Nie w naszym imieniu!

#1: -  

  Osobom które z taką chęcią podpisują tę petycję proponuję odpowiedzieć przed sobą samym i zgodnie z wlasnym sumieniem na poniższe pytania : 1) czy zaakceptujesz sąsiada muzułmanina mieszkającego z 13- letnią żoną i 4 pozostałych żon w Twoim bloku? - czy uważasz to za pedofilię czy może jednak jesteś na tyle tolerancyjny/tolerancyjna , że stwierdzisz , iż skoro religia tak każe - to tak można 2) Czy nie będzie Ci przeszkadzał fakt , że pod Twoim blokiem powstanie meczet , skąd słychać będzie nawoływanie do modlitwy każdego dnia/ kilka razy dziennie? 3) Czy nie będzie ci przeszkadzał fakt , że imigrant ekonomiczny mylnie nazywany uchodźcą w 95 % - otrzyma socjal wyższy niż pensja większości polaków? 4) czy nie będzie Ci przeszkadzł fakt - że sąsiad dokona samosądu na żonie/ wlasnej córce uznając ją za cudzołożnicę? 5) czy nie będzie Ci przeszkadzał fakt - że ci ludzie będą utrzymywani z twoich podatków ? będą korzystać z darmowej opieki medycznej o której większość polaków może pomarzyć ( chyba , że czekanie 10 lat na operację barku w ramach nfz ktoś uznaje za normę w XXI w). jeśli w przypadku 1 z pytań twoja odpowiedź brzmi nie - oznacza to że nie - nie jesteś gotowy na przyjęcie imigrantów i nie nie powinieneś podpisywać się pod petycją której znaczenia i ewentualnych konsekwencji nie rozumiesz. Reszcie proponuje jako artykul do poduszki felieton - TYLKO KOBIET Żal - profesora z uniwersytetu wrocławskiego.