Samą miłością dzieci nie nakarmimy.

Quoted post

Krzysztof Harasimowicz

#179

2013-01-12 20:24

Do roboty się brać, a nie na zasiłki liczyć. Pieniądze się z powietrza nie robią są one efektem pracy ludzkich rąk gdyby płacić każdemu za sam fakt istnienia to nikt by nie pracował.

Odpowiedzi

ikorze

#181 Re:

2013-01-17 15:37:55

#179: Krzysztof Harasimowicz -

tak przykro się czyta Pana wypowiedź. widać, że albo temat Pana dziecka tego nie dotknął, albo ma Pan szczęście opływać w pieniądze, dzięki którym łatwo jest nie doczuwać problemów związanych z rehabilitacją niepełnosprawnego dziecka. zachęcam do przeczytania mojego wpisu. od ukończenia szkoły średniej pracowałam, dzięki czemu mogłam też i samotnie wychować 10 lat dziecko i zapenić mu start rehabilitacji. nie byłam w stanie przewidzieć, że w wieku 39 lat sama zachoruję na tyle poważnie, że od roku jestem na rencie.

proszę mi wierzyć, punk widzenia zmienia się w zależności od punktu siedzenia, panie Krzysztofie...

Dora

#185 Re:

2013-02-20 17:08:25

#179: Krzysztof Harasimowicz -  

 Panie Krzysztofie każda z nas chciałaby mieć zdrowe i na dodatek piękne dzieci.Tak ja jak i wiele innyhc rodziców wolałoby pójśc do pracy i nie liczyć na jałomużne.Bo to jak żyjemy to czysta wegetacja.Choroba kogoś bliskiego to prawdziwe nieszczęsci i droga przez mękę i łzy.A do roboty to może Pan pogonić tych co piją za dużo bo to oni dostaja więcej od nas i ich uważają za bardziej chorych niż nasze dzieci


Gość

#196 monika Re:

2013-02-21 13:53:32

#179: Krzysztof Harasimowicz -

Panie Krzysztofie nie chcemy brać pieniędzy za sam fakt istnienie jak to Pan ujął. Od młodych lat ciężko pracowałam z dobrymi efektami. Miałam dobrą pracę do czasu kiedy urodziłam synka z opryszczkowym zapaleniem mózgu. Musiałam wybrać opieka nad dzieckiem czy praca. Jednocześnie cały czas miałam nadzieję że to jakaś pomyłka i wszystko wróci do normy . Minęło już 6 lat a dziecko potrzebuje coraz więcej zaangażowania. Doszło do tego że sama potrzebuje pomocy lekarza, bo stres niedospanie i ciężka fizyczna praca bardzo naszarpnęły moje zrowie. A Pan nam pisze do roboty się brać , nie chciał by Pan na jeden dzień się z nami zamienić. Pozdrawiam i życzę zdrowia cokolwiek to dla Pana znaczy.


Gość

#231 Re:

2013-02-23 10:36:10

#179: Krzysztof Harasimowicz -

Witam wie pan co jeśli myśli pan że praca przy chorym dziecku które trzeba nosić jak i w domu  do lekarza czy w szkole bo nie ma się pieniędzy na opiekuna żebym mogła przez pięć minut odpocząć to z chęcią się zamienie bo oprócz dziecka mam chorego męża niech się pan zajmie nimi przez jeden dzień to ja z miłą chęcią wróce do pracy bo my nie odeszliśmy z niej bo nam się tak chciało tylko dla tego że byliśmy do tego zmuszeni !!!!!!!! Jeśli tacy ludzie jak pan nie mogą tego zrozumieć to jest przykre i świadczy o małej badzo małej wrażliwości na cierpienie nic niewinnych dzieci bo to nie jest ich winą że są chore. Ale to przykre że tak pan myśli.Miłego dnia życzy matka niepełnosprawnego dziecka.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Gość

#234 Re: Pracuś

2013-02-23 16:16:40

#179: Krzysztof Harasimowicz -

Te pajacu posrany jak nie wiesz co znaczy opieka,wychowanie i utrzymanie dziecka niepełnosprawnego to zamknij ryj.

Dori

#235 Re:

2013-02-23 17:11:20

#179: Krzysztof Harasimowicz -

Czy uważa Pan że dziecko nie pełnosprawne pójdzie do pracy żeby sobie zarobic na chleb.Tu nie chodzi żeby panśtwo dawałao na zabawki czy inne przyjemności chodzi o rehabilitacje ,lekki które sa  drogie i ciężko dostepne.Jestm Pan egoista  bo nie doswiadczył Pan tego na własnej skórze ale wszystko jeszcze przed Panem i u pana w rodzinie może pojawić się ten problem i zobaczymy jak bedzie wtedy pan śpiewał.I szczerze mówiąc życze tego Panu bo niepełnosprawna osobą można się stać w każdym wieku w pana też!!!!!!!!!!!!!!!!

 

gostek

#267 Re:

2013-03-02 22:57:39

#179: Krzysztof Harasimowicz -

A ja pragnę kolego żebyś TY miał kiedyś dziecko niepełnosprawne lub Twoje dzieci jak ich posiadasz to sie przekonasz jak to jest  "luksusowo"


Gość

#272 Nic prostszego. Należy przejąć osobę niepełnosprawną, zaopiekować się nią kompleksowo nawet na tydzi

2013-03-10 21:45:22

Jola

#273 Nic prostszego. Należy przejąć osobę niepełnosprawną, zaopiekować się nią kompleksowo nawet na tydzi

2013-03-10 21:46:04

Grzegorz

#279 Re:

2013-05-15 16:34:20

#179: Krzysztof Harasimowicz -

Panie Krzysztofie,

rozumiem, że zrobił Pan wpis na zasadzie wsadzenia kija w mrowisko - OK, pewnie znajdzie się kilka osób, które naciągają podatników na rzekome renty itp, ale większość z tych ludzi nie wybierała sobie, że chce mieć dziecko niepełnosprawne.

Niektórych dotyka problem w skutek błędów lekarzy, a innych poprzez przebytą chorobę - jak w przypadku mojego dziecka, gdzie normalnie rowijające się dziecko zapadło na wirusowe zapalenie mózgu i z dnia na dzień pogodny maluch pełen życia został przykuty do łóżka, od taki urok choroby. Ale nie chodzi w tym przypadku o zaspokojenie wszystkich pragnień posiadania luksusów. Jak ma Pan ochotę to zapraszam - Pan posiedzi z maluchem, a moja żona wróci do pracy.

W momencie gdy maluch wyszedł ze szpitala zmuszona była moja żona zostać z nim w domu, ponieważ nie ma wystarczającej liczby placówekw których możnaby takiego malucha zostawić (płacąc za to nie małe sumy) i wziąść się do roboty jak Pan to ujął.

 

Ja nie oczekuję od Pana pomocy podobnie jak większość tutaj piszących i rodziców dzieci niepełnosprawnych, niech Pan i Panu podobni zadymiarze zorganizują się, bo Państwo Polskie nie ma wystarczającej motywacji i dajcie tym wszystkim ludziom możliwość powrotu do pracy - gwarantuję Panu, że ludzie pracujący po to, żeby pomóc własnemu dziecku będą Panu niezmiernie wdzięczni, a co więcej zapewne będą chcieli Panu pomoc wynagrodzić i pewnie zapłacą za to.

 

Po co wszystkich wrzucać do worka z życiowymi kombinatorami, którzy to liczą jak tu kolejny zasiłek dostać. Proszę mi wierzyć, gdyby poszedł Pan po zasiłek po utracie pracy to dostanie go Pan spełniając niewielkie wymagania, a rodzić dziecka, który zrezygnował z pracy raczej nie ma szans ludzką egzystencję, bo z czego.

 

Podsumowując ma Pan gotową receptę na danie możliwośći zarobkowania "tym co liczą" i sam może Pan zarobić.