Leki po przeszczepie

Skontaktuj się z autorem petycji

Temat pod dyskusję został automatycznie utworzony do petycji Leki po przeszczepie


Gość

#76

2015-12-28 21:21

W dobro pacjetnów po przeszczepie,nie odbierajcie nam zdrowia!!!

Gość

#77

2015-12-28 21:24

Bo nie wolno zabijać ludzi w majestacie prawa, tylko dlatego, że nieudolny Rząd RP naobiecywał nie wiadomo czego a teraz szuka wszędzie pieniędzy.

Gość

#78

2015-12-28 21:38

Proszę,podpiszcie tę petycję...Chodzi o leki po przeszczepie

Gość

#79

2015-12-28 21:58

Biorę te leki.

Gość

#80

2015-12-28 21:58

Nas również dotknie ten problem.

Gość

#81

2015-12-28 22:24

Podpisałam tę petycję na prośbę osoby po przeszczepie. Jako matka dwojga dzieci chętnie zrzeknę się 500 zł na dziecko w zamian za darmowe leki. Uważam, że w cywilizowanym kraju wszystkie leki powinny być refundowane.

Gość

#82

2015-12-28 22:33

Nie wszystkich stac na tak drogie leki

Gość

#83

2015-12-28 22:35

Pomozcie ludziom ktorzy chca zyc!!!

Gość

#84

2015-12-28 22:37

To jest skandal, żeby leki po przeszczepie były tak drogie.
miriam

#85 Re:

2015-12-28 23:08

#1: -  

 Tez jestem po przeszczepie. Sprawdziłam na liście refundacyjnej tacrolimusum i sa leki z ta substancja po 3,20 zł za 30 szt wiec proponuje sprawdzic i nie denerwować sie na zapas.


Gość

#86

2015-12-28 23:08

podpisz i pomoz

Gość

#87

2015-12-28 23:10

29 miesiecy temu dostałam w Wiedniu w AKH nowe płuca. Wywalczone okrutnie, za ogromne pieniądze, które podarowali mi dobrzy ludzie, bo w Polsce, jako niewysoka wychudzona kobieta po porodzie (zatem z ogromnymi przeciwciałami), nie miałam na przeszczep płuc szans. Przez 4 miesiące lekarze walczyli z odrzutem, przetaczali mi krew w fotoforezach i plazmaferezach - kosmicznie drogich i ogromnie ryzykownych zabiegach, podczas których pilnował mnie cały sztab medyków. Przez 9  miesięcy sztab lekarzy różnych specjalności ustawiał mi leczenie immunosupresyjne, bym mogła wrócić do normalnego życia. Teraz co jakiś czas muszę badać poziom tacrolimusu we krwi dojeżdżajac do szpitala we Wrocławiu. To badanie kosztuje ponad 100 zł i państwo za nie płaci. Jeśli będę musiała zmienić lek na tańszy zamiennik, będę musiała stale zwalniać się z pracy, wchodzić w tłum chorych ludzi narażając się na infekcje i eksperymentować na sobie, choć mam dobrze ustawione leczenie. A jeśli w Polsce przy tym przechodzeniu na tańsze zamienniki zaczną się odrzuty? Ile sprzętu do plazmeferezy i jonoforezy mamy w naszym kraju? I czy stać nas na te niepotrzebnie zajęte łóżka w szpitalach, gdzie my - przeszczepieńcy - będziemy się przestawiać na zmianę leczenia? I gdzie będziemy leżeć walcząc z odrzutami? A jak mi się nie uda - mój organizm już odrzucił kilka leków - to co? Państwo zaoszczędzi? Bo zamiast wypłacać mi pensję za moją uczciwą pracę, którą teraz wykonuję, będzie mojej córecze wypłacał rentę po mamie? Quo Vadis, Domine?


Anonymous

#88

2015-12-28 23:10

Jestem po przeszczepie nerki od 10 lat choć nie biorę Prografu tylko Neoral to uważam że leki po przeszcepie powinny być darmowe.

Gość

#89 Re: Re:

2015-12-28 23:14

#85: miriam - Re:  

 Wybacz, ale nie wierzę, że jesteś po przeszczepie. Nikt, kto przeżył przeszczep i ustawianie leczenia, nie napisałby z takim spokojem o zmiane leku. NIKT. Kłamiesz, albo bez problemu stać Cię na wykupienie leku, jaki dotąd przyjmowałeś.

 

kinguska

#90

2015-12-28 23:33

Podpisałąm bo także jestem po przesczepie. Narazie w takich dawkach jak biore prograf to może i dała bym rade. ale dawka może być podniesiona na wizycie zależy jaki będzie poziom leku. A nawet mogłą bym spróbować zamienić go na tańszy lecz próbować nie będe bo jestem już po drugim przeszczepie i gdyby wyszło coś nie tak to mam małę szanse na dializy ( hemo= brak naczyń a otrzewnowe= brak możliwości wszczepienia cewnika bo brzuch cały pokrojony). A drugi lek który biore to Myfortic i do tego leku Pan Misnister się nie odwoła a zamiennika nie ma identycznego. Jak by to przeczytał to będzie mi proponować CellCep tylko przez pierwsze pół roku byłam na nim i żle wyszłam bo miałam ostre biegunki, brak apetytu i strasznie schudłam. Więc nie wszystkie leki da się zamienić na tańsze. A i w takich cenak jak zostały zaproponowane to też nie będzie mnie na wszystkie stać bo doatkowo w gratisie dostałąm ckurzyce. WIĘC JESTEM JAK NAJBARDZIEJ ZA, ABY LEKI PROGRAF. AVAGRAF, MYFOTRIC I VALCYTE POZOSTAŁY W NIEZMIENIONEJ CENIE!


Gość

#91 Re:

2015-12-28 23:44

#90: kinguska -  

 Moim skromnym zdaniem dobrze robisz zachowując ostrożność co do  zastosowania zaiennika.Kilka lat temu jak wzrosła cena Neoralu też proponowano mi inny lek,nie zgodziłam się.Miesiecznie płace za Neoral kilkaset zł w zależności od poziomu,czasem bywa bardzo ciezko,jakoś daję rade,nie żałuje tej  decyzji bo niewiadomo jak sytuacja wyglądałaby po zmianie leku na inny.Życzę zdrówka!

Ea

#92 Re: Re:

2015-12-28 23:45

 

 

 

"Stosowanie tych leków wymaga więc odpowiedniego dawkowania i monitorowania zarówno stężeń leku, jak i  obserwacji klinicznej chorego. Nie dziwi więc fakt, że pojawiają się wątpliwoci, co do skutecznoci i bezpieczeństwa wprowadzanych ostatnio odtwórczych postaci leków immunosupresyjnych. Ze względu na ograniczoną liczbę badań klinicznych lub niekiedy ich całkowity brak, rzeczywiste działanie biologiczne leków generycznych nie jest do końca znane!!!

Wydra

#93

2015-12-29 00:10

Mam Synka po przeszczepie Serduszka i bardzo by chciał pojechać odwiedzić Dziadka w Polsce.Bez "bezpieczenstwa"-zapewnienie mu Leku o nazwie Prograf nie jest jednak to mozliwe.


Gość

#94

2015-12-29 01:10

Jestem lekarzem anestezjologiem, uczestniczę czynnie w leczeniu osób w trakcie i po przeszczepach serca i zdaję sobie sprawę z powagi zagadnienia. Wiem, ile czasu zajmuje ustalenie optymalnego dla chorego dawkowania leku immunosupresyjnego. Gwałtowna zmiana leków to zabawa życiem i zdrowiem chorego. Zdjęcie leków immunosupresyjnych z list leków refundowanych dla wielu chorych po przeszczepach stanowi zagrożenie zdrowia a nawet życia, zaprzepaszcza wiele miesięcy cierpień i trudu. Ze względu na ceny leków immunosupresyjnych, wycofanie refundacji w praktyce uzależnia sens i celowość przeprowadzenia przeszczepu od sytuacji majątkowej pacjenta, a zatem stanowi pogwałcenie zasady konstytucyjnej równości wobec prawa. Ponadto skazuje na niepowodzenie ogromny trud personelu medycznego leczącego chorych po przeszczepach. Decyzja taka naraża budżet państwa na istotnie większe koszty związane z leczeniem odrzutu, powrotem do dializ.
kinguśka

#95 Re: Re:

2015-12-29 01:17

#91: - Re:  

 Dziękuje i wzajemnie :)


Gość

#96

2015-12-29 02:55

Jestem chora na nerki od 13 lat i biore leki immunosupresyjne obecnie takie jak prograf. Proszę pomyślcie o nas i dajcie nam godnie żyć... 


Gość

#97

2015-12-29 06:00

Nie po to walczylismy o zdrowie i zycie naszych Bliskich, ktorzy musieli spedzac dlugie miesiace w szpitalach, aby teraz szanowny rzad jedna decyzja to wszystko burzyl!!!! Nie damy sie! Nie ma nic cenniejszego niz zycie ludzkie - a te leki immunosupresyjne sa lekami dzieki ktorym nasi Bliscy ZYJA!!!!!!!!!!

Gość

#98

2015-12-29 06:18

Leki po przeszczepie.

Gość

#99

2015-12-29 06:44

Bo jestem po przeszczepie serca!

Gość

#100

2015-12-29 06:50

Nie moglam nie podpisac. Takich rzeczy sie nie robi panie ministrze, nie szuka sie oszczednosci kosztem osob chorych I zaleznych od pomocy, osob, ktore latami sumiennie placily skladki zdrowotne.