STOP dla zniszczenia warszawskiego Teatru Kamienica

Skontaktuj się z autorem petycji

Temat pod dyskusję został automatycznie utworzony do petycji STOP dla zniszczenia warszawskiego Teatru Kamienica


Gość

#901

2015-10-01 09:37

To tak smutne, że Państwo Polskie nie wypracowało skutecznych metod w walce z wszelkiego rodzaju oszustami, bandytami, pseudobiznesmenami...Jeśli "Kamienica" zostanie zniszczona - to będzie to następny sygnał dla struktur przestępczych, że brudne łapska można wyciągnąć po wszystko...

Gość

#902

2015-10-01 09:45

Nie można pozwolić żeby słabość polskiego państwa wykorzystywana była do niszczenia polskiej kultury przez organizacje przestępcze i ludzi złej woli, kierujących się jedynie zyskiem osobistym nie przynoszącym dobra społeczeństwu a dodatkowo wykorzystując to społeczeństwo. Teatr Kamienica jest miejscem unikatowym ponieważ nie tylko tworzy sztukę, ale także tworzy i buduje wrażliwą na potrzeby innych społeczność warszawską. Jest to ewenement na skalę całej warszawy gdzie miejsce kultury tworzone za prywaten pieniadze jest w stanie tworzyć społeczność budowaną na realnych wartościach a nie tylko na relacjach celebrytów.

Gość

#903

2015-10-01 10:08

Teatr Kamienica to miejsce piękne i uduchowione. Prawdziwa uczta dla duszy w każdej sztuce! A Pan Kamiński jest człowiekiem, który poświęcił się swojej pasji, bo jest prawdziwym AKTOREM (gdy inni otwierali np.knajpy).

Gość

#904

2015-10-01 10:09

"Bo nie jest On tylko robaków Bogiem
i tego stworzenia, co pełza..."

Gość

#905

2015-10-01 10:19

Lubię Pana Kamińskiego, to świetny aktor.

Gość

#906

2015-10-01 10:24

Bo prokuratura powinna w tempie błyskawicznym zająć się tą sprawą
Jak długo prokuratura będzie tolerowała wyciąganie państwowych pieniędzy.
Przecież to aż razi , że P. Krawiec albo wprowadził w błąd wspólnotę albo ma tam swoich ludzi, żeby wyrzucić teatr.
Zupełnie jak w spółdzielniach mieszkaniowych, też Prezesi mają swoich ludzi i w taki sposób chcą przejmować grunty wieczystego użytkowania.
Wygląda to jakby ktoś nagminnie robił z Polaków dziadów przy aprobacie urzędów w majestacie prawa. Te spółki, ktore założył P. Krawiec powinny już być sygnałem alarmowym , robiąc przekręty i tak będzie odpowiadał do wysokości kapitału tj 4-5 tyś złotych, a P.Kamiński włożył tam sporo i swoich i państwowych pieniędzy.
Ciekawe co na to Pani Premier Kopacz? Będzie dalej udawać, że nic się nie dzieje?

Gość

#907

2015-10-01 11:10

Bo uważam to za słuszny krok.

Gość

#908

2015-10-01 11:16

Bo mam dość panoszenia się zagranicznych wydrwigroszy.

Gość

#909

2015-10-01 11:23

Wspieram kulturę

Gość

#910

2015-10-01 11:44

Bo uważam, że teatr powinien istnieć.

Gość

#911

2015-10-01 11:59

Brońmy KULTURĘ. Ignorancja jak widać broni się sama kosztem kultury

Gość

#912

2015-10-01 12:10

Pozwólmy dalej ludziom ( p.Kamińskiemu i Jego Zespołowi ) działać, jeżeli robią to dobrze i zgodnie z prawem. Korzystamy My wszyscy!!!!. Życzę Wielu sił p.E.Kamińskiemu, Żonie i Wszystkim zaangażowanym w działanie.

Gość

#913

2015-10-01 12:18

Popieram działalność Ludzi z pasją!!!!!!!!! Życzę wytrwałości !!!!!!!!!

Gość

#914

2015-10-01 12:22

Ci na górze nie widzą miejsca dla teatrów. Ludzie muszą im przypomnieć, ze jest to bardzo ważna część kultury, a Teatr Kamienica - ważną częścią Warszawy.

Gość

#915

2015-10-01 12:51

Bo walczę przeciw potwornemu niszczeniu kultury, czym zajmuje się Bufetowa i jej kamaryla.

Gość

#916

2015-10-01 12:52

Teatr Kamienica to przykład instytucji, dzieła, w które włożono masę pracy od podstaw. Jest to Teatr który stworzyli ludzie. Zrobili coś z niczego. Nikt nie ma prawa dla jakichkolwiek korzyści niszczyć czegoś tak cennego.

Gość

#917

2015-10-01 13:01

Czasem sztuka sama się nie obroni...

Gość

#918

2015-10-01 13:09

Lubię ten Teatr, jego klimat i wspaniałe przeżycia
artystyczne.
EJ.

Gość

#919

2015-10-01 13:29

Dlatego że się nie zgadzam z zamknięciem takiego teatru jak teatr kamienica ,ponieważ dużo ludzi straci pracę.

Gość

#920

2015-10-01 14:39

Szanuje działalność dotychczasową Państwa Kamińskich Ich wielkie zaangażowanie w rozpowszechnianie "KULTURY TEATRU".

Gość

#921

2015-10-01 14:45

Sztuka musi wygrać z cwaniactwem

Gość

#922

2015-10-01 14:47

Podpisałam petycję ponieważ bardzo cenię Justynę Sieńczyłło i Emiliana Kamińskiego za to, że mieli odwagę podjąć się stworzenia teatru i udało im się zrealizować z ogromnym powodzeniem swoje plany. Są ludźmi sukcesu, który nazywa się : "Teatr Kamienica". A ja zbyt często widzę w tym kraju niszczenie tak społecznie użytecznych inicjatyw. Sama to niejednokrotnie przeżyłam. Życzę powodzenia w tej sprawie!
KM

#923 WIZYTOWKA WARSZAWY!!!!!!!!!

2015-10-01 15:25

Ten tear to wizytowka WARSZAWY. Milo bylo  pokazac tear naszym gosciom z Niemiec I Kanady, byli pod wrazeniem organizacji Teatru I rozwoju Miasta  WARSZAWY ! Moze Pani Gronkiewicz-Walc bedzie w stanie pomoc. Obrotny biznesman bedzie placil Tyle Samo podatkow co tear? Na pewno cos Wymysli zeby podatki zminimalizowac, to nie powinno byc w interesie WARSZAWY. 


Gość

#924

2015-10-01 16:01

Jestem za szerzeniem polskiej kultury. Państwo Kamińscy wykonali kawał pracy wzbogacając życie kulturalne Warszawy.
z całego serca życzę powodzenia Państwu!!!
Wywiad i korupcja

#925 Z bloga o rzutkim biznesmenie A. Accordim -Krawcu - jego powiazania I poplecznicy

2015-10-01 16:06

Warto bowiem zwrócić uwagę na firmę TFS Consulting, z którą ENEA podpisała umowę o świadczenie usług w zakresie bezpieczeństwa informacyjnego. Założona w roku 2003 spółka prowadzi działalność w zakresie informatyki i doradztwa. Jej właścicielem jest 31-letni Adrian Accordi Krawiec – członek warszawskiego Rotary Club, przyjęty niedawno przez gen. Czempińskiego do równie elitarnej sekcji samolotowej Areoklubu Warszawskiego.
Ten młody człowiek zarządza także spółką IMG Multiservice, działającą w branży gastronomicznej i restauracyjnej, zajmującej się drukiem gazet i działalnością introligatorską.
O spółce TFS Consulting stało się głośno w maju ubiegłego roku, gdy w artykule „Ciemna strona instytutu” dziennikarze „Rzeczpospolitej” opisali osoby związane z Instytutem księdza prałata Henryka Jankowskiego, które odwiedzały agencję towarzyską przy ul. Wilczej w Warszawie. Ze śledztwa „Rzeczpospolitej” wynikało, że na Wilczej filmowano klientów spotykających się z prostytutkami, a nagrania mogły służyć do szantażu. Rozmówcy dziennikarzy twierdzili, że do wizyt w agencji najczęściej namawiał Adrian Accordi-Krawiec - legitymujący się wizytówką pełnomocnika instytutu ds. finansów.
Gdy dziennikarze przyjrzeli się bliżej postaci biznesmena okazało się, że mimo młodego wieku ma on bardzo wpływowych znajomych, a spółka TFS próbowała już wcześniej zawierać umowy o usługi z zakresu bezpieczeństwa informacyjnego m.in. ze spółkami Skarbu Państwa oraz państwowymi instytucjami. Accordi starał się również wejść ze swoimi usługami m.in. do przedsiębiorstw zbrojeniowych takich jak Bumar i Cenzin.
„Ludzie Accordiego usiłowali zbliżyć się do byłego wiceministra gospodarki Pawła Poncyljusza z PiS. – Dostałem sygnał od jednego z ludzi związanych z Platformą Obywatelską, że jeden z moich dawnych znajomych, jeszcze z harcerstwa, powołuje się na znajomość ze mną, twierdząc, że może załatwić sprawy związane z górnictwem. Pracuje on dla firmy Accordiego – mówi „Rz” Poncyljusz. Chodziło o przeforsowanie TFS jako firmy, która miała się zajmować bezpieczeństwem informatycznym w Katowickim Holdingu Węglowym. Poncyljusz po otrzymaniu ostrzeżenia zerwał kontakty ze znajomym. Doprowadził też do zerwania rozmów TFS z KHW. W rezultacie firma Accordiego nie dostała kontraktu. Jak opowiada Poncyljusz słyszał również, że spółka TFS kręciła się wokół przemysłu stoczniowego i miała kontakty z Instytutem prałata Jankowskiego. – Wiele śladów wskazywało na to, że w istocie za TFS stoją ludzie służb – mówi były wiceminister” – mogliśmy przeczytać przed rokiem w „Rzeczpospolitej”.
Do grona znajomych Accordiego należy m.in.gen. Wiktor Fąfara - były szef biura śledczego UOP, jeden z oficerów biorących udział w kombinacji operacyjnej znanej jako tzw. afera „Olina”. Accordi przyznaje, że traktuje generała jak swojego mentora, a sam Fąfara okazuje się rownież dobrym znajomym księdza Jankowskiego. To na skutek znajomości z Accordim i Fąfarą ludzie z Instytutu spotykali się m.in. z gen. Henrykiem Jasikiem, byłym dyrektorem Departamentu I MSW , w latach 90. szefem wywiadu UOP (również jednym z głównych aktorów sprawy Olina), oraz ze Zbigniewem Kuligiem związanym z firmą Pollex - zamieszaną w aferę paliwową, współpracownikiem firmy zbrojeniowej Bumar. Według władz instytutu Adrian Accordi-Krawiec był łącznikiem między nimi a byłym szefem biura śledczego UOP.
Można oczywiście zastanawiać się – dlaczego wokół młodego biznesmena i jego spółki TFS kręci się tylu ludzi służb specjalnych i na czym polega „mentorstwo” gen. Fąfary? Ponieważ odpowiedź na to pytanie, byłaby obarczona zbyt wielkim ryzykiem spekulacji – nie podejmę się udzielenia odpowiedzi. Wydaje mi się jedynie, że swoje szczególne kontakty i znajomości pan Accordi – Krawiec może zawdzięczać rodzinnym koneksjom. Warto również pamiętać, że generałowie Fąfara i Jasik to ludzie blisko związani z gen. Gromosławem Czempińskim – jednym ze współzałożycieli Platformy Obywatelskiej.