NIE! DLA USUNIĘCIA KLAS ARTYSTYCZNYCH W LXXXVI LO

To nie jest tak że ludzie, po klasach humanistyczno-artystycznych nie są przygotowani do życia, a w korporacjach pracują roboty. Do wszystkiego trzeba mieć serce i podejście.
Jestem kierownikiem działu w korporacji. Parę lat temu przyjąłem do pracy absolwentkę tej szkoły właśnie po klasie artystycznej. Początkowo do archiwizacji dokumentów, sądząc, że osoba po klasie humanistycznej nie odnajdzie się tematyce finansowej. Zostałem miło zaskoczony.
Absolwentka tej szkoły a moja pracownica szybko zyskała sympatię innych. Sumiennie się uczyła i w krótkim czasie została jednym z finansistów.
Gdy teraz widzę na CV 86 LO w Warszawie z przyjemnością zapraszam tych ludzi na rozmowy grono „Zośkowców” jak o sobie mówią powiększyło się od tamtego czasu i są to jedni z lepszych moich pracowników.
A ich energie i entuzjazm zaraża innych