Petycja ws. mieszkań zakładowych oddanych za darmo spółdzielniom

Marcus

#1201 Korespondencja z linIi frontu

2012-05-30 22:02

Halo, halo! Tu Wasz korespondent wojenny na podkarpackiej liniI frontu. Podaję najnowsze wiadomości: W sześciu wielkich bitwach prowadzonych na podkarpaciu, odnieśliśmy całkowity sukces, a wróg z podkulonym ogonem schował się do swojej nory.
A teraz na poważnie. Cztery wyroki w SO w Rzeszowie (jako sądzie apelacyjnym) to nasz całkowity sukces. Nawet kolega, któremu SM w przeddzień procesu naliczyła 11,62 zł odsetek (takich sztuczek nawet się imają), też odniósł pełne zwycięstwo.Z uwagi na wartość sporu ("grubo" poniżej 50tys zł,) wyroki NIE PODLEGAJĄ KASACJI. W mojej sprawie już wiem, że SM będzie składało apelację, bo złożyli wniosek o uzasadnienie wyroku. I teraz "PEREŁKA" - szósta sprawa. Na wznowionej 9- go maja rozprawie naszej koleżanki Anety, okazało się, że SM NIE PODJĘŁA UCHWAŁY W SPRAWIE WYDZIELENIA WŁASNOŚCI W JEJ BLOKU.Projekt uchwały był, ale jej samej nie.Pani sędzia wyznaczyła nowy termin, na 23.05.Już wtedy zacząłem wątpić, czy sprawa Anety skończy się do jesieni.I tu zaczyna się "gra w szachy". Na rozprawie 23-go, prezio SM oświadczył, że zostało złożone pismo do Starostwa o pozwolenie na budowę ( właściwie to nadbudowę). I w tym momencie mecenas SM popełnił, z punktu widzenia SM oczywiście, KARDYNALNY BŁĄD. otóż oświadczył,że gdyby nie ta rozbudowa bloku, to w zasadzie SM była by zgodna przenieść własność, no ale w takiej sytuacji.....Zauważyłem ten błąd i "zdębiałem", bo wiedziałem co trzeba by zrobić, ale byłem tylko "publicznością". Tymczasem patrzę, a tu mecenas Anety wstaje i mówi, że jest gotowy natychmiast, tu i teraz podpisać ugodę sądową z pozwaną, w której SM:
1. przeniesie na powódkę nieodpłatnie własność mieszkania wraz z udziałami w własności wspólnej nieruchomości i prawie wieczystego użytkowania;
2.Zobowiąże się w ciągu 30-tu dni po zakończeniu remontu (prezes w międzyczasie oświadczył, że zakończy tą rozbudowę do końca tego roku) dokona inwentaryzacji powykonawczej i określi wartości ułamkowe udziałów, nie później niż do 30.06.2013r.
SZACH!
Nastąpiła pełna konsternacja na ławie gdzie siedzi prezio z mecenasem. Poprosili Sąd o chwilę przerwy, aby się móc naradzić. Po przerwie stwierdzili, że nie mogą takiej ugody sądowej teraz podpisać, bo formalnie nie są do tego przygotowani. I tu znowu mecenas Anety wstaje i doręcza Sądowi jako dowód, pismo z 8.11.2008r informujące powódkę o "przygotowaniu i wyłożeniu do zapoznania się, projektu uchwały w sprawie ustanowienia odrębnej własności lokali" w bloku Anety(zwróćcie uwagę - dopiero teraz wyciągnął "asa z rękawa") i jednocześnie wnosi o przesłuchanie jako świadka prezia, na okoliczność ustalenia dat, kiedy powstawały poszczególne pisma. W przesłuchaniu prowadzonym przez Panią Sędzię, ustalono:
1.projekt rzeczonej uchwały powstał do 8.11.2008r
2.pismo o pozwolenie na budowę, SM skierowała do starostwa 14.05.2012r(!!!!), tj.pięć dni po rozprawie z 9.05., co Sędzia od razu "wyłapała".
Myślałem, że preziowi "pójdzie" krew oczami, nosem i uszami, taki był "spięty" i zdenerwowany przed tą barierką.
I to był by znowu :                                            SZACH
Zdenerwowany prezio próbował jeszcze, że to przeniesienie własności będzie po 30.06.2013r (wiadomo o co chodzi), ale Sędzia "wybiła mu to z głowy". Na pytanie Sądu, co kosztami zastępstwa, mecenas odparł krótko:'znoszą się", czyli faktycznie zrezygnował z tego co daje się mecenasom po wygraniu sprawy. Sędzia wyznaczyła najpierw trzy dniowy termin SM, dla doprecyzowania ugody, ale po ich wielkich protestach przedłużyła go do siedmiu dni (czyli do dzisiaj) ZOBOWIĄZUJĄC JEDNOCZEŚNIE SM, DO DOSTARCZENIA SĄDOWI NA ROZPRAWĘ PROJEKTU UCHWAŁY z ZAWARTYMI W NIEJ AKTUALNYMI WARTOŚCIAMI UŁAMKOWYMI UDZIAŁÓW.
SZACHMAT
Dzisiaj to juz była "bajka". Prezio i zastępca potulnie podpisali to wszystko na czym nam zależało, czyli OD DZISIAJ MAMA ANETY JEST PEŁNOPRAWNĄ WŁAŚCICIELKĄ MIESZKANIA W KTÓRYM MIESZKA, tylko wpis do KW będzie mogła dokonać po zakończeniu rozbudowy bloku, lub po 30-tym czerwca przyszłego roku.
Byłbym szmatą, gdybym nie podał, kim jest ten w PEŁNI PROFESJONALNY ADWOKAT ANETY - TO PAN RADCA PRAWNY ARKADIUSZ BRACH Z MIELCA. PANIE I PANOWIE - CZAPKI Z GŁÓW PRZED PANEM MECENASEM.
Myślę, że te kościotrupy, starych dobrych i uczciwych adwokatów, o których pisał wcześniej Absolwent, biły i 23-go i dziś brawo swoimi piszczelami PANU MECENASOWI.

załamany

#1202 Re: Korespondencja z linIi frontu

2012-05-30 22:52

#1201: Marcus - Korespondencja z linIi frontu

A  u nas Marcusie w G liwicach sąd boi sie orzekać. Paraliż, brak prądu. Osławiony tu mecenas  Trzaska nie pojawia sie na naszym ogloszeniu wyroku. efekt  mecenas spóldzielni składa w ostatniej chwili pismo; społdzielnia jest OK, zaprasza na podpisanie aktow tylko najemcy sa FE nie chca podpisywac nie ma  też jakis dodotkowych umów itp. Opuszczeni niestety malo sobie radzimy, jesteśmy zaskoczeni, przysliśmy na ogłoszenie wyroku. Podobno Trzaska jeszcze godzine temu był w sądzie i co o nas zapomnial. Ktos dzwoni, Pan mecenas zloży stosowne pismo. Tylko to wszystko za póżno sędzia odracza rozprawe bo musi wyjaśnić czy faktycznie społdzielcy są Feeeeee.

Marcus

#1203 Uzupełnienie "Korespondencji ......"

2012-05-30 23:07

Zapomniałem napisać, że Pan Mecenas Arkadiusz Brach zdołał WZNOWIĆ PROCES. Otóż, w efekcie zamieszania jakie wytworzyło się w sądach po wyroku TK z 15.07.2009r, Mama Anety miała przez sąd oddalony swój pozew z września 2009r. Pan mecenas zdołał proces wznowić i WYGRAĆ! Pełny "szacun", jak mówi młodzież, dla Pana mecenasa!!

Gość

#1204 Re: Re: Korespondencja z linIi frontu

2012-05-30 23:11

#1202: załamany - Re: Korespondencja z linIi frontu

Nie do konca tak jest pododna grupa spółdielcy 154 sobie poradziła. A le oni z Temida coś sie wyłaczyli. Czy ktoś jeszcze coś wie. Ludzie piszcie.

Zenek

#1205 Re: Re: Korespondencja z linIi frontu

2012-05-30 23:39

#1202: załamany - Re: Korespondencja z linIi frontu

Ci z Gliwic to mają chyba całe walizy szmalu. A Ci z Zabrza to nie wiadomo w której części ciała mają głowy. Bez obrazy czy tam jest tylko jeden adwokat?

Marcus

#1206 Polska palestra

2012-05-30 23:59

Niestety Zenku, ale tak już u nas jest, że są Adwokaci i "adwokaciny". Nas najczęściej nie stać na tych pisanych z dużej litery, bo z uwagi na brak konkurencji BAAAARDZO DROGO się cenią (sam wiem ile to kosztowało kolegów), a nie każdy ma predyspozycje do tego, aby samemu stanąć przed sądem w własnej sprawie.Jest to naprawdę bardzo duży problem i trudny do rozwiązania.


Gość

#1207 Re: Re: Re: Korespondencja z linIi frontu

2012-05-31 00:15

#1204: - Re: Re: Korespondencja z linIi frontu

W RUDZIE ŚL SPÓŁDZIELNIA  PERSPEKTYWA  NIEMRAWO ALE PRZEKSZTAŁCA BEZ DODATKOWYCH WARUNKÓW.  SZCZĘŚLIWCY NIE MOGĄ JEDNAK UWIERZYC ZE TO TEŻ ZASŁUGA MARATONU  TEMIDY. WCALE SIE NIE DZIWIE, ZE SIE WYŁĄCZYŁA A MOŻE CHCE TROCHE ODPOCZĄĆ. GRATULACJE DLA ZESPOŁU MARCUSA. I PROŚBA  MARCUS ILE MOGĄ BYĆ KOSZTY SĄDOWE ZA MIESZKANIE WYCENIONE NA 130 TYS, BEZ ZASTĘPSTWA PROCESOWEGO? DZIĘKI BO WIEM ,ŻĘ ODPOWIESZ.

Ireneusz

#1208

2012-05-31 00:15

Proszę Państwa z Zabrza
Adwokat procesowy GSM Luiza, robi swoje, a my róbmy też swoje. Uświadamiajmy wszystkim, że oprócz aktu notarialnego u notariusza nic innego nie powinniśmy podpisywać. W przeciwnym wypadku odstępujemy od podpisania w/w aktu. Wyrok sądowy na pewno będzie korzystny dla powodów, czyli dla nas. Mieszkania będą przekształcone. O tym wie pan prezes Chwist Chwost Chwast. Dlatego zmienia reguły i podsuwa do podpisania enigmatyczne dokumenty, których podpisać nie wolno. Czekamy. Będzie Trzaska-prask i po krzyku.
zabrze

#1209 Dylemat

2012-05-31 00:36

Mam pytanie jakie szanse na wyrok maja sprawy obecnie zakładane w sądzie. Bo prawnik zbiera od pozwu po 400zl i obiecuje pozytywne rozstrzygnięcie. Myśle, że tu coś sie nie zgadza z tym co pisze Markus.
Gość 2'
Gość

#1210 A to skojarzenie - z linią frontu, okupacją nazizmu i "obozami ... na terenie okupowanym,..".

2012-05-31 08:26

Oj, gdyby tak dzisiaj się przydażyło - więcej niż jeden prezes spółdzielni mieszkaniowej, więcej niż jeden adwokat i więcej niż jeden radca prawny z otoczenia prezesa, choć nie tylko - wdziałby nie polski mundur. Lub co najmniej byłby dzielnym kapo.
Ci - to by się wyżywali na polskim prawie spółdzielczym i nie tylko.
Na tym forum - są dowody.

Marcus

#1211 #1207 i #1209 Dylemat

2012-05-31 11:10

Najpierw sprawa Temidy - OTÓŻ NIE MA ONA OBECNIE INTERNETU W DOMU I DLATEGO JEST NIEOBECNA NA FORUM.Wcale się nie wyłączyła
Koszty sądowe to w zasadzie 5% wartości przedmiotu sporu, ale sądy mają tu możliwość zasądzania ich w wysokości od max.,czyli te 5%, do zera. Nas to w zasadzie NIE INTERESUJE. Natomiast koszty zastępstwa procesowego (czyli adwokata) w przypadku naszych spraw wynoszą:średnio 2,5tys do 3,6tys zł "do ręki"(takie stawki są przynajmniej u nas) plus to co zasądzi sąd jako zwrot kosztów zastępstwa procesowego wg "stawek przypisanych", czyli określonych urzędowo,a co zwyczajowo daje się adwokatowi. Wysokość tych "stawek przypisanych" wynosi 617 zł od procesu. Tzn. osobno liczą się się procesy w 1-ej i w 2-ej instancji. Sąd ma tu też możliwość manewru.
SZANSE:Na chwilę obecną mamy prawie 9 m-cy czasu i w warunkach podkarpacia sprawy "założone" obecnie, winny zakończyć się (licząc apelację) ok. listopada- grudnia br.Proszę się nie sugerować moją sprawą, gdyż ona ze względu na stosunki jakie mnie łączą w niej z preziem, jest przez niego traktowana wyjątkowo, tak, że liczę się z kasacją. W Waszych warunkach, myślę, że przy przeciętnym adwokacie, nawet w najgorszym przypadku, do końca stycznia przyszłego roku winny się te sprawy zakończyć  .Mnie "nie zgadza się", w związku z tym co pisałem wyżej, wysokość tej kwoty którą zbiera ten adwokat - wygląda mi to podejrzanie. W zasadzie sądy obecnie, można powiedzieć "rutynowo" wydają wyroki dla nas korzystne. Wszystko zależ w zasadzie od "zdolności" mecenasa SM, tzn. jak będzie kręcił, mataczył i przeciągał terminy. Najważniejszy jest PIERWSZY WYROK!, bo w apelacji sąd "związany jest" (to taki prawniczy termin) zakresem apelacji, czyli rozpatruje tylko, czy wydany wyrok BYŁ ZGODNY Z "LITERĄ PRAWA", OBOWIĄZUJĄCEGO NA DZIEŃ WYDANIA WYROKU i czy sąd 1-ej instancji rozpatrzył prawidłowo wszystkie okoliczności sprawy.Moja rada - SKŁADAĆ, przecież i tak nic nie tracicie.

Marcus

#1212 Re: Dylemat

2012-05-31 11:29

#1209: zabrze - Dylemat

Wg mojej wiedzy, stawka wg cennika palestry, przy wartości sporu 50tys zł, wynosi 3,6tys zł. W naszych sprawach NIE ISTNIEJE MOŻLIWOŚĆ POZWU ZBIOROWEGO, ale KPC dopuszcza możliwość połączenia tych spraw w jedną (tak jak już to jest u Was). Wtedy, zbierając dużo mniejsze kwoty od każdego powoda, a jednocześnie mając w sumie tylko jeden proces, mecenas i tak "wyjdzie na swoje".

j_ 23

#1213 cwaniak z zaborza

2012-05-31 13:50

panie Jerzy pisać to pan umie , ale pisze pan bzdury, nie pokrywające się z rzczywistością , gdyby nie mec. Trzaska, to wczoraj by pan poległ. To tylko na forum jest pan taki ,, mądry'
Marcus

#1214 załamany #1202

2012-05-31 13:59

Długo myślałem i wertowałem paragrafy aby Wam coś rozsądnego doradzić. Moja rada jest taka:
1. NIE BAC SIĘ SĄDU. Na pewno w Waszej grupie znajdzie się osoba, która ma śmiałość stanąć przed sądem i bronić SWOJEJ SPRAW. Taka osoba, jako współuczestnik sporu, może zgodnie z art. 87 par.1 KPC, BYĆ PEŁNOMOCNIKIEM tych wszystkich którzy są uczestnikami tego sporu.
2. Sam występuję w swojej sprawie, dlatego wiem co mówię - "mały"(czyli nieprofesjonalny pełnomocnik) może przed sądem WIĘCEJ, gdyż sąd jest zobowiązany odpowiednimi przepisami prawa, do o wiele łagodniejszego traktowania go i w jakimś sensie pomocy( przepis o pouczaniu).
3.W żadnym przypadku nie traktować sądu jako wroga, tylko odwoływać się do jego sprawiedliwości w zgodzie z obowiązującym prawem.
Powiem tak: jeżeli macie mieć takiego adwokacinę, jak ten Trzaska, TO LEPIEJ NA TYM WYJDZIECIE broniąc się(a właściwie atakując SM) sami.
I jeszcze jedno. Jeżeli KTOŚ DO TEJ PORY NIE ZŁOŻYŁ WNIOSKU DO SM O PRZENIESIENIE WŁASNOŚCI, to jest to ostatnia chwila, aby to zrobić. Jeszcze ma szansę zdążyć.

Aneta

#1215 Prezio

2012-05-31 20:49

Marcusie! Tak jak pisałeś wyżej czekając za drzwiami sali nie wiedziałam w ogóle co się dzieje. Nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. Fakt prezio był taki wściekły, że zaczął krzyczeć przy wszystkich obecnych na holu, że będzie buntował mieszkańców bloku, w którym mieszkamy, że przez nas SM nie będzie mogła przeprowadzić remontów - śmieszny był. Pan Mecenas Arkadiusz Brach był fantastyczny! Kobieca intuicja mnie nie zawiodła. Polecam go z całego serca! Profesjonalizm w maksymalnym wydaniu. Właściwy człowiek na właściwym miejscu.
Marcusie Tobie należą się także serdeczne podziękowania! Jak mało kto zawsze służyłeś bezinteresownie radą i pomocą! Dzięki takim ludziom jak Ty człowiek wie, że są jeszcze LUDZIE na tym świecie! Ty też z nim wygrasz - jesteśmy z Tobą!
Dziękuję serdecznie Temidzie za słowa otuchy, dopingu i wiary w to, że będzie dobrze.
Sprawdza się to o czym cały czas mówi się tu na forum. W grupie jest siła Szanowni Forumowicze! Najważniejsze jest wsparcie i wzajemna pomoc.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim! Teraz jestem spokojna o moich rodziców.
Ireneusz

#1216

2012-05-31 22:28

Tak
Ireneusz

#1217

2012-05-31 22:39

Szanowni Państwo z Zabrza
Dziś Wielki Dzień 31.05.2012
Jest W Y R O K o przeniesienie własności. Wczoraj się nie udało ale dziś ... tak
Sąd Okręgowy w Gliwicach ogłosił, przeniesienie własności. Ten sam sędzia, ta sama merytorycznie sprawa sprawa. Adwokat GSM J. Pałka przegrał, przegrała LUIZA
Ireneusz

#1218 Luiza

2012-05-31 22:47

Szanowni Państwo z Zabrza
Pan prezes Chwist Chwost Chwast, dziś, dowiadując się o wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach powiedział, że: "są tylko trzy wyroki, trzy przekształcamy, reszta zawieszona."
To nieprawda !!!
Będzie wyroków 143 !!!
Ireneusz

#1219 Luiza

2012-05-31 22:56

Szanowni Państwo z Zabrza
Przystępując do umowy notarialnej z "Luizą" nie wolno Wam podpisywać żadnych dodatkowych dokumentów. To paradoks całej sytuacji! Wygrywając własność mieszkania, przegrywamy sprytnie podane do podpisu w dodatkowej umowie, dodatkowe niby prawdziwe koszty.
Herbert

#1220 Luiza

2012-05-31 23:02

Adwokat Pałka, udowoł wczorej 30.maja Ślonzoka. Niby taki logiczny a ciśnie w zupełnie drugo strona. stuprocentowy dwulicowiec
Krystyna

#1221 Luiza

2012-05-31 23:06

Luiza, fasada normalności. Walka trwa już kilka lat, końca nie widać. Rozbicie walnego zebrania, na 9 spotkań, to kpina z wszystkich lokatorów. Fidel Chwist Castro, tyle, że nie na Kubie, a w Zabrzu.
Arkadiusz

#1222 Luiza

2012-05-31 23:09

No właśnie, trwa tzw Walne
Drodzy Państwo ....
Najpiękniej ubrany mężczyzna na zebraniu, inteligentno-szpakowato-brodaty pan w białej nieskazitelnej koszuli, robi z nami co chce. To widać, słychać i ... czuć.
Gość 2'

#1223 Do Hansa Klossa

2012-06-01 12:04

A może faktycznie przywołać  komputerkowo sylwetę Brunera w mundurze ze "Stawki..." i w miejsce buzi drania pozostawić jajowaty otwór?
Może goszczący tutaj prezesi sm i ich pełnomocnicy oraz zniewoleni, przekupieni i skorumpowani przez prezesów spółdzielni mieszkaniowych inni adwokaci, zechcą tam z inicjatywy własnej udostępnić swoje lico?
Bez popychania?

Marcus

#1224 Profesjonalizm

2012-06-01 12:37

Aneta nie napisała dlaczego zamiast na sali sądowej, była na korytarzu. Otóż prawnie powódką była Jej Mama i nie musiała być na sali, ale to nie dlatego Jej tam nie było. Między rozprawami (9 - 23.05) była u prezia w godzinach jego przyjęć (późne popołudnie) i wtedy zadufany w sobie prezio pokazał Jej projekt rzeczonej uchwały z wszystkimi danymi. Mecenas Anety w związku z tym "ustawił" Ją w roli świadka, którego wezwie gdyby prezio zaczął "kręcić" na temat tej uchwały i skonfrontuje Jej zeznania z jego( a wtedy prezio zeznawał by pod przysięgą). Nie było jednak takiej potrzeby. No i co powiecie o profesjonaliźmie Pana Radcy Arkadiusza Bracha?!!! Wszyscy muszą przyznać, że jest najwyższej próby!
TEMIDA

#1225 Witam forum

2012-06-01 17:13

Przepraszam za nieobecność. Nie mogę z Wami rozmawiać, bo operator zawiesił mi 29 maja wykonanie usługi internetowej. Firma VECTRA złapała 800 000 jeleni i przestała być usługodawcą przyjaznym dla klienta. Oszczędza na kosztach. Nie lubi doręczać rachunków, bo papier, tusz do drukarek i znaczek kosztują. Najlepiej byłoby, żeby jelenie zgodziły się na e-fakturę. Tylę roboty można przerzucić na barki klienta. A ile z tego kasy zostanie Panu Prezesowi na kolejnego maybacha. Jeśli nie włączą mi dzisiaj usługi pójdę do sąsiadów, żeby poczytać o czym rozmawiacie i rozwiążę umowę z operatorem bo lubię wiedzieć za co płacę. Do usłyszenia.