Petycja ws. mieszkań zakładowych oddanych za darmo spółdzielniom

Quoted post

Marcus

#1536 #1534 A próżnię wypełnią ... .

2012-07-24 12:16

"A próżnię wypełnią ... ". No właśnie. Zgodzisz się chyba ze mną, że to co nazywa się obecnie SLD, z prawdziwą LEWICĄ, nie ma praktycznie nic wspólnego, poza leninowskim hasłem "jednostka niczym, kolektyw wszystkim", gdzie "kolektyw" należy zastąpić słowem "sitwa". W tym co piszesz o SM i wspólnotach, jest naprawdę dużo racji. Powiem więcej - z moich doświadczeń z wieloma SM ( z uwagi na bardzo liczną rodzinę, mam spojrzenie na kilkanaście SM, w całej Polsce) wynika, że bardzo dużo z nich ( o ile nie większość), jest taka jak piszesz. Wspólnot też znam kilkanaście i tu ZDECYDOWANA WIĘKSZOŚĆ - ok. 70%, to świetnie zorganizowane i zarządzane grupy społeczne. Moje zdenerwowanie w poprzednim poście spowodowało to, że moje przekonania polityczne są "socjal-liberalne"( "socjal"- gdy chodzi o indywidualnego człowieka; "liberalne"- gdy chodzi o organizację życia społeczno-ekonomicznego społeczeństwa),czyli teoretycznie SLD powinno mi być najbliższym ugrupowaniem politycznym (chociaż nie do końca). A jak jest - to sam widzisz. Przecież EWIDENTNIE, to co proponuje Miller, cofa nas do czasów "twardo-kołchozowych"!! Żadne dodane "kwiatki do kożucha" nie zmienią esencji tego projektu. DLATEGO TEMU PROJEKTOWI MUSI BYĆ POWIEDZIANE ZDECYDOWANE NIE, mało tego, tu trzeba w jakimś sensie "rąbnąć ręką w stół", aby może p.Miller et consortes, obudzili się. Dlatego też w najmniejszym nawet stopniu, jeżeli zależy nam na europeizacji prawa spółdzielczego, nie możemy , nawet w części, przyznawać choćby cząstki racji p.Millerowi.
Pozdrawiam Wszystkich i Tym których uraziłem - mówię PRZEPRASZAM.

Odpowiedzi

TEMIDA

#1537 Re: #1534 A próżnię wypełnią ... .

2012-07-24 20:21:15

#1536: Marcus - #1534 A próżnię wypełnią ... .

My się tam nie gniewamy. bo rozumiemy, że jak się chłop wkurzy, to czasem padają twarde słowa. BYLE BEZ PRZEGIĘĆ PANOWIE :)

Wspólnota, czy spółdzielnia to drażliwy temat. Większość ludzi boi się wspólnot, bo się ludzi nimim straszy.Sama znam taką wspólnotę , w której sąsiad na parterze nie chciał się zgodzić na remont dachu,  bo jemu na głowę nie kapie. Na szcęście we wspólnocie decyduje większość i głupota została przegłosowana.

W Polsce wspólnot przybywa. W każdym nowym budynku, który oddaje do użytku deweloper, powstaje przecież wspólnota,bo alternatywy nie ma. Tam gdzie budynki przejęła wspólnota od razu widać jej pieniądzę. Budynek moich znajomych w ciągu pięciu lat został wyremontowany od A-Z za własne pieniądze. Teraz ograniczyli fundusz remontowy do symbolicznej złotówki, żeby było na przyszłość jeśli się coś zapsuje. Wieżowiec wspólnoty kolegi w ciąg dwóch lat wyremontowany został na wysoki połysk. Dobrali tylko trochę kredytu na termomodernizację i w związku z tym, że go spłacają , utrzymują fundusz remontowy na dotychczasowym poziomie. Za dwa lata raty będa spłacone i przez kolejne trzydzieści lat fundusz remontowy  można ocniżyć.  Centralne ogrzewanie wyszło im w ostatnim sezonie rozliczeniowym w kwocie 2,34zł/m2  a ja w spółdzielni dwie ulice dalej płacę 3,70 zł/m2.

Myślę, że kłopoty z utrzymaniem infrastruktury są demonizowane przez zwolenników zachowania dotychczasowego stanu rzeczy, bo jeśli już w jakiejś okolicy powstają wspólnoty to  prowadzi je zwykle jeden zarządca i osiedle funkcjonuje bez okrzyczanych przeszkód.