Ochrona Górek Czechowskich w Lublinie


Gość

/ #1

2016-09-20 22:20

Napiszę może moje wrażenia...
Cóż po pierwsze niestety zawiedziona byłam frekwencją..myślę że temat jest niestety mało nagłośniany (pomimo ogromnej pracy wielu osób aby było inaczej) w miejscach tzw.ogolnodostępnych.. Biblioteki, szkoły, sklepy,kościoły... Plakaty,ewentualnie jakieś ogłoszenia parafialne trafiłyby do większej ilości osób zainteresowanych..
Ja z racji "większej" ilości czasu.. Iii chyba też z powodu wykształcenia (Informacja Naukowa i Bibliotekoznawstwo) jestem osobą poszukującą informacji i ją przetwarzajacą na własne potrzeby..
Zdaję sobie sprawę z tego że wiele osób chce coś zrobić..Ale ogranicza ich czas, a właściwie jego brak.. Praca, dom..iiii... Ani chwili wytchnienia.. Takie czasy..
Myślę jednakże że podobnie jak ja wielu mieszkańców Lublina (nie tylko okalajacych Górki dzielnic Czechowa i Botanika) pochyliłoby się nad tym tematem gdyby..zaszczepić w nich chęć bliższego jego poznania..
Trudne to wiem ponieważ takie mamy społeczeństwo że każdy powie "i tak nie ma po co się odzywać.. To nic nie zmieni..." może i tak jest...A może jednak gdybyśmy chętniej brali sprawy w "swoje ręce" chętniej się wypowiadali.. "Walczyli" o swoje racje.. Pokazali że poprostu "jesteśmy" to wtedy słowa, działania miałyby większą moc sprawczą..??
Moje dzisiejsze spostrzeżenia z punktu widzenia "obserwatora" debaty.. Są smutne.. Nasuwa mi się niestety myśl że los Górek jest przesądzony.. Ruszyła "machina" którą ktoś gdzieś włączył... Iiii której niestety nie zatrzyma "garstka" zwolenników...
Racjonalne słowa mądrych ludzi są "zbijane" zapewnieniami..że deweloper chce "zabezpieczyć" tereny zielone.. Troszeczkę chce zabudować..większość ma być terenem zielonym... :-( :-(
Stojąc i słuchając tych słów zastanawiałam się (razem ze stojącymi wokół ludźmi) czy Pan przedstawiciel TBV myśli że mówi do przepraszam za wyrażenie "imbecyli"...
Zmiana zagospodarowania przestrzennego Górek doprowadzi do ich degradacji..do zniszczenia Płuc Lublina.. Za kilka lat...zaczniemy się dusić bo gdzie proszę Państwa będzie się oczyszczać powietrze z trasy która jest tuż obok iii jest przebudowywana, powiększana aby nią mogło jeździć coraz więcej aut... tirów...
Ludzie otworzcie oczy!!
"Polak mądry po szkodzie"... Niech to powiedzenie nie będzie musiało być aktualne po raz kolejny :-( :-(
Nie każdego stać na domek pod miastem aby móc tam wypocząć iii odetchnąć..
Ja chcę i chciałam z moją rodziną mieszkać w mieście.. Pięknym,zielonym i zdrowym.. Takim jaki do tej pory był Lublin...
Chcę aby tak było dalej...
Jestem za tym aby Górki zostały zielone.. Aby w miarę możliwości (bez naruszenia cennych okazów roślin i zwierząt) zostały "uporządkowane" na tyle aby można było się po nich poruszać..
Aby inni mieszkańcy miasta nie mówili: "aaa ty mieszkasz przy tych bezużytecznych chaszczach.."
One są użyteczne!!!
Jesteśmy za ekologią.. Staramy się dobrze zdrowo odżywiać, uprawiać sporty...zacznijmy zabiegać o środowisko...
Bo jeśli zatrujemy się powietrzem to ani 100 km biegu ani liść zielonej sałaty w niczym nam nie pomogą... :-(
Chciałbym aby moje dzieci moja rodzina...przyjaciele i inni mieszkańcy miasta Lublin mogli się chwalić że żyją w mieście zielonym, ekologicznym,przyjaznym mieszkańcom..
W mieście gdzie władze słuchają mieszkańców.. Działają dla nich z myślą o ich zdrowiu i dobrym samopoczuciu...
Chciałbym prawie ideału... Wiem to trudne... Niemożliwe wręcz...
Ale mam nadzieję że mój głos moja "cegiełka słowna" jakoś się przyda...
Popiera mnie cała Moja rodzina mąż, dzieci, rodzeństwo, rodzice.. Piszę to dla nich i też poniekąd od nich dlatego podpiszę się swoim i ich nazwiskami
Michaliki
Janaszkowie
Kobylińscy
Mieszkańcy Lublina.
LUBLIN ZIELONY!!
LUBLIN WOLNY OD SMOGU!!
LUBLIN EKOLOGICZNY!!
URATUJMY GÓRKI CZECHOWSKIE!!