Ratujmy sklepiki szkolne

Skontaktuj się z autorem petycji

Temat pod dyskusję został automatycznie utworzony do petycji Ratujmy sklepiki szkolne


Gość

#76

2015-08-31 21:34

Nie zgadzam się z panią minister. Sama prowadzę stołówkę i sklepik. Wiem jak to wygląda naprawdę. Nieraz próbowałam wprowadzić zdrowe produkty które często przygotowuje w domu, ale dzieciom to nie odpowiada. Wolą słodycze czy colę. Rodzice odpowiadają za to co spożywają ich pociechy.W domu w którym jada  się obiady samodzielnie przygotowane ,dzieci są świadome jak zdrowo się odżywiać. Natomiast gdy rodzice na obiad idą do McDonalda lub na picce, nawet Pani minister nie zmieni nawyków. A nawiasem- ciekawa jestem czy Pani minister przeczytała skład tych zdrowych mleczek (kukurydzianego,sojowego,gryczanego)w których jest sama chemia a tylko 7% produktu podstawowego. Ile kasy trzeba dostać by tak skutecznie wypromować produkt?

kazio

#77 Re: Re:

2015-08-31 21:51

#20: obiektywny - Re:  

 Mamy jeszcze wyjście - powiadomcie całe swoje rodziny , znajomych i przyjaciól aby w pażdzierniku nie głosowali za PO - może po wyborach się zmieni.pozdrawiam.

 

 

kazio

#78 Re:

2015-08-31 23:08

#31: -  

Dobry pomysł.Trzeba tym doktorkom z Ministerstwa udokumentować , iż mleko jest bardzo niezdrowe- chyba że prosto od krowy( trzeba kupic krowę lub kozę ) trzymać ją w sklepiku i karmić tą zdrową żywnością która się nie sprzeda.Ponadto niezdrowe są wszystkie serki miękkie np.homogenizowany.Brak soli w organiznie może doprowadzić do odwodnienia dziecka- np.po wych.fizycznym kiedy się bardzo pocimy, tracimy wodę z organizmu bo niema jej co zatrzymać-zatrzymuje ją sól , a kiedy jej brak to co? odwodnienie lub trzeba wypić studnie wody.Ponadto kto nam da gwarancje że warzywa i owoce są zdrowe.- nie ma takich ponieważ wszystko hodowane i faszerowane jest chemią.nawozami, pestycydami itp.a to powoduje szerg chorób między innymi raka.Trzeba zażywać dużo antyoksydantów aby całą tą chemię usunąć z organizmu .Ponadto ciemne pieczywo oraz różnego rodzaju nasiona są ciężkostrawne a szczególnie dla ludzi którzy mają dolegliwości żołądkowo-jelitowe.Również ciężkostrawne są suszone orzechy.Woda w butelkach plastykowych jest trująca ponieważ występuje tu toksyczny związek zwany bisfenolem .Brak odpowiedniej ilości tłuszczu w organiżmie powoduje niewchłanianie witamin rozpuszczających się w tłuszczach np. A E  itp............można by wymieniać bez końca-bo mamy fatalny stan żywności nie tylko w Polsce ale i na świecie.Cała ta ustawa legła w gruzach bo nie ma zdrowej żywności.Czy nam smakuje chemiczny kiefirek lub maślanka?Czy dzieci wiedzą co to jest serwatka?-Kiedyś serwatke dawano świnią aby szybko rosły i odpowiednio się tuczyły. Skoro państwo polskie dopuszcza żywność do sprzedaży to możemy uważać że jest ona nieszkodliwa.Czy tak jest? Czy należy dzielić żywność na zdrową i niezdrową?Czy jest to zgodne z konstytucją, aby dzieciom odbierano mozliwość kupowania i spożywania art.spożywczych takich jakie chcą.Czy Polska to wolne i demokratyczne państwo, czy też państwo nakazów i zakazów-to gdzie jest ta Polska o którą walczono w latach osiemdziesiątych.


Gość

#79

2015-09-01 06:14

Mam pytanie czy na te trzy miesiące jest jakieś pismo prawne 


Gość

#80

2015-09-01 14:25

no właśnie podała gazeta wyborcza że 3 mc na dostosowanie co to da tylko tyle że może mandatu nam nie będą mogli wlepić a to nie rozwiązanie

 

gosc

#81 Re:

2015-09-01 18:20

#80: -  

 prawnik poinformował nas ,ze nie ma tych 3-mcy


Gość

#82

2015-09-02 08:22

CHCE JEŚĆ!!!

Gość

#83

2015-09-02 09:03

Niedługo wybory ,pamiętajmy kto nam zgotował ten los !!!!!!!!!!!!!!!!!

Piotr

#84 Droźdźówki jest sposób

2015-09-02 11:17

Właśnie dostałem info od mojego dostawcy słodkich bułek że zrobił od podstaw ciasto na słodkie bułki i policzył procentowo zawartość cukru to wyszło mu bez lukru (oczywiście zgodnie z rozporządzeniem) 7 procent zawartości tak że mały procent do przodu jutro razem z dostawą dostanę od niego pismo z potwierdzeniem że wszystkie jego produkty mieszczą się w normie myślę że powinniście nacisnąć swoich dostawców i producentów żeby zaczęli coś robić im chyba też zależy na klientach pozdrawiam wszystkich i proponuję pisać jak ktoś coś wymyśli.


Gość

#85

2015-09-02 13:16

jeśli ustawa się nie zmieni stracę prace

Gość

#86

2015-09-02 15:59

Jestem bezposrednio zainteresowana problemem poniewaz prowadze sklepik szkolny od 16 lat i z wielkim bolem patrze na to wszystko co sie dzieje.Ktos chce spowodowac,ze powinnam czuc sie odpowiedzialna,ze przez te wszystkie lata przyczynialam sie do otylosci u dzieci !Otoz nie,nikt mnie nie wpedzi w poczucie winy
Piotr

#87 Adresy na batony bio

2015-09-02 16:55

Frisco.pl batony i bio murańka


Gość

#88

2015-09-02 20:00

Dzis rano otwarlam swój sklepik i rodzice nie mogli uwierzyć co w nim zobaczyli. Brak produktów których ich dzieci zawsze kupowały tj. drożdżówka precle obwarzanek sok Kubuś woda smakowa. Mówili że niestety straciłam klientów bo ich tylko to interesuje. Było mi okropnie przykro. Ale mówili że to tak być nie może w Państwie demokratycznym żeby Rząd decydował za nich co mają jeść ich dzieci. Chłopcy z gimnazjum mówili idziemy do Biedronki bo tu nic nie ma. Po prostu łzy do oczu się cisną.

Gość

#89

2015-09-03 04:28

Kochani walczcie!wolno Wam chandlować w Państwie Prawa to nie dopuszczalne - piszcie do Prezydenta-Kancelaría Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej ulWiejska 10. 00-902 Warszawa. listy@prezydent,pl


Gość

#90

2015-09-03 05:09

Hura w dwa dni sprzedałem 4 banany i 2 śliwki, mam też parę jogurtów z kończącym się terminem może jakiś poseł ma ochotę!!!!!!!!!! 

BG

#91 Re:

2015-09-03 08:00

#3: -  

Zgodnie z treścią rozporządzenia, zakaz dotyczy "środków spożywczych przeznaczonych do sprzedaży dzieciom i młodzieży". Czyli jak będę miał wyroby nielegalne, a napiszę, że nie są przeznaczone do sprzedaży dzieciom i młodzieży, to co? Głupie przepisy może można trochę obejść. Sytuacja przypomina trochę czasy okupacji lub stan wojenny, tylko teraz władza zakazuje handlu batonikami. A na dopalacze to nie mają żadnych "paragrafów"

 


Gość

#92

2015-09-03 08:14

Uważam ze wprowadzenie takich zmian od 1. 09 jest za bardzo restrykcyjne. Rozumiem braku sprzedaży coca coli chipsów itp ale to co wprowadziło ministerstwo wola o pomstę do nieba!! Ktoś musiał nieźle zapłacić za to ....

Gość

#93

2015-09-03 08:23

Utrzymuje się tylko ze sklepiku szkolnego!! Jak mama trzymać rodzinę sprzedając to co oferuje rząd? !

Gość

#94

2015-09-03 10:55

mało że Państwo nie daje zasiłków to dochodzi do tego że zabiera mi pracę , przecież to tylko sklepik szkolny dajcie ludziom pracować . Jeżeli ma być sprawiedliwość to sklepy w pobliżu szkoły również powinny przestrzegać tego rozporządzenia to się tyczy również basenów i innych instytucji gdzie przebywają dzieci

Gość

#95

2015-09-03 14:10

Uwazam ze to nie jest do konca dobre rozwiazanie. A szczegolnie zle dla podstawowek i gimnaziow bo teraz uczniowie opuszczaja na przerwach szkole zeby isc do innych sieciowych sklepow po swoje ulubione rzeczy.

Gość

#96

2015-09-03 14:27

Macie koledzy i koleżanki namiary na jakieś rządowe słodycze

Ten wpis został usunięty przez autora (Pokaż szczegóły)

2015-09-03 14:42



Gość

#98

2015-09-03 15:04

Dobrze napisana i pochwalam to, moje dziecko teraz biega na przerwach do sklepu obok szkoły żeby sobie coś kupić do jedzenia i picia bo ta ich zdrowa żywność jest bardzo droga i nie wszystkich stać,,,,

Gość

#99

2015-09-03 15:53

Podaje do wiadomości-SZKOŁA miesięcznik dyrektora artykuł ,,funkcjonowanie sklepików szkolnych:asortyment í takie tam:-D oraz ,,trzeba podkreślić że obecnie rozporz. M,Z. jest jedynie projektem i dopóki nie zostanie opublíkowane w Dzienn.Urzędowym i nie wejdzie w życie to w zdsadzie zakaz sprzedaży niezdrowej żywności w szkole nie będzie obowiązywał.Sama ustawa nie wprowadza żadnych konkretnych ograniczeń w tym zakresie ,odsyłając do rozporz.M.Z- głowa do góry damy radę!

Gość

#100

2015-09-03 15:55

Podaje do wiadomości-SZKOŁA miesięcznik dyrektora artykuł ,,funkcjonowanie sklepików szkolnych:asortyment í takie tam:-D oraz ,,trzeba podkreślić że obecnie rozporz. M,Z. jest jedynie projektem i dopóki nie zostanie opublíkowane w Dzienn.Urzędowym i nie wejdzie w życie to w zdsadzie zakaz sprzedaży niezdrowej żywności w szkole nie będzie obowiązywał.Sama ustawa nie wprowadza żadnych konkretnych ograniczeń w tym zakresie ,odsyłając do rozporz.M.Z- głowa do góry damy radę!