Za likwidacją fundacji SOS Bokserom

#103: Basia -  

 Panie Andrzeju, proszę podpisywać się swoim imieniem, albo nauczyć robić zrzuty ekranu, bo podpis mówi Basia a widok profilu coś innego. Żadne posty znikać nie będą, o ile odblokuje Pan moderatorów wydarzenia, inaczej nie mogą podjąć dyskusji z bzdurami, które Pan wypisuje.

Co do boksera Dante- nie wrócił na żaden łańcuch a i nigdy nie spędzał całych dni na nim, to co Pan wypisuje to marne próby manipulacji- a te z kolei- jak zawsze mile widziane :] Poniżej zdjęcie tego samego psa w momencie wyjścia spod czułej opieki Fundacji SOS Bokserom (interwencyjny odbiór z Hotelu "Pod Bokserem" w Jajkowicach). Proszę samodzielnie ocenić, czy Fundacja ochrony zwierząt, doprowadzająca psa do takiego stanu, ma rację bytu, czy może lepiej aby była zlikwidowana, co by nie kradli psów i nie doprowadzali do stanu jak na zdjęciu poniżej...