STOP dla zniszczenia warszawskiego Teatru Kamienica

Nigdy nie grałam jako aktorka w Teatrze Kamienica, nie otrzymałam żadnego wynagrodzenia, więc nie mam osobistych powodów, by wspierać jego istnienie. Współpracowałam jednak wielokrotnie z p. Justyną Sieńczyłło i p. Emilianem Kamińskim i zawsze była to obopólna działalność charytatywna. Wiem więc z pierwszej ręki, iż aktorzy ci pracują bardzo dużo społecznie i charytatywnie, pomagając wielu ludziom całkowicie bezpłatnie. Natomiast wszelkie prace artystyczne w Teatrze Kamienica, z jakimi zetknęłam się jako widz i osoba z tego środowiska, reprezentowały tak wysoki poziom artystyczny, że likwidacja tak znakomicie prosperującej i uwielbianej przez widzów placówki kulturalnej, byłaby ogromną stratą dla Warszawy i po prostu nonsensowna. Należałoby pamiętać przede wszystkim o konkretnej i wymiernej krzywdzie, wyrządzonej pracującym w teatrze pracownikom i wielu innym osobom, np bezdomnym, którym teatr bardzo czynnie pomaga.
Zamknięcie tego miejsca, działającego według wyjątkowo szlachetnych i najwyższych artystycznie standardów, uważam za skandaliczny i wręcz szokujący pomysł.
Z poważaniem Laura Łącz, aktorka, pisarka, Agencja Artystyczna "Laura"