów!
2. Propozycjom zmian prawnych przedstawianych przez niektórych przedstawicieli środowisk lekarskich zmierzających do ograniczenia możliwości stosowania określonych typów wyrobów medycznych lub innych urządzeń i technologii przez kosmetologów.
W związku ze zmianami regulacyjnymi dotyczącymi wyrobów medycznych, podejmowane były działania, aby niejako „przy okazji” wprowadzić dodatkowe ograniczenia skierowane przeciwko kosmetologom.
W praktyce sprowadzałoby się to do wprowadzenia zakazu stosowania określonych wyrobów medycznych lub innych urządzeń i technologii przez kosmetologów. Innymi słowy, chciano uniemożliwić świadczenie określonych usług kosmetologom poprzez ograniczenie możliwości stosowania w ich zakresie wyrobów medycznych lub innych urządzeń i technologii.
Warto podkreślić, że pojęcie wyrobu medycznego nie oznacza automatycznie wymogu stosowania przez lekarza. Wyrobem medycznym są także zupełnie zwyczajne produkty, takie jak np. plastry do opatrunków, prezerwatywy czy środki do dezynfekcji. Pojęcie wyrobu medycznego gwarantuje użytkownikowi, że dany produkt jest odpowiednio nadzorowany, przebadany. Gdyby ograniczono kosmetologom dostęp do urządzeń będących wyrobami medycznymi, z gabinetów znikną kolejne zabiegi!
Nie dość więc, że próbuje się wprowadzić zakaz wykonywania niektórych zabiegów, to jeszcze próbuje się odciąć kosmetologów od profesjonalnego, odpowiednio przebadanego, bezpiecznego sprzętu.
3. Oczernianiem naszego zawodu, rozpowszechnianiu nieprawdziwych informacji i tworzeniu medialnej nagonki
W mediach, a także podczas konferencji niektórzy przedstawiciele środowiska lekarskiego starają się usilnie przekonywać społeczeństwo, że część zabiegów z zakresu kosmetologii wykracza poza uprawnienia i możliwości ich realizacji przez kosmetologów, argumentując to tym, że stanowią te usługi tzw. medycynę estetyczną. Zarówno w Polsce, jak i na świecie nie ma takiej specjalizacji lekarskiej jak tzw. medycyna estetyczna. To sformułowanie wyłącznie marketingowe.
Co bardziej bulwersujące, ww. przedstawiciele środowiska lekarskiego w swoich wypowiedziach medialnych wprowadzają społeczeństwo w błąd, mówiąc, że kosmetolodzy wykonują usługi estetyczne wbrew obowiązującemu prawu. Zgodnie z aktualnym prawem w Polsce nie ma jednej grupy zawodowej uprawnionej do wykonywania zabiegów estetycznych. Natomiast tradycja i prawie 30-letnie doświadczenie w kształceniu kosmetologów na uczelniach wyższych pokazuje jasno, że jest to główna grupa zawodowa dedykowana do świadczenia usług o charakterze estetycznym.
Wskazani przedstawiciele środowiska lekarskiego zdają się również wykorzystywać niedostateczną wiedzę odbiorców ich wypowiedzi, w tym nawet niektórych prezenterów telewizyjnych, celebrytów i innych osób w sprawie kompetencji poszczególnych zawodów w branży estetycznej. Osoby te nie mają, chociażby wiedzy na temat braku statystyk dotyczących powikłań po zabiegach estetycznych, a to właśnie takie statystyki powinny stanowić podstawę do jakichkolwiek działań! Nie można likwidować całej gałęzi gospodarki, opierając się wyłącznie na czyichś wrażeniach!
W niektórych mediach próbuje się manipulować opinią publiczną, strasząc rzekomymi powikłaniami po zabiegach wykonywanych przez kosmetologów. Jak się jednak okazuje, po dokładnym sprawdzeniu znanych nam przypadków powikłań, zabiegi, które do nich doprowadziły, nie były wykonane przez kosmetologów. Celów, jakimi kierują się w swoich działaniach ww. niektórzy przedstawiciele środowiska lekarskiego, można się tylko domyślać, w szczególności wobec tego, że traktują kosmetologów wyłącznie jako swoją główną konkurencję.
4. Stawianiu w złym świetle tych lekarzy, którzy popierają kosmetologów i są otwarci na partnerską współpracę z nimi
Obserwujemy niepokojące zjawisko polegające na piętnowaniu lekarzy współpracujących z kosmetologami na różnych polach, w tym m.in. pracujących w gabinetach u kosmetologów, prowadzących szkolenia, czy biorących udział w sympozjach organizowanych przez kosmetologów i dedykowanych kosmetologom.
Doświadczenia kosmetologów pokazują, że na świecie z powodzeniem funkcjonuje współpraca pomiędzy różnymi zawodami mająca przede wszystkim na uwadze dobro osób korzystających z usług estetycznych. Specjaliści dzielą się doświadczeniami, wzajemnie sobie pomagając. Na takim podejściu zyskuje przede wszystkim wspomniana osoba korzystająca z usług estetycznych, która wówczas otrzymuje usługi o odpowiedniej jakości. Kosmetolodzy potrafią i chcą współpracować także z lekarzami. Natomiast musi być to współpraca na zasadach partnerskich, z zachowaniem wzajemnego szacunku.
Mówimy NIE praktycznej likwidacji zawodu kosmetologa!
Środowisko kosmetologiczne mówi zdecydowane NIE próbie monopolizacji rynku estetycznego przez niektórych przedstawicieli środowiska lekarskiego, w tym w szczególności poprzez wprowadzenie nieuzasadnionych ograniczeń, a szczególnie wprowadzanie ich – tak, jak to odbieramy - „tylnymi drzwiami” (np. przez ograniczenie stosowania określonych urządzeń lub przez próby zdefiniowania, że dana usługa jest świadczeniem zdrowotnym, a w konsekwencji wykonywać ją może tylko osoba z wykształceniem lekarskim).
Oficjalnie, niejednokrotnie ww. przedstawiciele środowiska lekarskiego, w szczególności działającego w ramach tzw. medycyny estetycznej mówią, że nie mają nic przeciwko kosmetologom. Natomiast prezentują oni wizję roli kosmetologa w branży estetycznej, która sprowadza się ona co najwyżej do roli swoistego „asystenta” lekarza, w pełni podporządkowanego temu lekarzowi, którego zadaniem byłoby głównie podtrzymanie dobrej relacji z klientami gabinetów lekarskich. Jest to zauważalna próba dyskredytacji i celowego umniejszania rangi zawodu kosmetologa poprzez chęć pełnego podporządkowania sobie kolejnej grupy zawodowej.
Dobro klienta i bezpieczeństwo usług estetycznych było i jest zawsze kluczowe. Jednakże, w naszej ocenie, nie zostanie ono zapewnione przez działania podejmowane przez ww. przedstawicieli środowiska lekarskiego i wprowadzenie swoistego „monopolu” w tym zakresie.
Blisko 30-letnia aktywna obecność kosmetologa na rynku usług estetycznych wystarczająco udowodniła, że kosmetolodzy z powodzeniem wykonują zabiegi, zachowując najwyższe standardy bezpieczeństwa. Jest to w praktyce w pełni niezależny zawód.
Kosmetolodzy to także prężnie rozwijający się przedsiębiorcy prowadzący gabinety, zatrudniający pracowników, inwestujący duże środki w coraz to nowsze technologie. To właśnie kosmetolodzy obecnie są siłą napędową w rozwoju rynku estetycznego w Polsce. Nie pozwólmy, by niekorzystne warunki legislacyjne spowodowały, że pozbędziemy się kolejnej grupy zawodowej, która w wyniku działań przedstawicieli innych grup zawodowych będzie masowo wyjeżdżać i zasilać swoim potencjałem inne kraje.
Dlaczego ten temat jest ważny? Dlaczego nie możemy przejść obok niego obojętnie?
Po pierwsze, jeżeli pracę straci kilkadziesiąt tysięcy wykształconych kosmetologów, a dostęp do usług estetycznych będzie znacznie utrudniony.
Usługi estetyczne to nie tylko wypełnianie ust, czy likwidacja zmarszczek. Kosmetolodzy skutecznie pomagają swoim klientom m.in. w poprawie wyglądu po trądziku, likwidacji blizn pozapalnych, redukcji uporczywego rumienia, likwidacji przebarwień różnego pochodzenia, etc.
Musimy zdać sobie sprawę, jak ważną rolę w naszym życiu odgrywają specjaliści kosmetolodzy. Teraz dzięki postępowi technologicznemu i ogólnemu rozwojowi rynku, dostęp do usług tego typu jest realny prawie dla każdego obywatela naszego kraju. Jeżeli dla części osób, pewne defekty lub - w ich ocenie - niedoskonałości w wyglądzie sprawiają, że stanowią one dla nich poważne kompleksy, które wpływają negatywnie na poczucie własnej wartości, a my wiemy, jak można takim osobom pomóc, dlaczego mamy pozwolić na wprowadzenie ograniczeń, które spowodują także – zakładając racjonalnie - znaczny wzrost cen w związku ze zmniejszoną liczbą osób świadczących usługi.
Wówczas doprowadzimy do tego, że nie każdy będzie mógł sobie pozwolić na skorzystanie z usług estetycznych. Powinniśmy raczej skupić się na dbałości o jak najwyższą jakość usług, a nie wykluczaniu rzeszy specjalistów, którzy budowali rynek estetyczny od samych podstaw.
Próba degradacji, a może nawet usunięcia kosmetologów z rynku uderza w cały rynek. Negatywne skutki ograniczeń, które próbują wprowadzić niektórzy przedstawiciele środowisk lekarskich, odczują nie tylko klienci, ale także producenci i dystrybutorzy zarówno sprzętów, jak i preparatów będących wyrobami medycznymi. Należy zdawać sobie sprawę, że rynek estetyczny zasila w dużej mierze budżet państwa, gdyż jest jednym z najprężniej rozwijających się sektorów. Nie pozwólmy na regres całej branży!
Celem Izby Kosmetologów jest, abyśmy my kosmetolodzy i Wy sympatycy naszego zawodu podjęli wspólnie działania, po to, by przeciwstawić się wprowadzeniu nieuzasadnionych oraz nieuprawnionych ograniczeń, postulowanych przez niektóre środowiska na rynku usług estetycznych, a które to ograniczenia – jeśli byłyby wdrażane - doprowadzić mogą do praktycznego zakazu realizacji części usług estetycznych przez kosmetologów.
Walczymy – co należy podkreślić wyraźnie - o utrzymanie naszych aktualnych miejsc pracy, kompetencji i prawa do świadczenia usług estetycznych przez kosmetologów.
Kolejnym celem jest zapewnienie i wyraźne potwierdzenie uprawnień kosmetologów oraz prawa do świadczenia przez nich możliwie szerokiego zakresu usług estetycznych, w taki sposób, aby nie mogło to być kwestionowane przez przedstawicieli innych środowisk i zawodów, w szczególności poprzez próby wprowadzania określonych ograniczeń w tym zakresie „tylnymi drzwiami”. Ponadto, uważamy, że w zakresie części zagadnień, warto już teraz zwiększyć kompetencje i możliwości działania przez kosmetologów, jako specjalistów na rynku usług estetycznych, a w szczególności wprowadzić takie rozwiązania, które zapewnią partnerską współpracę kosmetologów z przedstawicielami zawodów medycznych.
DLATEGO TEŻ APELUJEMY DO Was, klientów gabinetów kosmetologicznych, do wyrażenia wsparcia, gdyż jesteśmy od siebie wzajemnie zależni.
Prosimy WAS o podpisywanie się pod petycją. Do tej pory to Wy przychodziliście do nas z prośbą o pomoc w dbałości o Wasz dobrostan, teraz my potrzebujemy Waszego wsparcia.
#bezpiecznieUkosmetologa
ZARZĄD IZBY KOSMETOLOGÓW Skontaktuj się z autorem petycji