O refundację skutecznych leków w rzadkich nowotworach szpiku

Skontaktuj się z autorem petycji

Temat pod dyskusję został automatycznie utworzony do petycji O refundację skutecznych leków w rzadkich nowotworach szpiku


Gość

#26

2015-09-25 18:19

Mam szczęśliwe zdrowe dzieci ale nie znam przyszłości ani swoich dzieci ani dzieci moich bliskich i przyjaciół dlatego biorę udział w tej akcji. Oby nas było więcej.

Gość

#27

2015-09-25 18:55

Podpisałam ją,bo mam nadpłytkowość samoistną i od lat biorę Hydroxycardamid.Zauważam coraz więcej problemów ze zdrowiem ale ...boję się iść do lekarzy,bo właśnie przez nich mam tę chorobę.

Gość

#28

2015-09-25 19:22

podpisanie ważne i priorytetowe jest dla osób chorych właśnie w tego typu schorzeniach !

Gość

#29

2015-09-25 19:34

Choruje na nadplytkowosc samoistna i jestem (odpukac) w tej szczesliwej sytuacji ,ze mam lek , ktory dziala.
Az trudno pomyslec , ze mogloby byc inaczej. Podpisuje sie obiema
rekami

Ten wpis został usunięty przez autora (Pokaż szczegóły)

2015-09-25 21:44



Gość

#31

2015-09-26 11:10

Każdy z nas może kiedyś stanąć w obliczu tragedii , jakim jest nowotwór

Gość

#32

2015-09-26 13:43

Bo trzeba pomagać innym, a tylko razem można coś zdziałać

Gość

#33

2015-09-26 14:41

Jeśli tylko mogę pomóc choć w taki sposób ,jestem naprawdę szczęśliwa. Kocham dzieci,im szczególnie należy pomagać w cierpieniu.

Gość

#34

2015-09-26 16:59

Powinnością lekarza jest chronić i ratować każde życie, żaden urzędnik i biurokracja nie mają prawa decydować kto i jak długo może żyć. Odmowa leczenia z przyczyn biurokratycznych to morderstwo. W innych okolicznościach sprawcy dostają dożywocie.
Agnieszka

#35 Re:

2015-09-26 17:27

#34: -  

 Zgadzam się z tym stwierdzeniem.

Agnieszka


Gość

#36

2015-09-26 19:31

Jestem chory na mielofibrozę.

Gość

#37

2015-09-26 21:15

Podpisałam bo też choruję na nadpłytkowość samoistną i każdy mój dzień kończy się tak samo z niepewnością co będzie jutro jak (jeśli) się obudzę. Pozdrawiam wszystkich z chorobami mieloproliferacyjnymi, trzymajcie się.

Gość

#38

2015-09-27 06:45

OD 7 LAT CHORUJĘ NA MIELOFIBROZĘ . UMIERAM !!! JEST MI TRUDNO MAJĄC ŚWIADOMOŚC , ŻE ISTNIEJE LEK ,KTÓRY MOŻE MI POMÓC A MNIE NA NIEGO NIE STAĆ .


Gość

#39

2015-09-27 06:47

MOJA MAMA CHORUJE NA MIELOFIBROZĘ . POMÓŻCIE !


Gość

#40

2015-09-27 13:13

ojoj nie widzą problemu ludzie ci co go nie mają .

Gość

#41

2015-09-27 18:52

Ponieważ mam znajomych , którzy są chorzy ne ten rodzaj nowotworu.

Gość

#42

2015-09-27 23:05

Bo jesteśmy zacofani,a dzieci cierpią!

Gość

#43

2015-09-28 07:28

Dla ratowania życia chorym

Gość

#44

2015-09-28 14:24

Lecznictwo u nas jest mało solidne, trzeba pomagać chorym. Moja mama zmarła w kwiecie wieku na szpiczka.

Gość

#45

2015-09-28 18:27

Mój mąż choruje na nadpłytkowosc i czerwienice

Gość

#46

2015-09-28 18:50

Ponieważ żona jest chora i korzysta z leku który jest refundowany a w przyszłości może nie być.

Ten wpis został usunięty przez autora (Pokaż szczegóły)

2015-09-29 06:29



Gość

#48 Re:

2015-09-29 06:32

#27: -  

 a znasz pochodzenie choroby nadpłytkowośći samoistnej? żaden lekarz nie jest w stanie stwierdzić skąd ta choroba ma podłoże.


Gość

#49

2015-09-29 15:38

Ponieważ nakazuje mi to przyzwoitość. Jak na razie nie mam takich problemów. Ale nie jestem na tym świecie sam.

Gość

#50

2015-09-30 18:32

Jestem dawcą szpiku kostnego i całkowicie popieram walkę o przeżycie.