Za likwidacją fundacji SOS Bokserom

Jestem za! Biedne pieski które odchodzą w cierpieniu a bokserki szczególnie są nadwrażliwe, zwłaszcza gdy są rozdzielone ze swoimi opiekunami u schyłku swojego życia i tak krótszego niż u innych ras.
Fundacja "SOS Bokserom" BEZPRAWNIE (!) przywłaszcza psy które mają już właścicieli pod różnymi pretekstami "leczenia" i niby zaniedbania itd... Jest to straszne, bezduszne, zwierzęta cierpią i nie maja się komu poskarżyć. A cierpią bo ich życie jest bardzo proste: potrafią tylko jedno, kochać swoją panią, kochać swojego pana aż do końca ile sił. Nie znają innego uczucia a ich przywiązanie i miłość nie zna granic jest ślepa bezgraniczna. Ludzie nie zdają sobie sprawy ze czują przecież tak samo jak my cierpią może nawet jeszcze bardziej.

Jak można tego nie rozumieć! Jak fundacja może postępować wbrew swemu powołaniu! Przez wiele lat pomagając zwierzętom myślałam ze w fundacji zwierzę może tylko spotkać dobro i że fundacje zakładają ludzie kochający zwierzęta. Jak bardzo się myliłam!
Okazuje się że to niestety farsa dla pieniędzy do pozyskiwania funduszy, pomysł na życie, na biznes nie mający wiele wspólnego albo i nic z ideałami i statutem tej organizacji. Mam nadzieje że nie wszystkie działające fundacje są przykrywką dla niecnego procederu "dorobkiewiczów" na cierpieniu i dosłownie ludzkiej tęsknocie zwierząt.oraz z ich właścicieli.

Wyrażamy oburzenie! Zamierzamy walczyć na rzecz Bokserów.
Sprawa dotyczy poniższej petycji za likwidacją fundacji SOS bokserom

Dość przemocy,samowoli,arogancji.Zlikwidować te,ktore dbaja o swoj tylek a zostawic te,ktore ratuja psy,ktore sa ostatnia deska ratunku,ktore NAPRAWDĘ KOCHAJA PSY i chcą im pomagać.

Fundacja , co jest bardzo przykre nie pomaga zwierzęta , wręcz przeciwnie krzywdzi je .!

Za Diane, Amora, Sylwka, Melke i inne . Zeby juz zaden pies nie cierpial w ich rekach.

To jest skandal ta fundacja miała pomagać zwierzętom a nie je więzić i mieć monopol na racje ludzie którzy tam pracują to potwory bez ludzkich uczuć !!!!!!!!!

Ta sytuacja byłą niejasna od samego początku. Fundacja zamiast sprawę wyjaśnić pogrążyła się w absurdzie kłamstw i pomówień.
Zamiast kierować się dobrem zwierzęcia kierowała się .....
No właśnie, czym ?

Stanowcze NIE dla fundacji,która nie przestrzega prawa!

Dianka, suka w typie bokser, została uśmiercona przez Fundację SOS Bokserom. Gdyby nie została ukradziona, żyłaby jeszcze pod bardzo dobrą opieką właściciela, choć była wiekowym psem, ale zadbanym i leczonym. Jestem przeciwna bezprawnym działaniom fundacji, która powinna pomagać, a nie zawłaszczać psy właścicielom i zbierać jedynie fundusze. Cała sprawa jest wyjątkowo skandaliczna.

Nie zgadzam się na działanie tej fundacji bowiem jeśli fundacja ma pomagać zwierzętom nie może ich krzywdzić!Powinny w Polsce działać fundacje tylko takie,które są uczciwe.

Najwyższy czas skończyć z nieuczciwymi fundacjami.

... bo śledzę sprawę Dianki od początku, bo kocham zwierzęta, i z wielu innych jeszcze powodów...

Całym sercem popieram rzetelne organizacje działające na rzecz zwierząt ale wiem że ta do takich nie należy i mają niestety na koncie działania które przyczyniły się do śmierci konkretnych zwierzaków i tragedii ich właścicieli. To bardzo przykre, takie osoby nie powinny zarabiać na pomocy zwierzętom.

Chcę pomagać tym, którzy pomagają a nie tym, którzy tylko zbierają kasę

Nikt nie ma prawa stanąć ponad prawem. Psy maja kochających właścicieli i powinny do nich wrócić. Jako posiadacz psa rasy bokser czuje się zagrożona istnieniem fundacji, która może mi go bezprawnie i bez powodu odebrać!

Złodzieje, mordercy, oszuści. Kradną psy, mordują, handluja, sprzedają. Kradną też właścicielom jak Dianę i ja uśmiercili. Kłamia i działaja dale. Wyłudzaja pieniadze na psy wyadoptowane albo już zmarłe. Złodzieje precz z tą fundacja. Zamknąć a winnych ukarać!!!!!!!!!!!!!!Precz

Należy powstrzymać proceder który praktykuje ta fundacja, bo cierpią na tym przede wszystkim te psiaki. Tego typu fundacje powinny pomagać a nie szkodzić.

Fundacja nie działa dla zwierząt tylko dla własnych korzyści

Podpisuję petycję, ponieważ fundacja ewidentnie łamie prawo. Ludziom ją prowadzącym brakuje empatii a ta jest niezbędna w pomaganiu innym. Kłamstwa, wyłudzenia są na porządku dziennym. Potwierdził to w moim mniemaniu przypadek Diany. W przypadku Diany uważam też, że odpowiedzialność ponoszą także osoby współpracujące z fundacją np. pani weterynarz z "Wioski Psów". Być może wystarczy powołać zarząd komisaryczny, nie wiem, fundacja jednak straciła na dzień dzisiejszy zaufanie społeczne przekreślając swoimi czynami cały swój wcześniejszy dorobek.
Anna

Stop bezprawiu szerzonego przez tą fundację. Jest ona przepełniona krzywdą psów, które zasługują na jak najlepszą pomoc- tam jej nie zaznają. Dość chciwości ! Dość cierpieniu zwierząt ! Dość egoizmowi i stawianiu się ponad prawem !

Petycja absolutna konieczność.Bezkarne barbarzyñstwo musi sie natychmiast skończyć.